• odpowiedz
  • Na kogo zagłosujesz w tym roku w wyborach ?
    Prawo i Sprawiedliwość -PIS
    8%
    8%
    [ 13 ]
    Polskie Stronnictwo Ludowe - PSL
    0%
    0%
    [ 1 ]
    Platforma Obywatelska - PO
    22%
    22%
    [ 37 ]
    Sojusz Lewicy Demokratycznej - SLD
    8%
    8%
    [ 13 ]
    Liga Polskich Rodzin - LPR
    0%
    0%
    [ 0 ]
    Samoobrona RP
    0%
    0%
    [ 1 ]
    Kongres Nowej Prawicy - KNP
    27%
    27%
    [ 45 ]
    Polska Jest Najważniejsza - PJN
    1%
    1%
    [ 2 ]
    Ruch Palikota - RP
    11%
    11%
    [ 18 ]
    Nie głosuję
    13%
    13%
    [ 21 ]
    Inna partia
    6%
    6%
    [ 10 ]

    Głosowań: 161
    Wszystkich Głosów: 161
  • Piru  
    Wydział: W-9 WME
    Rok studiów: 1

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • lexing napisał/a:
    , a w naszym kraju mamy astronomiczne wysokie podatki.


    A jakie podatki w Polsce są "astronomicznie wysokie?" Bo na tle państw europejskich tego nie widać. Jedynie zgodzę się ze stwierdzeniem "mamy wysoki VAT". Wykres obciążeń podatkowych od dochodów wybranych państw:




    Wystarczy poszukać, porównać, a nie powtarzać głupoty :wink:
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • adifek  
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 3

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • lexing napisał/a:
    Kompletnie nie bierzesz pod uwagę tego, że pieniądze które zostaną przez nas zaoszczędzone na podatkach zwyczajnie wydamy na konsumpcję

    Kompletnie nie bierzesz pod uwagę, że akcyza w cenie paliwa, jest ponad dwukrotnie wyższa od VATu, a sam VAT jest naliczany od ceny z akcyzą, więc ubytek dochodów byłby BARDZO poważny. Niech zaoszczędzone zostaną 2 złote na cenie litra. Już troche trudniejsza matematyka mówi, że jako VAT wróci mniej niż złotówka. Trochę może wrócić z PIT'ów, ale znowu będzie to mniej niż 50 groszy. Tak więc dalej mamy pokaźną stratę (bo co najmniej 3% dochodu państwa, a zarówno w tym jak i poprzednim poście gruuubo szacowałem, bo nie chciało mi się liczyć).
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • Loxian  
    Grajek
    Wydział: W-4 EKA
    Rok studiów: 2

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Co do podatków, nie rozumiem stwierdzenia polityków " bo nigdzie na świecie nie ma tak że ... " np: nie ma vatu, przymusu NFZ i innych pierdół, a za przeproszeniem, co nas to OBCHODZI?! ja nie chcę płacić na lekarza kiedy nie muszę. Nie chcę zbierac na emeryturę jeśli mi się nie chce!


    Wiecie że nam trzeba max 7 ministrów? Na jaką cholerę mamy ministra kultury? Kultura sama z siebie rozwija się najlepiej BEZ pomocy, bo jeśli ktoś z minsterstwa kładzie kase na kulturę to wymaga pewnej formy , a nie kultury i sztuki samej w sobie. a na to idzie kupa kasy!

    Za to mozna zbudowac, np drogi?

    Albo po co nam ta " tolerancyzacja "? kolejny wydatek kasy, w zupełności nie potrzebny.

    @Dantess

    Powiedz mi, lubisz patrzeć na menela pod sklepem , który pije piwo?

    chyba nie chciałbyś aby za twoją kasę pił? A jednak to robi!

    A jak się nawali porządnie to jeszcze go na "wytrzeźwiałkę" biorą za naszą kasę!

    Polecam na youtube.com wykład pana Cejrowskiego o podatkach.

    http://www.youtube.com/watch?v=bbZVOskRC20


    Apropos rozwarstwienia:
    Nigdy nie zrównasz ludzi. Każdy jest inny , jeden jest geniusz a drugi debil, jeden dobrze pracuje fizycznie , a drugi umysłowo, po co pakować dla debila wiedzę jak on jej nie chce, on chce do łopaty? Zostawić go, niech pracuje z łopatą, widocznie matematyka/fizyka/biologia etc. nie dla niego! on woli prawo ciążenia dla łopaty! I tacy ludzie tez sa potrzebni!
    _________________
    void life()
    {

    }
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • adifek  
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 3

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Loxian napisał/a:
    Na jaką cholerę mamy ministra kultury? Kultura sama z siebie rozwija się najlepiej BEZ pomocy, bo jeśli ktoś z minsterstwa kładzie kase na kulturę to wymaga pewnej formy , a nie kultury i sztuki samej w sobie. a na to idzie kupa kasy!

    Jesteś takim ignorantem, że nie wierzyłem, że tacy istnieją. Wyobraź sobie, że minister kultury nie tylko dba o rozwój kultury.
    http://pl.wikipedia.org/w...ctwa_Narodowego
    Ważne jest podtrzymywanie tradycji, ochrona zabytków, badanie starych archiwów itp. Ponadto pod patronatem Ministerstwa odbywa się wiele imprez kulturalnych.

    Loxian napisał/a:
    Co do podatków, nie rozumiem stwierdzenia polityków " bo nigdzie na świecie nie ma tak że ... " np: nie ma vatu, przymusu NFZ i innych pierdół, a za przeproszeniem, co nas to OBCHODZI?! ja nie chcę płacić na lekarza kiedy nie muszę. Nie chcę zbierac na emeryturę jeśli mi się nie chce!

    Dobra, zachoruj chociażby na raka. Stać Cię na chemię za kilkadziesiąt tysięcy? Albo zostań cukrzykiem i płać sobie za nierefundowane leki kilkaset złotych miesięcznie. Albo zachoruj np. na wątrobę - przeszczep to kilkaset tysięcy złotych, a leki immunosupresyjne to kolejne wydatki, już do końca życia.
    Powiesz, że w Stanach tak jest - i wyobraź sobie, że wiele ludzi płaci tam za leczenie potężne pieniądze do końca życia.

    A po leczeniu, nie dostałbyś nawet renty, bo przecież nie chcesz VAT'u, więc państwo jest w stanie utrzymać tylko samo siebie. Nikt Cię nie zatrudni niepełnosprawnego, bo nie byłoby ulg dla pracodawców zatrudniających niepełnosprawnych...

    Loxian napisał/a:
    Za to mozna zbudowac, np drogi?

    Po co podatki, ale drogi ro maja być, tak?

