-
-
-
Ten problem na tym forum przewija się z każdą rekrutacją, zresztą, to już problem tych ludzi, którzy na SKP się wybierają.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Mnie co prawda SKP guzik obchodzi. Ale sam mam niemiłe doświadczenia cwaniactwa na uczelni. I mniemam, że tacy tam też się znajdą...
No ale fakt faktem jest, że brak prostolinijności jest tutaj pewną przeszkodą - być może fundamentalną do egzekwowania, kto rzeczywiście chciał tego, a nie innego kierunku i kto rzeczywiście jest na niego zdolny.
_________________ Są dwa sposoby na łatwe życie: wierzyć we wszystko albo nie wierzyć w nic. Obydwa zwalniają nas od myślenia. - Alfred Korzybski
ra.gawlik.cba.pl
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
SKP jest na tyle duże, że tam znajdziesz każdy rodzaj studenta. Natomiast cwaniaczków w szczególności można znaleźć wszędzie, może z wyjątkiem niszowych, wyjątkowo niezaludnionych kierunków.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Chodziło mi o cwaniaków, którzy chcą przechytrzyć innych jakimiś zgrabnymi zabiegami z omijaniem czegoś.
Ale skoro mówisz, że w taki sposób się weryfikuje gości to ok.
_________________ Są dwa sposoby na łatwe życie: wierzyć we wszystko albo nie wierzyć w nic. Obydwa zwalniają nas od myślenia. - Alfred Korzybski
ra.gawlik.cba.pl
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Cwaniaczek w ścisłym tego słowa sensie ma małe szanse, żeby ukończyś studia. Ale o ile nie jest się geniuszem, albo nie ma całej wiedzy i zdolności w małym palcu, to zdolność aktywnego kombinowania jest bardzo pomocna do kompletu z jakimś sensownym nakładem pracy.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
McMonster
Ja to wiem. Już studiowałem. No ale zauważ, że do tego, żeby być cwaniakiem trzeba mieć pewne sprzyjające warunki. A suma sumarą SKP takie sprzyjające warunki daje (złudne ale są) bo pozwalają pokazują człowiekowi, ze można ominąć "najgorsze". Nie wiem jak się patrzy na byłego SKPowca z lotu późniejszych wszelkich egzaminatorów. W końcu przecież to już drugi rok.
No ale bożej opatrzności to pozostawiam
teraz offtop
A jak na informatyce na PPT jest?
_________________ Są dwa sposoby na łatwe życie: wierzyć we wszystko albo nie wierzyć w nic. Obydwa zwalniają nas od myślenia. - Alfred Korzybski
ra.gawlik.cba.pl
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Kto wam nagadał, że pierwszy rok na pwr jest najtrudniejszy? Właściwie to z semestru na semestr jest trudniej, ale jest się już bardziej kumatym i jakoś to idzie.
To, że pierwszy rok jest najtrudniejszy rozpowszechniają chyba Ci, którzy na nim wylecieli.
pozdrawiam
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
sokl
jak widziałem program swojej informatyki to na pierwszym roku jest najwięcej wszystkiego, a po drugie no to chociażby jest trudny pod tym względem, że się nie "kuma".
Suma sumara jest najtrudniejszy.
_________________ Są dwa sposoby na łatwe życie: wierzyć we wszystko albo nie wierzyć w nic. Obydwa zwalniają nas od myślenia. - Alfred Korzybski
ra.gawlik.cba.pl
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Tak czytam te posty i aż mnie skręca, dlatego się włączę … Oczekiwałam jakiejś konkretnej odpowiedzi na moje pytanie ( to już mało istotne, bo otrzymałam ją inną i chyba nawet bardziej rzetelną drogą niż forum), a zastałam jakiś dziwny słowotok niczego do tematu nie wnoszący i stawiający absurdalne zarzuty, nie poparte żadnymi sensownymi argumentami (ot klasyczne wymądrzanie się), pod adresem SKP i osób właśnie od niego rozpoczynających swoją przygodę z polibudą. Co do cwaniactwa i kombinowania, które studentom SKP zarzucił Gewaraz. Dość pochopny i krzywdzący wniosek niczym nie poparty, bo jak sam podkreśliłeś SKP Cię nie obchodzi i pewnie też nikogo stamtąd nie znasz, więc takie wymądrzanie się na temat, w którym się nie ma jakiegoś pojęcia jest jak dla mnie kompromitujące. A wracają do rzekomego cwaniactwa, to jako osoba, która rozpoczyna SKP od października