Hej
Od pewnego czasu zastanawiam się nad spróbowaniem swoich sił na kierunku matematyka. W tym roku po raz pierwszy o przyjęcie na studia II stopnia mogą starać się absolwenci kierunku ekonomia (czyli ja ).
W związku z tym mam pytanie, skierowane głównie do osób z IV i V roku: czy istnieją realne szanse na to, by ktoś po ekonomii poradziłby sobie na studiach magisterskich z matematyki? Nie mam przygotowania takiego, jak Wy i nie wiem, czy nie byłaby to walka z wiatrakami...
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź
Pozdrawiam!
[ Dodano: 2012-06-07, 14:06 ]
Mam już trochę więcej czasu, więc pozwolę sobie rozwinąć wypowiedź
Nie wydaje mi się, żebyś miała jakiekolwiek szanse utrzymać się na matematyce. Co prawda z opowiadań (sam dopiero rozpocznę trzeci rok) wynika, że magisterka jest trochę lżejsza od licencjata, ale mimo wszystko nie jest to łatwy kierunek i trzeba mieć już sporo wiedzy.
Nie wiem jaki był zakres matematyki na Twoim kierunku, ale zdanie "Nie mam przygotowania takiego, jak Wy" wydaje mi się bardzo mocno przeszacowane - prawdopodobnie powinno brzmieć "nie mam prawie żadnego przygotowania"
Oczywiście nie skreślam Cię zupełnie, być może jesteś dobra i dasz sobie radę, ale ostrzegam: łatwo na pewno nie będzie. Dużo jednak by się wyjaśniło, gdybyś napisała co konkretnie umiesz z matematyki. Na razie mogę Ci pokazać czym zajmowaliśmy się na 4 semestrze: