-
-
-
Jak sugeruje temat mam pytanie do osób, które znalazły się na matmie po drodze zaliczając SKP ( o ile takowe na tym forum się udzielają) bądź do osób zorientowanych w temacie. Otóż brzmi ono następująco: Czy dużo jest do nadrabiania po SKP (chodzi mi o liczbę przedmiotów, które są realizowane na I roku matmy, a nie ma ich na SKP) i czy jest duża różnica programowa w takich przedmiotach jak np. analiza matematyczna, algebra liniowa itp. Z góry wielkie dzięki za wszelkie konstruktywne i rzeczowe odpowiedzi, pzdr.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Jak to nadrabiania? Idziesz na rok do SKP, a po tym na pierwszy rok studiów na Twoja matmę.
Ja co prawda ani na matmie, ani na SKP nie byłem.
_________________ Są dwa sposoby na łatwe życie: wierzyć we wszystko albo nie wierzyć w nic. Obydwa zwalniają nas od myślenia. - Alfred Korzybski
ra.gawlik.cba.pl
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Raczej się mylisz.. Nie wiem czy dobrze mi się wydawało, ale z SKP idzie się na drugi rok a nie zaczyna 1 od nowa;) tylko trzeba zaliczyc odpowiednie kursy itd:)
_________________ "Matematyk, który nie jest po trosze poetą, nigdy nie będzie doskonały."
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Z których sporą część ma się już zaliczoną na SKP, o ile się postarało o to. Ale ogólny sens jest właśnie taki.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Niekoniecznie zalicza. To zależy od profesora czy uzna czy nie, a nie zawsze uznają.
_________________ Są dwa sposoby na łatwe życie: wierzyć we wszystko albo nie wierzyć w nic. Obydwa zwalniają nas od myślenia. - Alfred Korzybski
ra.gawlik.cba.pl
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
gewaraz, a co profesor ma wspólnego z już zaliczonymi kursami np na SKP? Po przeniesieniu dziekan włącza je do dorobku studenta i ewentualnie przygotowuje listę kursów do zrealizowania [bo nie realizował ich przed przeniesieniem]. To nie przepisywanie oceny
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
No ja zawarłem krótką myśl, że się nie znam na tym. Ale suma sumarą. Koleś i tak i tak musi zacząć studia od początku i tutaj nie ma żadnego przenoszenia tylko zakwalifikowanie gościa na studia poza rekrutacją.
_________________ Są dwa sposoby na łatwe życie: wierzyć we wszystko albo nie wierzyć w nic. Obydwa zwalniają nas od myślenia. - Alfred Korzybski
ra.gawlik.cba.pl
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Co Ty z tym początkiem? Przecież na drugi rok pójdzie po SKP, a nie na pierwszy.
//Zresztą masz tutaj: http://skp.pwr.wroc.pl/profil_wydzialu,121.dhtml
Cytat: | STOPIEŃ STUDIÓW:
studia stacjonarne I stopnia
(kształcenie podstawowe na SKP podczas pierwszego roku studiów – po SKP, kontynuacja studiów od 3 semestru, na wybranym wydziale i kierunku studiów) |
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
sproject napisał/a: | Co Ty z tym początkiem? Przecież na drugi rok pójdzie po SKP, a nie na pierwszy. |
Nie bardzo rozumiem jak to miałoby się stać. No ale... Nie wszystko muszę rozumieć.
[ Dodano: 2010-07-24, 16:56 ]
No to przyjemnie Wam
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
gewaraz, ale czego nie rozumiesz?
Tego, że na SKP jest traktowane jak wydział i po semestrze lub dwóch można się z niego przenieść, tak jak z innych wydziałów na PWr?
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Napiszę to inaczej, SKP to taki śmieszny twór, który nie jest wydziałem i jest pomyślany tak, że po pierwszym lub drugim semestrze musisz się przenieść na dowolny kierunek na dowolnym wydziale (o ile średnia pozwoli), albo opuścić PWr. Proste jak 8-bitowego budowa mikrokontrolera.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Więc można już po pierwszym semestrze? Jakieś dodatkowe warunki trzeba wtedy spełnić?
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Z tego, co słyszałem, wtedy trzeba mieć wyższą średnią, niż gdy się przenosisz po drugim semestrze.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Ale jakoś mało to sprawiedliwe - szczurze omijania tego najgorszego (pierwszego) roku i wskakiwanie tam gdzie się chce. No ale co się odwlecze to nie uciecze. Co ma być zaliczone zaliczone być musi. Każdy wie co robi.
_________________ Są dwa sposoby na łatwe życie: wierzyć we wszystko albo nie wierzyć w nic. Obydwa zwalniają nas od myślenia. - Alfred Korzybski
ra.gawlik.cba.pl
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
Gość
-
-
To trzeba było złożyć na skp żeby w szczurzym stylu ominąć rok
Ja jakoś nie zazdroszczę ludziom nadrabiania zaległości...., eh.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Cisus,
Ale ja o tym mówię, że są zaległości...
_________________ Są dwa sposoby na łatwe życie: wierzyć we wszystko albo nie wierzyć w nic. Obydwa zwalniają nas od myślenia. - Alfred Korzybski
ra.gawlik.cba.pl
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
A Cisus właśnie nie zazdrości tym, którzy będą musieli je nadrabiać (np. mnie ).
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
Gość
-
-
Wszystko fajnie, ale czy przypadkiem nie obraziłeś ludzi z skp ?
