• 0
  • cytuj |

  • Nie mielismy czasem tej samej nauczycielki, Pani "M"?:D

    Co do mojego rodowitego humanizmu- Niestety, taki wybralem profil, w trzeciej klasie dopiero sie przekierunkowywałem na umysł ścisły- co jak co, ale matematyka i fizyka kręci mnie bardziej niż nauki humanistyczne ;) Dzięki temu byłem w stanie zdać matematykę rozszerzoną na maturze, do tego fizyka. Zaleglosci i tak mam wiele, dlatego najpierw atakuję SKP, tam postaram się zaległości nadrobić (zwłaszcza z fizyki)- a potem destination W-10 :)
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  •  Mafioz  
    Informatyka
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 5

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Zoorek napisał/a:
    Nie mielismy czasem tej samej nauczycielki, Pani "M"?:D )


    Pani J.M.! Miałem z nia rozszerzona :mrgreen:
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • RenAtkA:)  
    Matematyka
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 1

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • secretservice zazdroszczę Ci tej nauczycielki.. hehe na moją trzeba było krzyczeć by ją motywować do wytłumaczenia najprostszej głupoty;) A w większości licealiści nie chcą się uczyć jeśli nie muszą, bo i tak wiedzą że będzie dobra ocena... heh Dlatego nauczyciel powinien motywować ;) A co do mojej determinacji.. marzenia warto spełniać i brnąć do celu mimo wszystko.. Studia w pewnym sensie decydują w jakiejś mierze o dalszym życiu i chyba warto wybrać odpowiednie i starać się by nie wylecieć:)
    _________________
    "Matematyk, który nie jest po trosze poetą, nigdy nie będzie doskonały."
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • trojanek  
    Wydział: W-2 BLiW
    Rok studiów: 1

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Wiecie co... tak czytam sobie ten temat :D i na myśl przychodzi mi tylko jedna rzecz... niektórzy napisali, że po roku można znienawidzić dany przedmiot etc. ( w tym przypadku matmę ), ale przecież tak naprawdę to zależy od człowieka, jego aspiracji, zainteresowań i od tego jaki jest uparty... Fakt, że wszyscy patrząc na śmieszne wzorki, twierdzenia czy bardzo trudne definicje możemy się przerażać, czy też z pomocą profesorów ( jakieś bardzo trudne kolokwia czy zadania ) bardzo szybko się zniechęcić. Może się również zdarzyć, że w naszej głowie pojawi się słynne zdanie - "Przecież my to wszystko musimy zrobić sami! Dlaczego nam nie wytłumaczą!", ale czy nie od tego są studia ? Najważniejsze to być odpowiednio zmotywowanym i zdeterminowanym w dążeniu do celu.

    RenAtkA:) napisał/a:
    Studia w pewnym sensie decydują w jakiejś mierze o dalszym życiu i chyba warto wybrać odpowiednie i starać się by nie wylecieć:)

    Zawsze trzeba robić to co się lubi, bo wtedy życie jest piękne! :D i też jestem pod wrażeniem determinacji. 3mam kciuki, żeby Ci się udało.

    RenAtkA:) napisał/a:
    A w większości licealiści nie chcą się uczyć jeśli nie muszą, bo i tak wiedzą że będzie dobra ocena...

    Nie wszędzie tak jest ^^ . U nas nieźle trzeba było się namęczyć żeby dostać 3 - dlatego też ocen na świadectwie nie mam za specjalnych. I to rzeczywiście jest ważne na jakiego nauczyciela trafisz, bo to jego zadaniem jest zachęcanie (motywowanie) ucznia do nauki i pomoc w razie jakichś trudności. Na studiach raczej tak nie jest. Zobaczymy kogo nam dadzą ^^

    Łooo... ale się rozgadałem...

