-
-
-
Jestem w trzeciej klasie gimnazjum i w przyszłości chcę zostać programistą lub inżynierem budownictwa. Mam dylemat czy iść do liceum na mat-fiz czy może do technikum na informatykę lub budownictwo. Waham się nad tym kierunkiem (mat-fiz), ponieważ nie jestem pewien czy będę wstanie się utrzymać później na studiach (w sensie czy będę miał wystarczająco kasy). Po technikum będę miał zawód a po liceum nic. Aktualnie rodzice będą wstanie mnie wesprzeć finansowa, ale studia zacznę dopiero najwcześniej za nieco ponad 3 lata. Mieszkam w 15-sto tysięcznym miasteczku jakieś 72km od Wrocławia.
Moje pytania:
1.Ile kosztują studia (na miesiąc, dzienne)?
2.Stypendia są przyznawane gdy dochody wynoszą nie więcej około 550 zł. Czy liczą się dochody tylko moje, czy rodziców też (no bo w końcu będę pełnoletni).
3. Czy jakby moi rodzice nie byli mi wstanie pomóc finansowo to ciężko jest o prace. Trzeba zasuwać? I ile jest się wstanie wyciągnąć na spokojnie?
4. Czy jakby przyszło mi samemu się utrzymać czy dam rade?
Z góry dzięki
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Heh wydaje mi się, ze jak chcesz sie dostać na takie kierunki na polibude to ja bym radził mat-fiz bo w małym miasteczku w technikum nie nauczysz się napewno dobrze matmy i fizy. We wrocławiu może są dwa technika gdzie dobrze matma i fiza jest prowadzon, wiec ja bym radził mat-fiz
_________________ Football <33
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Idź do najlepszej szkoły w swojej okolciy, czy to technikum, czy liceum to bez znaczenia, mówi się, że w LO lepiej Cię nauczą matmy - wszystko zależy od konkretnej placówki.
Dochód w rodzinie jest liczony jako dochód rodziny dzielony na ilość członków rodziny.
Dziennie jest się w stanie przeżyć za 10zł pod warunkiem, że umiesz choć trochę gotować i potrafisz usmażyć sobei kurczaka i ugotować ryż, lub zrobić kotleta i ziemniaki. Wiadomo, że do tego dochodzą zazwyczaj jakieś rozrywki, no ale to już nie jest obowiązkowe do przeżycia. Nie pracowałem jeszcze i wątpię, czy da się pogodzić studiowanie dzienne z pracą, ale zaoczne jak najbardziej i w takim mieście jak Wrocław myślę, że z pracą nie powinno być jakoś strasznie trudno.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Można pracować i studiować. No może nie na pełny etat, ale dorywczo da radę. Trzeba się tylko dobrze ustawić i można kilka stówek miesięcznie wyciągnąć nie tracąc za wiele czasu.
72 km od Wrocławia? To pewnie często będziesz odwiedzał rodzinny domek Zapewne mama zaopatrzy Cię w "domowe jadło" Więc tak dużo pieniędzy nie będziesz tracił na jedzenie. Główna kwestia to ile się płaci za lokum. Wynajem pokoju wychodzi mnie drożej niż cała reszta, więc wiesz.
Poza tym - tak jak wyżej ktoś pisał. Zapewne w technikum w małym miasteczku się za wiele nie nauczysz (no chyba, że są jakieś wyjątki) i ten "zawód" niezbyt Ci się przyda. Dlatego chyba najlepiej wybrać się do jak najlepszego liceum.
Jeszcze wracając do kasy - na razie się tym tak nie przejmuj. Za 3 lata może się wiele zmienić Poza tym są stypendia, kredyty studenckie i inne pierdoły.
_________________ Im lepiej widać piersi, tym trudniej zapamiętać twarz.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Then, after many years modified again, this time by Piotrek © 2014 Strona wygenerowana w 14,8ms. Zapytań do SQL: 15
|