-
-
-
Chyba nie musisz mieć uzupełnionego (w sensie: semestr, nazwa kursu, prowadzący) indeksu, ani wpisane na różowej kartce. W Dziekanacie mogą dopisać Ci pkt do Octopusie w taki sposób, że nie będziesz widzieć za co je masz. Bo jak np. jesteś z innej uczelni albo innego wydziału to zwykle chcesz sobie "przepisać" oceny. "Przepisać" to znaczy "dołączyć do dorobku". Idziesz z podaniem na rozmowę do dziekana i jak będzie pozytywnie rozpatrzone to po prostu dołączają Ci jakiś świstek papieru do teczki, że masz zaliczone i w bazie komputerowej dopisują pkt ECTS. I tyle. Chyba nawet mogą wpisać Cię na wyższy semestr, jeżeli studiowałeś coś podobnego. Nie wiem jak rozwiązują sprawę w indeksie. Pewnie coś wpisują, może jakiś podpis Dziekana? (albo czerwona pieczątka: zaliczone, 5.0 ). Dlatego z tym podaniem do Dziekan lepiej iść przed zapisami na kolejny semestr. I jak się zgodzi na "przepisanie" to wypytać dokładnie jak ma to być zaznaczone w indeksie. W sumie tutaj ma to być tylko jeden kurs, więc mogą kazać wpisać "po normalnemu" w indeks. A jak się dziekan nie zgodzi to na pewno trzeba się zapisać (i wtedy masz wszystko wpisane w indeks jak należy). Można się wtedy spróbować dogadać z prowadzącym, żeby dał wpis bez zaliczania (obecności, kolokwiów, sprawozdań, etc).
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e