    Loxian napisał/a:
    Powiedz mi, lubisz patrzeć na menela pod sklepem , który pije piwo?

    chyba nie chciałbyś aby za twoją kasę pił? A jednak to robi!

    Niby w jaki sposób? Jeżeli należą mu się jakieś świadczenia, to wydaje swoje pieniądze, nie nasze. Z resztą on jest często bardziej pożyteczny dla państwa, bo chleje, więc odprowadza więcej podatku od takich samych pieniędzy niż osoba niepijąca, więc więcej pieniędzy się wraca :P Bez sensu, ale taka prawda.

    Loxian napisał/a:
    A jak się nawali porządnie to jeszcze go na "wytrzeźwiałkę" biorą za naszą kasę!

    Takich, to raczej nie biorą :P

    Loxian napisał/a:
    Polecam na youtube.com wykład pana Cejrowskiego o podatkach.

    Temu panu podziękujemy. Zarabiać, to chce w Polsce, ale odprowadzać podatki, to w Ekwadorze. Pomijając fakt, że nie nosi butów i nie ma telefonu... Namawia np. do życia jak Murzyni w Afryce - że nie mają podatków, pracują krótko, niby tylko na siebie, że tak powinno się żyć. O tym, że gdyby tak było, to statystycznie powinien już nie żyć, to nie raczy wspomnieć.

    Loxian napisał/a:
    Albo po co nam ta " tolerancyzacja "? kolejny wydatek kasy, w zupełności nie potrzebny.

    Właśnie po to, żebyś chociażby nie dostał bana za tak rażące błędy ortograficzne.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • Piru  
    Wydział: W-9 WME
    Rok studiów: 1

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • adifek podziwiam Cię, że chciało Ci się odpisać na ten stek bzdur :wink:
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • pawciu  
    inf/fiz
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 4

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • @adifek
    W kwestii ubezpieczenia zdrowotnego - moja mama pracuję z ludźmi chorymi na SM i uwierz, że niewiele osób ma refundowane leczenie. Ludzie, którzy się nie kwalifikują do programu leczenia muszą płacić bardzo duże pieniądze, mimo ubezpieczenia.
    Nie jestem zwolennikiem prywatyzacji wszystkich sektorów, szczególnie służby zdrowia, ale gospodarowanie pieniędzmi przez narodowy fundusz pozostawia wiele do życzenia.

    Cytat:
    Niby w jaki sposób? Jeżeli należą mu się jakieś świadczenia, to wydaje swoje pieniądze, nie nasze.


    Co to za bzdura? Gdyby każdy wydawał swoje pieniądze, to nie potrzebne by były wszelkiego rodzaju ośrodki pomocy społecznej i inne formy pomocy socjalnej.

    Następne porównanie też jakoś nie ma większego sensu, bo to tak jakby powiedzieć, że wystarczyłoby wszystkich bezrobotnych zatrudnić do przerzucania piachu z jednej strony na drugą i tym sposobem zredukować bezrobocie.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • adifek  
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 3

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • pawciu napisał/a:
    Co to za bzdura? Gdyby każdy wydawał swoje pieniądze, to nie potrzebne by były wszelkiego rodzaju ośrodki pomocy społecznej i inne formy pomocy socjalnej.

    Jeśli pisał, że wydaje nasze pieniądze, to wnioskuję, że dostaje jakieś świadczenia. Skoro je dostaje, to mu się widocznie prawnie należą. Skoro mu się należą to wydaje swoje pieniądze.
    Swoją drogą tak samo jak o jego picie, ktoś inny mógłby się oburzać, że pali czy, że kupuje kondomy za 'nasze' pieniądze :roll:

    pawciu napisał/a:
    Następne porównanie też jakoś nie ma większego sensu, bo to tak jakby powiedzieć, że wystarczyłoby wszystkich bezrobotnych zatrudnić do przerzucania piachu z jednej strony na drugą i tym sposobem zredukować bezrobocie.

    Chyba jednak źle to odczytałeś. Poza tym nie ten kontekst...

    pawciu napisał/a:
    W kwestii ubezpieczenia zdrowotnego - moja mama pracuję z ludźmi chorymi na SM i uwierz, że niewiele osób ma refundowane leczenie. Ludzie, którzy się nie kwalifikują do programu leczenia muszą płacić bardzo duże pieniądze, mimo ubezpieczenia.

    To wynika z tego, że niestety tych osób jest stosunkowo mało, a leki należą do najdroższych w ogóle.

    pawciu napisał/a:
    Nie jestem zwolennikiem prywatyzacji wszystkich sektorów, szczególnie służby zdrowia, ale gospodarowanie pieniędzmi przez narodowy fundusz pozostawia wiele do życzenia

    Gospodarowanie, wiadomo, zawsze może być lepsze.
    Ale to nie wina gospodarności. W Niemczech ten system się sprawdza, a tam też pewnie nie ma jakiejś wybitnej gospodarności, zwłaszcza biorąc pod uwagę skalę rozdrobnienia tego systemu. Problemem jest po prostu brak pieniędzy. Jeśli jest za mało pieniędzy, to gdzieś musi brakować, no nie da się tego, niestety, przeskoczyć...


    Ech, nie kleją już mi się te zdania... :P
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • pawciu  
    inf/fiz
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 4

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Pieniądze są tego, kto je zarobił, a nie tego, kto je dostał w świadczeniach - takie jest moje zdanie. I owszem, osoby korzystające z takich form pomocy utrzymują się generalnie za pieniądze podatników a nie za własne. Kwestia tego, co się komu należy jest dość sporna i wolałbym nie wdawać się w dalszą dyskusję, bo widzę, że nie przekonamy siebie nawzajem.

    Cytat:
    Chyba jednak źle to odczytałeś. Poza tym nie ten kontekst...

    Piszesz, że
    Cytat:
    on jest często bardziej pożyteczny dla państwa, bo chleje, więc odprowadza więcej podatku od takich


    Ale on wydaje pieniądze podatników, które muszą przejść machinę urzędniczą zanim trafią do tego gościa, gdzie pewna część tych pieniędzy musi iść na jej utrzymanie. Równie dobrze, te pieniądze zostałyby wydane przez osoby, które je zarobiły i wpływ do budżetu byłby nie w postaci akcyzy a w innej formie.

    Moja wiedza ekonomiczna jest niewielka, ale nadużyciem jest twierdzenie, że pieniądze ze świadczeń socjalnych wracają do państwa. Dlaczego w takim razie wszystkim pijącym nie zapewnimy paruset złotych na alkohol, bo są oni pożyteczniejsi niż niepijący? Tak samo jak z ludźmi przerzucającymi kupy piachu z jednej na drugą - czy oni przyczyniają się do wzrostu PKB? Oczywiście, że nie, bo mimo, że dostają pieniądze z budżetu, które później wydają, jednocześnie płacąc podatki.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • adifek  
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 3

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • pawciu napisał/a:
    Pieniądze są tego, kto je zarobił, a nie tego, kto je dostał w świadczeniach - takie jest moje zdanie.

