-
-
-
Witam, mam jedno małe pytanie i chciałabym poznać waszą opinię. Mianowicie zastanawiam się właśnie nad wyborem studiów. Generalnie interesuje mnie bardzo fizyka, więc myślałam o jakiejś uczelni technicznej. Z tym że w liceum z lenistwa i głupoty trochę zaniedbałam matmę i miałam kiepskie oceny ale to nie z braku zdolności matematycznych, a po prostu dlatego że zupełnie nic nie robiłam i nawet nie uważałam na lekcji, więc sporo straciłam. I mimo że byłam w klasie rozszerzonej to trochę za późno się zreflektowałam i zdawałam tylko podstawę matmy. I boję się że sobie nie poradzę gdybym wybrała politechnikę, bo myślę, że mimo to dostałabym się na jakiś mniej oblegany kierunek tylko że problem jest się później utrzymać. Myślałam o fizyce technicznej na PPT chociaż kierunek akurat chyba nie jest aż taki ważny bo podobno na początku i tak wszędzie jest mniej więcej tak samo a grunt to się utrzymać jakoś ten pierwszy rok. Jak myślicie czy gdybym poszła na polibudę i systematycznie uczyła się i dużo pracowała to jest szansa jakaś żeby dać radę z podstawami? Myślałam jeszcze żeby się teraz na wakacjach ewentualnie douczyć.. Kompletnie nie wiem teraz co zrobić proszę o radę:(
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e