Osobiście nie widzę w tym nic złego, a nawet chyba lepiej zrobić zbiorowe skp i zmusić ludzi do większej pracy niż [jak się dzieje na większości uczelni w Polsce] zrobić jakąś nierozsądną ilość miejsc, pozwolić żeby progi pospadały i następnie wywalić z 40% po 1 semestrze
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Cisus
No wszystko dobrze mówisz. Tylko, zauważ, że pierwszy rok (na wszystkich studiach technicznych) jest chyba najtrudniejszy, a pierwszy rok na SKP jest jaz resztą napisano w tym opisie co sproject przedstawił bardzo łatwiutki.
Ja nie obrażam tutaj ludzi (nie wiem co masz na myśli), ale cwaniactwo w taki sposób spełnione to lekkie przegięcie.
Zresztą mówiłem: co się odwlecze to nie uciecze.
Nie zazdroszczę im późniejszego nadrabiania. racja. No ale na Boga bądźmy obiektywni. Jak ktoś idzie tam bo chce ominąć główny odstrzał studentów to trochę nie fer.
[ Dodano: 2010-07-24, 20:29 ]
I naprawdę. Wierzcie mi. Niektórzy tak myślą. Przejść na drugi rok, a potem się zobaczy...
_________________ Są dwa sposoby na łatwe życie: wierzyć we wszystko albo nie wierzyć w nic. Obydwa zwalniają nas od myślenia. - Alfred Korzybski
ra.gawlik.cba.pl
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
gewaraz, nie wszyscy idą na SKP, by uniknąć tego pierwszego roku. Sporo osób wybiera go, bo nie dostało się na wymarzony kierunek lub jeszcze nie do końca wie w jakiej dziedzinie chce się realizować.
Zresztą żeby przenieść się na wybrany wydział wymagana jest określona średnia - w przeciwnym razie "bye, bye", więc nie jest do końca tak jak mówisz (piszesz?).
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
sproject
Ja to rozumiem, że niektórzy po prostu odnajdują w czym swoje powołanie i chcą go realizować. I SKP w tym względzie jest rzeczywiście pomocne.
Niemniej myślę (tutaj przewiduje), że u siebie niejednego "cwaniaka" znajdziesz.
_________________ Są dwa sposoby na łatwe życie: wierzyć we wszystko albo nie wierzyć w nic. Obydwa zwalniają nas od myślenia. - Alfred Korzybski
ra.gawlik.cba.pl
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
Gość
-
-
Po czym wnosisz? Po opiniach znajomych, że im ciężko? ;p
A tak serio to nie rozumiem jaki sens jest w pisaniu w jednym poście, że:
- dobrze mówię
- nie zazdrościsz im zaległości
- co się odwlecze to nie uciecze
oraz podsumowanie tego, że jest to nie fer
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
A robisz błąd bo używasz wszystkiego w jednym kontekście, a konteksty były różne.
Wnoszę to po tym ile osób odpada w pierwszym semestrze. To chyba oczywiste i całkiem jasne.
[ Dodano: 2010-07-24, 20:48 ]
Zresztą, każdy ma własne sumienie i wie co robi. Jak w ten sposób chce cwaniakować i omijać burze to dobrze o nim nie świadczy.
_________________ Są dwa sposoby na łatwe życie: wierzyć we wszystko albo nie wierzyć w nic. Obydwa zwalniają nas od myślenia. - Alfred Korzybski
ra.gawlik.cba.pl
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Na SKP na pierwszym semestrze robią ogólny zestaw kursów, który zgodny jest z większością kierunków na PWr, na drugim mogą się pozapisywać na część przedmiotów z docelowych kierunków, na które się wybierają. Fakt, że są traktowani luźniej, ale po pierwsze, tracą sporo czasu, bo najpierw nie robią nic, a potem muszą nadrobić kursy, których zawsze kilka zostanie.
Kursy z docelowych kierunków robią razem z ludźmi z tych kierunków, więc mają po taki sam poziom trudności, a że np. na analizach są traktowani luźniej, to tylko gorzej dla nich, bo jak pójdą np. na informatykę na W-8, to nawet, jak się prześlizgną przez podstawy teleinformatyki, to zginą na metodach systemowych i decyzyjnych w informatyce, których bez zrozumienia obu analiz i algebry po prostu nie przetrwają. Nabiorą też przez to sporo złych nawyków, dzięki którym zginą na mniej luźnych kierunkach, jak budownictwo, gdzie jest od rana do nocy pełno roboty.
Zresztą nawet biorąc te "ułatwienia" pod uwagę, to i tak sporo ludzi wylatuje nawet SKP, były nawet przypadki, że niektórzy szli na SKP trzeci raz, bo ciągle wylatywali.
Gorzej to tak na prawdę oni mają, a nie ludzie, którzy "poszli harować na pierwszy rok".
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
McMonster
Tylko trzeba zaznaczyć, penitent ze świeżutką maturą, albo taki co wyleciał z innej uczelni wcześniej i teraz chce jakoś się ratować tego nie wie. Bo to co Ty mówisz to jest czyste doświadczenie. Nie ma tego w broszurach i na stronach internetowych, trudno pewnie też takie informacje znaleźć na forach (to pewnie jest wyjątek).
_________________ Są dwa sposoby na łatwe życie: wierzyć we wszystko albo nie wierzyć w nic. Obydwa zwalniają nas od myślenia. - Alfred Korzybski
ra.gawlik.cba.pl
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Then, after many years modified again, this time by Piotrek © 2014 Strona wygenerowana w 21,5ms. Zapytań do SQL: 14
|