    A moje jest takie: jeśli się komuś te świadczenia należą, to to są jego pieniądze. Tyle.
    Powiedz swojej babci, że wydaje Twoje pieniądze, bo ma emeryturę :roll:

    pawciu napisał/a:
    Równie dobrze, te pieniądze zostałyby wydane przez osoby, które je zarobiły i wpływ do budżetu byłby nie w postaci akcyzy a w innej formie.

    Zwrot pieniędzy wyraża się pewnym szeregiem skończonym. Ponieważ znamy stawki podatków, więc łatwo obliczyć ile zwraca się gdy pierwszym ogniwem jest akcyza, a gdy wszystkie ogniwa są VATem i PITem.

    pawciu napisał/a:
    Moja wiedza ekonomiczna jest niewielka, ale nadużyciem jest twierdzenie, że pieniądze ze świadczeń socjalnych wracają do państwa.

    Ale ja tak nie napisałem :roll:
    Po pierwsze 95% żuli nie dostaje żadnych świadczeń (bo z jakiej racji), a ci co dostają, jednak jedzenie tez kupują. A, że taki płaci więcej podatku do państwa i napędza polski przemysł tanich win :P

    To była tylko konkretna odpowiedź na konkretny przykład, a Ty się tego uczepiłeś jakoby to była moja wizja gospodarki, nie zważając na ostatnie zdanie i emot z wywalonym jęzorem - to był ten kontekst... :roll:
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • Loxian  
    Grajek
    Wydział: W-4 EKA
    Rok studiów: 2

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • @adifek

    Zacna ofensywa, mea culpa , "nie" rodzielnie napisane z przymiotnikiem.

    Chciałem zaznaczyć , iż jako takie ubezpieczenia , oraz ich rola w " przyrodzie " nie jest taką złą konwencją. Ale dlaczego mają być przymusowe?!

    W swym krótkim życiu byłem w szpitalu 1 raz przez 3 dni ( koszt szpitala około 400 zł / dobę ).

    1200 zł + około 500 zł badania = 1700 zł

    miałem zszywany palec = 200 zł

    kilka razy się przeziębiłem = 500 zł ( wizyty ) + 500 zł (leki)

    szczepionki obowiązkowe = 500 zł ( bez uwzględniania szczepionek na grypę których i tak nie robiłem )

    co daje mi 1700 + 200+ 1000 + 500 = 3400 zł

    Ciekaw jestem ile bym odprowadził do NFZ za moje marne 19 lat życia. jakieś w PIZDU więcej? ( Wiem, nie ja, ale podaję tylko przykład.)

    Po za tym, wiecie jak podrożały świadczenia medyczne w USA jak nagle składki ubezpiecznia zdrowotnego stały się przymusowe? Mimo,że nadal jest tam kilka "ubezpieczalni".

    Jak u nas wprowadzono by prywatne firmy ubezpieczeniowe, to ich ceny poszły by w dół i to zaskakująco mocno.

    Ja wiem ,że wy lubicie naskakiwać na wolnościowców. Ale naprawdę nie przeszkadza wam to że np : paliwo jest opodatkowane aż trzy razy? ( cło, akcyza i VAT )

    Och jakiż ja zły jestem, że nie chcę płacić PRZYMUSOWYCH składek. To czyni mnie w waszych oczach ignorantem , złodziejem i bandytą na wszystkich możliwych szczeblach.

    Co do ministra kultury:
    Wiesz co to mecenat? Dziękuję.
    Zacnie wygląda jak ktoś łoży na kulturę i się nie domaga WŁASNEJ FORMY, tylko o tym mówię. Zabytki można utrzymywać z datków, które w ( mam nadzieję przyszłej ) dobie totalnej prywatności i braku podatków podwójnych, potrójnych i podatków od podatków , byłyby przeogromne i wystarczałyby na kilka lat!

    Co do Cejrowskiego:
    Nic dziwnego że zarabia tu, a podatek odprowadza w Ekwadorze, chciałbyś pewnie tak jak on mieć wszystko tańsze o 23%?

    Co do tak wielkiego chorowania. Żeby dostać raka , trzeba sobie na niego zasłużyć, być tam i ówdzie, wcinać żywność GMO, zażerać się aspartamem itd.

    Żeby dostać marskości wątroby trzeba chlać niepojęte ilości alkoholu i jeść sporo leków i tłustych rzeczy.

    Coś zawsze z czegoś wynika. Po za tym, wolę żyć 50 lat i nie harować niż żyć 90 i mieć raka i "cieszyć" się z renty/emerytury.

    Jak na razie nie doświadczyłem tej " opiekuńczości " naszego państwa.
    _________________
    void life()
    {

    }
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • pawciu  
    inf/fiz
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 4

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • @adifek Moja babcia zapracowała sobie na emeryturę, to jest ta zasadnicza różnica, której chyba nie wyłapujesz.

    Jak już wcześniej wspomniałem - każdemu należy się to, na co zapracował. Ciężko prowadzić dyskusję w momencie, gdy stwierdzasz, że ludzie korzystający ze świadczeń socjalnych też kupują jedzenie (a kto nie kupuje?) i płaci więcej podatku do państwa(?). Jednak nadal chyba nie dostrzegasz faktu, że są to pieniądze podatników, które musiały przejść przez machinę urzędniczą, która pochłonęła parenaście (a może paredziesiąt?) procent tej kwoty.

    A z jakiej racji rozdawane są świadczenia? Zerknij na stronę dowolnego mopsu, a najlepiej przejdź się kiedyś pod taki ;) .
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • Loxian  
    Grajek
    Wydział: W-4 EKA
    Rok studiów: 2

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Mieszkam w bloku mieszkalnym, żyje tutaj sobie rodzinka. Był sobie ojciec który dawał kasę przez ileśtam lat, i sobie poszedł, ma własną firmę , wystawia sobie że nic nie zarabia , więc nie płaci alimentów. Rodzinka utrzymuje się z tego co zarobi matka, bo jej siostrę wyrzucono z pracy 2 lata przed prawami emerytalnymi i zasranego grosza nie dostała z ZuSu mimoże płaciła aż 30% swoich dochodów do tej "dziury bez dna".