w najmniejszym stopniu nie czuję się cwaniakiem ani nie mam jakiegoś takiego poczucia, że jakoś jak to określiłeś w szczurzy sposób przeczekam burzę jaką według Ciebie jest pierwszy rok ( gwoli wyjaśnienia, bo też już mam jakieś doświadczenie ze studiami i aż dziwi mnie, że Tobie to trzeba tłumaczyć jako osobie też już ze studencką przeszłością, na każdych studiach pierwszy rok jest trudny: nowe zasady w uczeniu, bardziej sprecyzowana wiedza, nowi ludzie, miasto, to wszystko powoduje, że początek studiów jest trudny, ale jak się złapie już studenckiego bakcyla i dołoży do tego systematyczną pracę to już jest z górki; przy okazji taka dygresja nie widzę związku z byciem na SKP a uniknięciem odstrzału po pierwszym roku, bo jak już ktoś zauważył i na SKP można oblać, problem nie leży w tym gdzie kto jest tylko w tym, że studenci sami sobie strzelają w stopę tym, że życie towarzyskie przedkładają nad naukę, nie umiejąc tych dwóch rzeczy pogodzić bądź zbyt wysoko oceniają swoje umiejętności z danej dziedziny, bo nie oszukujmy się nie każdy na danym kierunku się do tego nadaje ) i na spokojnie pójdę sobie tam gdzie będę chciała ( co też nie jest prawdą, bo żeby przenieść się na dany kierunek trzeba spełnić określone zasady i często ludzie z SKP nie dostają się na wybrany kierunek, bo nie podołali), to co najgorsze mając za sobą. Bo nie jest prawdą, że SKP to łatwizna przez którą idzie się prześlizgnąć, bo oprócz tego że trzeba realizować przedmioty wymagane to jeszcze starać się niwelować zaległości jakie mogą nas zastać po przeniesieniu i to większości we własnym zakresie. I jeśli Ty to nazywasz cwaniactwem i ślizganiem się to aż się boję myśleć jak w Twoim odczuciu wygląda rzetelne studiowanie … A już najbardziej mnie rozbroił Twój argument, że SKP stwarza idealne warunki do cwaniactwa, powiem że jedyne warunki jakie stwarza SKP to np. ludziom takim jak ja, którzy nie dostali się na swój kierunek, pozwala nie marnować roku na czekanie na poprawę matury zahaczając się o byle jaki kierunek. Ja nie twierdzę, że wszyscy ludzi na SKP to będzie ucieleśnienie cnót i pracowitości i jakieś cwaniaczki się znajdą, które będą kombinować jakby tu najmniejszym wysiłkiem dotrwać do końca, ale powiedzmy sobie szczerze wszędzie tacy są i u Ciebie tacy będą i nie raz będzie Cię skręcać, że Ty zapierniczałeś cały semestr a inny jak się raz na jakiś czas pofatygował zobaczyć jak jego profesor wygląda ( dość ekstremalny przykład, bo wątpie by to przeszło na PWr) i na koniec semestru wylądowaliście z tą samą oceną, wiem że to może wywoływać frustracje, ale jak mi ktoś kiedyś powiedział: „Nie patrz się zbytnio na innych tylko dąż do wyznaczonego przez siebie celu”. I tak jeszcze na koniec, bo się rozgadałam to zanim zaczniesz się za ocenianie innych spróbuj się najpierw wgryźć w temat i mieć solidne podstawy do oceny zamiast budować swój pogląd na podstawie zasłyszanych opinii często nie mających racji bytu, bo to może doprowadzać do wypatrzenia rzeczywistości i wysunięcia pochopnych i krzywdzących opinii co niestety miało tutaj miejsce, bo jakby nie patrzeć od października wszyscy jedziemy na tym samym wózku i czeka nas taki sam zapiernicz, zrównoważony dobrą zabawą oczywiście w miarę rozsądku o ile chcemy skończyć naszą przygodę z polibudą w 2015.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Ależ się rozpisałaś. =) Może jeszcze moja wypowiedź Ci się przyda.
Zdaję mi się, że będą problemy z przeniesieniem się, bo:
Analiza, Algebra jest poziomu M1, M2. - tylko u nas taka jest, a na skp jest pewnie jakaś E1, wątpię by się uzbierało 30 osób by otworzyli wam M1...
Myślę, że z tym największe będą problemy. Wątpię, że chętnie przepisali by z analizy z poziomu E1 ocenę na M1, bo było by to bardzo niesprawiedliwe (dlaczego? Mogę podesłać kolokwium do porównania).
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Then, after many years modified again, this time by Piotrek © 2014 Strona wygenerowana w 33,1ms. Zapytań do SQL: 14
|