    Co do reszty... wakacje są i trzeba cieszyć się z wolnego ile wlezie, jechać na jakiś obóz i odpoczywać od nauki... umówić się na integrację pod koniec września czy w październiku ( chociaż mój wydział milczy )... i nie poddawać się, bo wiadomo, że nie zawsze wszystko będzie cudowne... ja spadam, bo nie ma co w taką pogodę siedzieć przed kompem za długo ! Pozdro dla wszystkich :)
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • Piotrek_16  
    mgr na EiT
    Wydział: W-4 EKA
    Rok studiów: 1

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • AMEN Popieram to co napisał kolega wyżej. Nikt na studiach Was niczego nie nauczy jeśli sami nie weźmiecie się do roboty ;)
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  •  aniaa91  
    Matematyka
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 1

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • cuuudowna perspektywa dla tych którzy uczą się na ostatnią chwilę:P
    _________________
    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą:P
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • piwosz
    Wydział: W10 Mechaniczny
    Rok studiów: 2

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • RenAtkA:) napisał/a:
    jak by to miało znaczenie w nauce kto jaką ma płeć xD :)

    A może nie ma?
    Cytat:
    A humanistą to chyba nikt z tej uczelni nie jest... A jeśli jest, to ma ciężko, oj ciężko..

    Dlaczego niby nikt nie jest? Z tego co wiem, jeden z profesorów matematyki ma tytuł magistra filologii polskiej. Podział na humanistów i ścisłowców to najbardziej debilny podział we współczesnej nauce. Kiedyś w szkołach nie było takiego podziału - uczono filozofii, matematyki, języków, nauk przyrodniczych i społecznych (wszystkiego na poziomie wyższym niż dzisiejszy tzw. "rozszerzony") - i ludzie byli lepiej wykształceni. Jak ktoś nie dawał rady to krzyż na drogę. A teraz?
    "Humanistą był Humboldt, był Goethe. Student kierunków 'humanistycznych',
    który żałośnie definiuje humanizm jako negację umiejętności całkowania,
    humanistą nie jest
    " - January Weiner
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • sokl  
    konstruktor mechanik
    Wydział: W10 Mechaniczny
    Rok studiów: 4

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Prof. Dudek z wydziału mechanicznego oprócz profesora nauk technicznych posiada tytuł magistra filozofii.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • adifek  
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 3

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • piwosz napisał/a:
    Cytat:
    A humanistą to chyba nikt z tej uczelni nie jest... A jeśli jest, to ma ciężko, oj ciężko..

    Dlaczego niby nikt nie jest?

    Miałem na myśli współczesne, dość wypaczone, znaczenie słowa 'humanista'. Tak, wiem, ze prawdziwy humanista to człowiek wszechstronnie uzdolniony. Jednak obecnie to znaczenie się zatarło.

    sokl napisał/a:
    Prof. Dudek z wydziału mechanicznego oprócz profesora nauk technicznych posiada tytuł magistra filozofii.

    Akurat filozofia wymaga umiejętności ścisłego, matematycznego myślenia, co wielokrotnie powtarzała moja nauczycielka tego przedmiotu. Wielu znanych filozofów było matematykami. Przykaładami mogą być: Kartezjusz, Pascal, Leibniz, czy - z rodzimego podwórka- Tarski.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • 0
  • cytuj |

  • RenAtkA:) napisał/a:
    secretservice zazdroszczę Ci tej nauczycielki.. hehe na moją trzeba było krzyczeć by ją motywować do wytłumaczenia najprostszej głupoty;) A w większości licealiści nie chcą się uczyć jeśli nie muszą, bo i tak wiedzą że będzie dobra ocena... heh Dlatego nauczyciel powinien motywować ;) A co do mojej determinacji.. marzenia warto spełniać i brnąć do celu mimo wszystko.. Studia w pewnym sensie decydują w jakiejś mierze o dalszym życiu i chyba warto wybrać odpowiednie i starać się by nie wylecieć:)


    No akurat z fizyki i matmy miałem bardzo dobre nauczycielki ale np. anglistkę musiałem nie raz poprawiać w czasie lekcji mimo, że ona ma mgr filologii a ja póki co tylko zdany FCE (CAE pewnie będzie w przyszłym roku o ile studia pozwolą). Trafić na dobrego nauczyciela/wykładowcę to spora część sukcesu, choć i tak najwięcej zależy od własnego zaangażowania i ilości włożonej pracy. :smile: Najgorzej jest jak nikt tej pracy należycie nie docenia, a niestety wiem coś o tym :/ Niekiedy osoby, które nic nie robią całe życie (miałem koleżankę w klasie, która zamiast chodzić do szkoły rozbijała się BMW 7 ojca) lepiej na tym wychodzą niż ja kończący liceum ze średnią 5,5, statuetką najlepszego absolwenta i listem gratulacyjnym od starosty...