    Moja babcia miała ten sam problem, została zwolniona w chwili słabości ( akurat skończyła się jej ochrona przez związki zawodowe ) i została wyrzucona przed prawami emerytalnymi. Dostawała zasiłek przez 6 miesięcy. Potem musiała z dziadkiem wyżyć z marnych 1400 zł. Dziadek umarł, dostała po nim połowę tego jako "przejściową emeryturę".

    I ten system jest dobry i "opiekuńczy".

    Wiecie że my jako nowi "Zusowicze" płacimy na kilka filarów? więcej niż dziadkowie, rodzice? a do tego mamy płacić dłużej, aż do 65 roku życia! Bo jak nie to nam figę pokażą.
    _________________
    void life()
    {

    }
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  •  Estiny  
    Wydział: W-8 IZ

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Wybaczcie, że się wtrącę mimo, że w kwestii polityki nie mam za dużo do powiedzenia. Czytam jednak temat uważnie żeby się trochę dokształcić ;)
    Piszę ponieważ jedna wypowiedź mnie zszokowała i przy tym pewnie też kilka innych osób, które czytają Waszą dyskusję.
    Loxian napisał/a:
    Co do tak wielkiego chorowania. Żeby dostać raka , trzeba sobie na niego zasłużyć, być tam i ówdzie, wcinać żywność GMO, zażerać się aspartamem itd.

    Kolego Loxian, bardziej się mylić nie możesz. Uważasz, że dzieci z białaczką sobie zazłużyły na raka? Czy może kobiety z nowotworem piersi chorują bo słodziły kawę aspartamem i nie ma tu nic do rzeczy, że ich matki i babki przechodziły ten sam koszmar? Wyobraź sobie, że rak nie ogranicza się tylko do raka płuc, spowodowanego nałogowym paleniem, równie dobrze może zachorować na niego osoba prowadząca zdrowy tryb życia a mająca tego pecha z powodu skłonności genetycznych. Rozumiem, że pisząc to nie miałeś na myśli tych osób, jednak to bardzo krzywdzące pisać, że same one sobie zasłużyły na ten los. Życzę Ci, żebyś nigdy się nie przekonał, że nie trzeba być nałogowym palaczem, nawet nie trzeba być w grupie ryzyka, żeby zachorować na raka.

    Nie chcę tu wszczynać dyskusji odbiegającej od tematu (jak ktoś by nie mógł się powstrzymać to zapraszam na PM), to tylko taka przestroga, że inni to czytają i żeby na przyszłość nie naciągać aż tak swoich argumentów. Poza tym to peace and love ;)
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • Dantess  
    Wydział: W-5 Elektryczny
    Rok studiów: 3

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Trudno się nie zgodzić, że ZUS to niezbyt idealna instytucja.
    Niestety obywatele muszą patrzeć na ręce urzędników, a w przypadku obrotu pieniędzmi tym bardziej i w razie istnienia wadliwych oraz szkodliwych przepisów domagać się ich zmiany.

    Niewątpliwi można by przytoczyć sporo podobnych przypadków nie spełnienia odpowiednich kryteriów przez obywateli Chile wobec prywatnych funduszy emerytalnych, ale to i tak dyskusja czy prywatne fundusze emerytalne są lepsze czy gorsze od publicznych nie ma znaczenia, bo w Polsce obywatele są niejako "skazani" na ZUS.

    Otóż sprawa jest dość śliska dlatego politycy zapewne wolą tego nie ruszać, bo mogłoby się to odbić niekorzystnie na ich słupkach poparcia. Obecna formuła ZUS została wypaczona wiele lat temu i do dzisiaj jest realizowana jako swoisty efekt domina - mianowicie oficjalna koncepcja określa, że rzekomo pracujący obywatele magazynują część swojego kapitału na przyszłe swoje emerytury, w praktyce płacą pieniądze na rzecz obecnych emerytów, a nasze pokolenie będzie płacić na wpłacane im świadczenia (w naszym przypadku ogółem będzie to funkcjonować na zasadzie, że cześć naszych pieniędzy pójdzie na emerytury naszych rodziców, a część też na naszą - spowoduje to, że w przypadku naszych rodziców stopa zastąpienia wyniesie 60%, a w przypadku naszego pokolenia tylko 30%). Tak wypaczony model zawdzięczamy poprzedniemu ustrojowi politycznemu - bodajże w latach 80' by ratować budżet zdecydowano wchłonąć składki emerytalne, a w demokracji w prawdzie było parę reform emerytalnych, ale nie zawierały adekwatnych recept jak przerwać ten efekt domina, tym bardziej, że demografia działa silnie na niekorzyść obecnego systemu emerytalnego.
    I nawet zakładając teoretyczny scenariusz, że od dzisiaj wszyscy pracujący obywatele zaczynają oszczędzać w prywatnych funduszach emerytalnych, to i tak przecież trzeba nadal wypłacać świadczenia obecnym zusowskim emerytom - zapewne wówczas rząd zwiększyłby mocno obciążenia podatkowe lub zaprzestał wypłaty świadczeń (lecz pierwszy scenariusz jest znacznie bardziej realny). Czyli tak czy inaczej polscy obywatele są i będą "obciążeni" ZUSem, a do przeprowadzenia prawdziwej, pragmatycznej reformy ubezpieczeń emerytalnych są potrzebni naprawdę konkretni fachowcy, choć niestety jak na razie na horyzoncie takowych nie widać.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • Loxian  
    Grajek
    Wydział: W-4 EKA
    Rok studiów: 2

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • @Estiny

    Rozumiem, sam mam możliwość(?) zachorowania na raka ( dziadek miał białaczkę ).

    Tak, ale przyjmując koncepcję NFZ, płacę np : 500 zł na "zdrowie", sam z tego nie korzystam, więc idzie to do kasy wspólnej , pani do zbierania musi też mieć wypłatę, pani wypłacająca musi mieć wypłatę, szef też. Cały aparat biurokratyczny wysysa z moich 500 zł ze 200 zł !!! więc zostaje na opiekę 300 zł. To ja wole sam dać chorej osobie na konto 500 zł niż "dać " jej 300 za pośrednictwem.

    To tak jak z kupowaniem aut zza granicy, wiadomo że taniej wyjdzie kupując BEZ pośredników.

    "No ale jak rozwiązać tak wielki problem " bo są tacy co go widzą.
    Polska ma prawie 40 mln ludzi, ile ludzi tyle pomysłów!!!

    Niech rząd poświęci Uniwersytetom tą sprawę, aby rozwiązać ten problem.
    _________________
    void life()
    {

    }
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • adifek  
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 3

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Cytat:
    W swym krótkim życiu byłem w szpitalu 1 raz przez 3 dni ( koszt szpitala około 400 zł / dobę ).

