poniewaz pierwszy semestr na wszystkich wydzialach zaczyna sie podobnie (chodzi mi o kursy algebra-1 itp ) nasunela mi sie taka mysl: czy moge studiowac na konkretnym wydziale i w ramach SKP chodzic jeszcze na kursy ktore bede mi potrzebene aby starac sie o przeniesienie na W-2 ??? ktory kierunek bylby najblizszy budownictwie? czy np jak zalicze fizyke-1 na jakims wydziale (powiedzmy gornictwo i geologia) to czy to bedzie sie liczyc tak samo jakbym zrobil fizyke-1 na SKP?? czy to w ogole jest dobry pomysl ;p?
Akurat fizyka, czy kursy matematyczne, to kursy brane pod uwagę jako "ogólno-uczelniane" [o ile mnie pamięć nie myli], także powinny się liczyć gdziekolwiek zaliczysz [chociaż czasem stwarzają problemy np przy przeniesieniu z chemii na wppt ].
Ważne są kursy "kierunkowe", ale te można tylko w ramach kierunku na danym wydziale realizować [lub właśnie na skp, chociaż skp ma chyba ograniczoną ilość do wyboru].
chodzi o to ze na budownictwo sie nie dostane bo nie zdawalem fizyki, ale np na kierunek gdzie jest mniej chetnych juz raczej tak (dobrze zdana matma na roz powinna wystarczyc). No i wlasnie chodzi mi o to czy mozna jednoczesnie studiowac np te gornictwo i geologie i dodatkowo chodzic na kursy SKP ktore sa potrzebne do przeniesienia na budownictwo. taki oto mam plan