    1200 zł + około 500 zł badania = 1700 zł

    miałem zszywany palec = 200 zł

    kilka razy się przeziębiłem = 500 zł ( wizyty ) + 500 zł (leki)

    szczepionki obowiązkowe = 500 zł ( bez uwzględniania szczepionek na grypę których i tak nie robiłem )

    co daje mi 1700 + 200+ 1000 + 500 = 3400 zł

    Ciekaw jestem ile bym odprowadził do NFZ za moje marne 19 lat życia. jakieś w PIZDU więcej? ( Wiem, nie ja, ale podaję tylko przykład.)

    A ja byłem 3 razy, miałem 2 operacje na kolano - sama rekonstrukcja wiązadła to kilkanaście tysięcy.

    Cytat:
    Po za tym, wiecie jak podrożały świadczenia medyczne w USA jak nagle składki ubezpiecznia zdrowotnego stały się przymusowe? Mimo,że nadal jest tam kilka "ubezpieczalni".

    Jak u nas wprowadzono by prywatne firmy ubezpieczeniowe, to ich ceny poszły by w dół i to zaskakująco mocno.

    Tylko o nich to wygląda tak, że ubezpieczalnia może odmówić sfinansowania Twojej jedynej opcji na przezycie, bo 'jest mała szansa'...

    Cytat:
    Ja wiem ,że wy lubicie naskakiwać na wolnościowców. Ale naprawdę nie przeszkadza wam to że np : paliwo jest opodatkowane aż trzy razy? ( cło, akcyza i VAT )

    Wg mnie co najmniej pięć razy, ale nie mam zamiaru Cię edukować.

    Cytat:
    Co do ministra kultury:
    Wiesz co to mecenat? Dziękuję.
    Zacnie wygląda jak ktoś łoży na kulturę i się nie domaga WŁASNEJ FORMY, tylko o tym mówię. Zabytki można utrzymywać z datków, które w ( mam nadzieję przyszłej ) dobie totalnej prywatności i braku podatków podwójnych, potrójnych i podatków od podatków , byłyby przeogromne i wystarczałyby na kilka lat!

    Datki? Ha ha ha! Za 100 lat Wawelu by nie było...

    Cytat:
    Co do Cejrowskiego:
    Nic dziwnego że zarabia tu, a podatek odprowadza w Ekwadorze, chciałbyś pewnie tak jak on mieć wszystko tańsze o 23%?

    Kolejny prak podstawowej wiedzy. W Ekwadorze płaci odpowiednik PIT, a nie VAT, bo przecież siedzi w Polsce :roll:

    Cytat:
    Co do tak wielkiego chorowania. Żeby dostać raka , trzeba sobie na niego zasłużyć, być tam i ówdzie, wcinać żywność GMO, zażerać się aspartamem itd.

    No to jest bezczelne! Powiedz to kilkulatkom chorym na raka :| Rak występuje NATURALNIE.

    Cytat:
    Żeby dostać marskości wątroby trzeba chlać niepojęte ilości alkoholu i jeść sporo leków i tłustych rzeczy.

    Może być wywołana przez WZW, którym możesz zarazić sie nawet u fryzjera... Jak masz pecha to mając już B zarazisz się D i schodzisz w tydzień.

    pawciu napisał/a:
    Moja babcia zapracowała sobie na emeryturę, to jest ta zasadnicza różnica, której chyba nie wyłapujesz.

    Oczywiście, że nie zapracowała. Jej składki, powiedzmy z lat 80-tych, na skutek wysokiej ówczesnej inflacji nie starczyłyby nawet na 500zł/mc. Już nie wspomnę o tym, że powyżej pewnego wieku starsi ludzie dostają pieniądze za sam wiek. Ponadto było w Polsce prawo, że emeryturę się dziedziczyło po małżonku, więc obecnie mamy w Polsce tysiące emerytów, którzy nie przepracowali w życiu nawet dnia. Oraz miliony tych, którzy przepracowali co najwyżej kilka lat. Co z tego, że pracowali, skoro niewiele to dało? Państwo, a więc my, wzięło ich w opiekę. Myślę, że raczej słusznie i sprawiedliwe. Ale ich wkładu tam jest niewiele.

    Taka prawda, że wszyscy płacimy na ich emerytury, a ZUS bierze kredyty by zachować ciągłość wypłat. Więc mam powody, by stosując Twoją terminologię, powiedzieć, że wydają nasze pieniądze.

    PS Loxian, może pójdź do szkoły i sie doucz? :roll:

    [ Dodano: 2011-08-17, 22:29 ]
    Loxian napisał/a:
    Tak, ale przyjmując koncepcję NFZ, płacę np : 500 zł na "zdrowie", sam z tego nie korzystam, więc idzie to do kasy wspólnej , pani do zbierania musi też mieć wypłatę, pani wypłacająca musi mieć wypłatę, szef też. Cały aparat biurokratyczny wysysa z moich 500 zł ze 200 zł !!! więc zostaje na opiekę 300 zł. To ja wole sam dać chorej osobie na konto 500 zł niż "dać " jej 300 za pośrednictwem.

    Taki z tego sens, że większość nie wykorzysta swoich pieniędzy, ale naprawdę potrzebujący je dostaną.

    Loxian napisał/a:
    "No ale jak rozwiązać tak wielki problem " bo są tacy co go widzą.
    Polska ma prawie 40 mln ludzi, ile ludzi tyle pomysłów!!!

    Prawda jest taka, że pomysłów nie uzbierałbyś nawet milion ;) Z resztą sam powielasz tylko czyjeś głupie idee.

    Loxian napisał/a:
    Niech rząd poświęci Uniwersytetom tą sprawę, aby rozwiązać ten problem.

    Ta, bo przecież uniwersytety szanują pieniądze :mrgreen: Poczytaj o bibliotece UWr, czy raport NIKu o przetargu na system EdukacjaCl ;)
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • pawciu  
    inf/fiz
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 4

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • @adifek W tym momencie wykazujesz się ignorancją twierdząc, że ludzie, którzy pracowali i odkładali na swoją emeryturę mają w nią niewiele wkładu, a to, że system emerytalny wygląda jak wygląda to inna sprawa. Zdecydowanie im się bardziej (jak Ty to ujmujesz) należy, niż ludziom, którzy nigdy nie pracowali. Żeby być precyzyjnym, te składki pewnie nie starczyłyby na 50 zł emerytury miesięcznie, ale właśnie na tym polega ten system ubezpieczeń społecznych, że to pewna instytucja państwowa zarządza tymi pieniędzmi, inwestuje w fundusze itd. Prawda jest taka, że moja i Twoja emerytura pewnie nie przekroczą kilkuset złotych w najlepszym przypadku, bo ten system sprawdzał się za czasów Bismarcka, a nie w XXI w.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • Gustlik  
    AiR
    Wydział: W10 Mechaniczny
    Rok studiów: 3

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Według mnie, to że ZUS i NFZ są niewydolne jest zupełnie małym problemem w porównaniu do tego, że dorosły, wykształcony człowiek nie może w tym kraju sam zadecydować co zrobić z zapracowanymi przez siebie pieniędzmi.

    Prawdziwym problemem jest to, że państwo na siłę chce się nami "opiekować". Naprawdę nic mi do tego jeżeli ktoś chce oddawać swoje składki do ZUSU dobrowolnie - jego sprawa, ale są też inne osoby które chciałyby sobie ułożyć życie na emeryturze po swojemu.
    Oczywiście wiąże się to z podjęciem za siebie odpowiedzialności, ale przecież nie jesteśmy małymi dziećmi - podejmuje ryzyko, a jak mi się noga powinie to nie wyciągam ręki do państwa.

    Niestety żadna, z zasiadających obecnie w parlamencie partii, nie jest w stanie zaproponować mi tego czego brakuje mi najbardziej - więcej wolności - nawet jeżeli by się to wiązało z gorszym standardem życia.
    Dlatego w nadchodzących wyborach nie będę patrzył na to czy się ktoś każe nazywać prawicą czy lewicą, ale na to czy decyzje o własnym życiu pozostawi mi czy miłej pani urzędniczce.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • Loxian  
    Grajek
    Wydział: W-4 EKA
    Rok studiów: 2

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • @adifek

    Współczuje przeżyć z kolanem.

    Co do Cejrowskiego, to on jest tutaj na karcie pobytu. Stałe miejsce zamieszkania ma w Ekwadorze, co sprawia że ma Tax Free w UE.

    Paliwo 5 razy? Co najwyżej mogłem się pomylić o opłatę paliwową.

    Cytat:
    Taki z tego sens, że większość nie wykorzysta swoich pieniędzy, ale naprawdę potrzebujący je dostaną.


    Tak, tylko o połowę mniej... zero sens.

    Cytat:
    Ta, bo przecież uniwersytety szanują pieniądze :mrgreen: Poczytaj o bibliotece UWr, czy raport NIKu o przetargu na system EdukacjaCl ;)


    Chodzi mi o sposób finansowania. Tyle zdolnych ludzi jest w Polsce. Np. : konkurs , nagroda - np.: 10 kafli.

    Co do raka, to prawda , że są ludzie którzy mają uwarunkowania genetyczne by zachorować na raka. Pomyśl, że jakieś 50 lat temu, nie było mowy o raku, były to pojedyncze przypadki. Coś jednak wynika z tego.

    Nawet nie wiesz jak ludzie pomagają innym. Sam , szczerze wole wysłać komuś swoją składkę NFZ , niźli miałbym ją oddawać cichym złodziejaszkom.

    Wiedz też że nasz system zdrowia też wypina dupę na obywateli. Operacje plastyczne ( powypadkowe ), stomatologia ( zęby wypełnione promieniujacym amalgamatem ).

    Są też tzw. "częściowo refundowane" NFZ "daje" całe 50% a resztę sam sobie finansuj.

    Wyobraź sobie czasy gdy na rynku były 3 sieci komórkowe , jakieś 10 lat temu.

    Pamiętasz ówczesne ceny rozmów? No właśnie!

    A jak się zaczął boom z operatorami to nagle ceny pospadały jak szalone. To samo będzie , jak będzie więcej zakładów ubezpieczeń i więcej szpitali prosperujących samodzielnie.
    _________________
    void life()
    {

    }
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • POR7AG3N  
    zuoo wcielone
    Wydział: W10 Mechaniczny
    Rok studiów: 5

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Co do ZUSU jeszcze, że śmiem zabrać głos w dyskusji..

    Na pewno jest to instytucja marnotrawiąca pieniądze poprzez przerost urzędników i miażdżącą biurokrację, która każdego dnia pochłania składki pracujących..
    Wszystko to jest tak zrobione, żebyśmy nie zobaczyli pieniędzy .. aby płacić całe życie, a w dniu 65 urodzin umrzeć na zawał samotnie w domu (tak, aby nie trzeba nas ratować) .. Odkładamy pieniądze w funduszach emerytalnych na WŁASNĄ emeryture, ale nie mamy do nich żadnego dostępu .. są nasze, ale to fundusz zadecyduje ile ich nam da, kiedy już tej wspaniałej emerytury dożyjemy.


    Nie wiem dokładnie jak się przedstawia średnia długość życia emeryta, ale patrząc na własne otoczenie nie daję więcej niż 10 lat (75 lat) .. zliczając, że emerytura to 1000zł rocznie daje Nam to 120000zł odzysku, co przez 10 lat daje raptem 120 000zł .. reszta przepada, nikt nie ma do niej prawa, więc są to pieniądze na czysto wzięte przez państwo .. z Waszych informacji wnioskuję, że wydane na wcześniejszych emerytów i koszta "operowania" tym .. co nadal wydaje mi się jakieś dziwne ..
    W ten sposób raczej wszystko powinno się pokryć ..


    A co do biedy państwa .. Polak jest przedsiębiorczy, radzi sobie jak może. Patrząc na przedsiębiorców w zachodniej europie pokusiłbym sie nawet o stwierdzenie, że nie daliby rady działać w naszym kraju. Nie ma średniej i małej przedsiębiorczości właściwie .. opodatkowanie zabija małe firmy, a duże koncerny zabierają im pole do popisu, przykładem może być spore ograniczenie sklepików budowlanych w sąsiedztwie Castoramy, Obi. Patrząc na obecną ekspansję zachodniego kapitału .. polski, mały sklepik ma bardzo trudno, nie mówie, że niemożliwe, walczyć z takim molochem. który dodatkowo jest zwolniony z podatków i generuje zyski większe niż jakakolwiek polska konkurencja.

    Obserwując rosnący deficyt byłbym za wspieraniem Polaków, którzy zatrudnialiby Polaków, oodprowadzali podatki do budżetu państwa a nie gdzieś za granicą .. To małe firmy w dużej mierze napędzają PKB. W tym stwierdzeniu mam na myśli raczej małe miejscowości i mniejsze miasteczka, gdzie sklepy wielometrażowe zastępują kilkanaście innych sklepów, jednocześnie płacąc niewielkie pieniądze, dużo mniejszej liczbie pracowników.


    A jeszcze bezpośrednio do tematu "Wybory" ... w Polsce na scenie poolitycznej nie ma atrakcyjnej partii, która zadbałaby o byt Polaków. Każdy kto interesuje się nieco polityką zauważy, że od 1994 roku zmieniajją się tylko twarze, które podróżują między ugrupowaniami i wszędzie szukają dla siebie miejsca przy "korycie".
    Polak wywodzi się z PRL, kombinuje, kradnie, źle zarządza, bo niestety tego został nauczony w poprzednim systemie .. to się jeszcze długo nie zmieni ... a co gorsza młodzież jest tak samo uczona. Apetyt państwa na kase do tego skłania obywateli .. i jak tak patrze na PRL i dzisiejszą DEMOKRACJE to myśle, że to się różni tylko tym, że teraz WYDAJE nam się, że coś możemy.


    Dziękuję za uwagę, za przeczytanie powyższej treści. Proszę jednoczesnie o łagodne traktowanie i nie najeżdżanie na moją osobę z tytułu tego, że mam swoje spojrzenie na świat .. i wcale nie chcę głosować na partię A, żeby partia B nie wygrała ... ale finansowanie partii politycznych jest tak zrobione, że o partii H nie mam praktycznie szans usłyszeć. Hej!
    _________________
    Hmmm ...
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • adifek  
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 3

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Loxian napisał/a:
    Wiedz też że nasz system zdrowia też wypina dupę na obywateli. Operacje plastyczne ( powypadkowe ), stomatologia ( zęby wypełnione promieniujacym amalgamatem ).

    A wiesz jak promieniuje popiół z domowego pieca? ;)

    Loxian napisał/a:
    Są też tzw. "częściowo refundowane" NFZ "daje" całe 50% a resztę sam sobie finansuj.

    Czyli rozumiem, że sam chcesz płacić całość?

    Loxian napisał/a:
    Wyobraź sobie czasy gdy na rynku były 3 sieci komórkowe , jakieś 10 lat temu.

    Pamiętasz ówczesne ceny rozmów? No właśnie!

    A jak się zaczął boom z operatorami to nagle ceny pospadały jak szalone. To samo będzie , jak będzie więcej zakładów ubezpieczeń i więcej szpitali prosperujących samodzielnie.

    No wprost niesamowity boom! Z 3 operatorów zrobiło się ich AŻ 4! Z czego Play przez kilka lat uzbierał ledwo półtora miliona abonentów wobec kilkunastu milionów największej trójki... Ceny spadły nie tyle na skutek konkurencji, co na skutek postepu technologicznego oraz ustawy pozwalającej zmieniać dowolnie operatora zachowując numer.

    pawciu napisał/a:
    @adifek W tym momencie wykazujesz się ignorancją twierdząc, że ludzie, którzy pracowali i odkładali na swoją emeryturę mają w nią niewiele wkładu, a to, że system emerytalny wygląda jak wygląda to inna sprawa.

    Nie, to jest realne podejście. To nie system emerytalny, tylko cały system.
    http://pl.wikipedia.org/w...flacja_w_Polsce
    Państwo na tym też zbiedniało, a mimo to dopłaca. Gdyby ludzie sami odkładali sobie te pieniądze, nie dając ich do ZUSu, nie NIE PRZEŻYLIBY ze swoich emerytur. Niesprawiedliwość? Sami sobie to wywalczyli. Więc dokładamy teraz do nich i taka jest prawda.

    POR7AG3N napisał/a:
    Nie wiem dokładnie jak się przedstawia średnia długość życia emeryta, ale patrząc na własne otoczenie nie daję więcej niż 10 lat (75 lat) .. zliczając, że emerytura to 1000zł rocznie daje Nam to 120000zł odzysku, co przez 10 lat daje raptem 120 000zł .. reszta przepada, nikt nie ma do niej prawa, więc są to pieniądze na czysto wzięte przez państwo .. z Waszych informacji wnioskuję, że wydane na wcześniejszych emerytów i koszta "operowania" tym .. co nadal wydaje mi się jakieś dziwne ..
    W ten sposób raczej wszystko powinno się pokryć ..

    Brawo, tylko nie wziąłeś pod uwagę, że średnia długość życia dobija do 80 lat, kobiety przechodzą na emeryturę w wieku 60 lat, do niedawna ludzie przechodzili na 'świadczenia przedemerytalne' 5 lat wcześniej, dodatkowo ZUS wypłaca emerytury na bieżąco (a dokładniej z przesunięciem rocznym), a stosunek emerytów do pracujących rośnie... Przy tym systemie, ilość złotych oddanych w przeszłości do ZUSu nie ma znaczenia, niestety.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • POR7AG3N  
    zuoo wcielone
    Wydział: W10 Mechaniczny
    Rok studiów: 5

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • adifek napisał/a:

    POR7AG3N napisał/a:
    Nie wiem dokładnie jak się przedstawia średnia długość życia emeryta, ale patrząc na własne otoczenie nie daję więcej niż 10 lat (75 lat) .. zliczając, że emerytura to 1000zł rocznie daje Nam to 120000zł odzysku, co przez 10 lat daje raptem 120 000zł .. reszta przepada, nikt nie ma do niej prawa, więc są to pieniądze na czysto wzięte przez państwo .. z Waszych informacji wnioskuję, że wydane na wcześniejszych emerytów i koszta "operowania" tym .. co nadal wydaje mi się jakieś dziwne ..
    W ten sposób raczej wszystko powinno się pokryć ..

    Brawo, tylko nie wziąłeś pod uwagę, że średnia długość życia dobija do 80 lat, kobiety przechodzą na emeryturę w wieku 60 lat, do niedawna ludzie przechodzili na 'świadczenia przedemerytalne' 5 lat wcześniej, dodatkowo ZUS wypłaca emerytury na bieżąco (a dokładniej z przesunięciem rocznym), a stosunek emerytów do pracujących rośnie... Przy tym systemie, ilość złotych oddanych w przeszłości do ZUSu nie ma znaczenia, niestety.


    Ok, niech będzie i do 80 lat .. ale tym samym to tylko 15 lat po przejściu na emeryture. Część emerytów ma ją w śmiesznych kwotach, bo "nie odkładali" na nią .. ale idąc za Twoim stwierdzeniem to rząd dawno powinien poinformować oficjalnie obywateli, że odkładają dla kogoś, a nie dla siebie, .. no i niby mają jakies tam swoje składki, ale mogą przez obecną sytuację nie mieć żadnego pokrycia, a jak tak dalej będzie prowadzona polityka "pro-rodzinna" .. a raczej nazwałbym ją anty-rodzinną .. to nie będzie miał kto utrzymać państwa już za 10 lat.
    Mówi się, że rośnie stosunek emerytów do pracujących .. i ok, to jest prawda. Popatrz teraz jak ma być inaczej, skoro 80% znajomych po 25 roku życia nie ma dzieci i wystrzega się ich jak ognia .. na ich emeryturę nikt nie zarobi, tak?
    To idąc dalej .. jakie są ulgi dla matek? Żadne .. żałosne becikowe 1000zł na pierwszy tydzień życia dziecka? Zasiłek rodzinny w kwocie 86zł miesiecznie? ( tyle dostają moje znajome na pierwsze dziecko) ..
    Za tym idzie od razu strach przed ciążą, bo pracodawca nie chce płacić na pracownika, który nie pracuje, a to jest BEZPOŚREDNIM następstwem masowej prywatyzacji. Możemy to z powodzeniem obserwować na zachodzie, gdzie dzieci jest jeszcze mniej niż u Nas.

    Dyskryminacja kobiet poprzez pryzmat możliwości zajścia w ciążę to jest już w ogóle absurd .. wyobrażaciie sobie to w czasach młodości Naszych matek? Możliwe, że nie byłoby połowy z Nas teraz na świecie, a druga połowa byłaby w strefie zagożenia aborcją..

    Płace w tym kraju są głodowe .. jeżeli oboje małżonków nie pracuje to ledwie idzie związać koniec z końcem. Mam tu na myśli GODNE życie (które tak zapewniało PO przez długie miesiące przed wyborami poprzednimi) a którego ja niestety nie widzę, bo poprawa jest znikoma w zarobkach, a nawet tendencja zniżkowa, przy czym wydatki to już jest temat rzeka.

    Dziecko kosztuje ogromne pieniądze .. i mam nadzieje, że nikt nie będzie tu oponował .. a Nas niestety ledwie stać na swoje potrzeby. Chcąc odłożyć na cokolwiek - niemożliwe .. rzuca sie na oczy aż schemat życia USA:

    - dom w kredycie,
    - samochód w kredycie,
    - wakacje na kredyt,

    Niestety .. połowa z Nas .. studentow, przyszłych absolwentów na tym oprze swoje życie .. KREDYT to jest bardzo dobre słowo .. niewolnictwo? Synonim .. Stracisz prace, zabiorą Ci wszystko i pójdziesz na bruk.

    A teraz porusze drugą, kontrowersyjną sprawę i pewnie za to mi sie oberwie..

    Związki zawodowe są niszczone w każdej firmie .. pracownik najlepiej, żeby był we "współzawodnictwie" z każdym innym, nie myślał za wiele a dużo i wydajnie pracował za najniższą krajową .. żeby wracając do domu nie miał siły myśleć o "buncie".. Mówi się, że poprawić obecną sytuacje może tylko rewolucja .. i troche się z tym zgadzam .. ALE .. kto weźmie w niej udział? Człowiek z 5 kredytami .. który jest niewolnikiem swojej najniższej krajowej? Jeżeli pójdzie" walczyć o swoje" to zostanie wywalony z firmy .. a zarazem odcięty od finanswania..
    Tym samym strach pracowników nie pozwala im na samodzielne, twórcze myślenie, a jedynie na bycie niewolnikiem swojej pensji i pracodawcym który zrujnuje człowieka w moment..


    Podsumowując .. niewolnictwo nie przysłuży się dobru państwa .. nie zarobi na nasze emerytury, nie pozwoli na swobodne wychowywanie dzieci, budowanie silnych jednostek .. Polska ma być społeczeństwem nie myślących przeciętniaków, które będzie posłusznie wykonywać polecenia .. ale tak już w sumie jest na całym świecie.

    Jeżeli myślicie, że studiując zapewniacie sobie w życiu cokolwiek, jesteście w błędzie. Mały procent z Nas ma szanse być kimś, a reszta zamknie się w zachodnich molchach i będzie generować zyski. Tak, zachodnich, bo nazych już prawie nie ma .. Spłacać kredyty i żyć sobie "spokojnie".. i tego spokoju Nam życzę.

    Część pewnie myśli, że otworzy własną firmę .. za co? Na co weźmiecie kredyt? Na swój dom w kredycie?
    Politycy, wykładowcy karmią złudzeniami .. niestety..
    _________________
    Hmmm ...
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • pawciu  
    inf/fiz
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 4

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • @adifek To, że inflacja zżera oszczędności to jest oczywiste. Ale nikt rozsądny nie zabezpiecza przyszłości finansowej gotówką przecież. Weź pod uwagę, że ludzie, którzy pracowali, napędzali gospodarkę, w przeciwieństwie do ludzi, którzy korzystają ze świadczeń (wbrew temu co Ty sądzisz i usilnie zrównujesz). To, że ktoś odkładał pieniądz fiducjarny, który podatny jest (z definicji zresztą) na utratę wartości, nie oznacza, że można dyskredytować czyjś wkład w gospodarkę.

    Do emerytur dokładamy, bo Bismarck wymyślił sobie system na zasadzie umowy pokoleniowej, która, jak już pisałem, sprawdzała się przy średniej długości życia 50-60 lat i powszechnej wielodzietności.

    Zapomniałeś dodać o emeryturach dla mundurowych, bardzo dużo przywilejów dla różnych grup itd, itp.

    edit @up
    Cytat:
    bo pracodawca nie chce płacić na pracownika, który nie pracuje

    Nie generalizowałbym, moja siostra pracuje w korporacji, gdzie jest bardzo dobre nastawienie dla młodych mam, możliwość pracy z domu, bodajże miesiąc więcej macierzyńskiego.

    Cytat:
    Możemy to z powodzeniem obserwować na zachodzie, gdzie dzieci jest jeszcze mniej niż u Nas.

    Nie jest to wina prywatyzacji (?), tylko generalna tendencja w państwach wysoko rozwiniętych i na to wpływa o wiele więcej czynników

    Cytat:
    Płace w tym kraju są głodowe .. jeżeli oboje małżonków nie pracuje to ledwie idzie związać koniec z końcem. Mam tu na myśli GODNE życie (które tak zapewniało PO przez długie miesiące przed wyborami poprzednimi) a którego ja niestety nie widzę, bo poprawa jest znikoma w zarobkach, a nawet tendencja zniżkowa, przy czym wydatki to już jest temat rzeka.

    Jest to po części wina obciążeń dla pracodawcy. Poza tym, nie ufałbym raczej obietnicom wyborczym. Zarobków nie da się tak po prostu podwyższyć (podwyższenie minimalnej to nie jest rozwiązanie - jeśli pracownik nie jest efektywny i nie jest w stanie wypracować tej minimalnej, to pracodawca po prostu go nie zatrudni).
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Then, after many years modified again, this time by Piotrek © 2014
Strona wygenerowana w 41,8ms. Zapytań do SQL: 16