    Renatka rzadko spotyka się ludzi z marzeniami i z takim poglądem na życie jak Ty :smile: W ogóle odbiegasz pozytywnie od większości dziewczyn, które znam ;D Ja w zależności od tego jak będzie mi szło to może przeniosę się na Infę... Póki co zacznę studia na TIN-ie i widzę, że Ty chyba również więc mam nadzieję, że się spotkamy w październiku :grin: Później już jakoś to się potoczy wszystko... Mam nadzieję, że prędzej czy później uda Ci się zrealizować Twoje marzenia i studiować matmę :grin:

    Co do humanizmu to nic nie stoi na przeszkodzie aby być dobrym zarówno z przedmiotów technicznych jak i humanistycznych jeśli komuś chce się uczyć... Prawda jest taka, że ludzie wyb ierają studia humanistyczne jako tzw. lajtowe, gdzie można poleżeć, wypić piwko i jest ok a pracy później można szukać latami po takiej politologii czy socjologii, w czasie gdy nawet przeciętny informatyk powinien znaleźć pracę bez większych problemów...
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • RenAtkA:)  
    Matematyka
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 1

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • secretservice ja mam nadzieje że nie będę musiała studiować TIN-u bo to się trochę mija z moimi marzeniami.. heh czekam na 3 listę i mam nadzieje ze dostane się na WPPT.. ehh ten system równoległy przyjęć;/ Ja nie byłam najlepszą uczennicą nawet w klasie wiec podziwiam Cię, bo ja jednak trochę miałam inne zajęcia niż nauka przedmiotów nie za bardzo mnie interesujących :) trochę żałuje i dlatego chce to naprawić i na studiach udowodnić samej sobie że potrafię.. a Ty secretservice nie chciałeś od razu na infe iść?
    _________________
    "Matematyk, który nie jest po trosze poetą, nigdy nie będzie doskonały."
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • 0
  • cytuj |

  • Liczę na Ciebie i dasz radę ;D A jak ja tak mówię to na pewno tak będzie :p Z perspektywy czasu patrzę, że nie opłacał mi się ten sposób nauki wszystkich przedmiotów, gdyż wiele na tym nie zyskałem... Miałem też psychopatę wuefistę, który chciał wszystkich wyćwiczyć na sprinterów i chciał mi dać 3 na koniec (miałem zapalenie zatok, pózniej gardła i nie cwiczyłem przez prawie pól roku) no ale nie odwazyl się dać mi 3 gdy mialem same 5 i 6. Ale wiesz idąć do liceum miałem nadzieję na stypendium Prezesa Rady Ministrów a jeśli go nie dostałem to do d*** mi były te oceny :/ 5 tysiecy mi przeszlo kolo nosa tak ze przez pół roku trzeciej klasy praktycznie przestałem się uczyc i chcialem zniszczyc polski system edukacji.... To się nazywa Polska, stypendium może dostać każdy, tylko nie ten, kto na nie zasługuje :/

    Infa to był mój przedmiot pierwszego wyboru no ale nie zdawałem fizyki i brakło mi pkt (próg prawie dwukrotnie wzrósł od zeszłego roku)... Przedmioty na TIN-ie w pierwszym roku identyczne więc może się przeniose jak dobrze pójdzie... Swoją drogą TIN to pionierski kierunek i trochę mnie też zainteresował...
    Przekombinowali z tym systemem przyjęć bo sam bym Ci załatwił miejsce na matmie gdyby to było w moim zasięgu :smile: Za samą Twoją determinację Ci się należy ;D
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • RenAtkA:)  
    Matematyka
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 1

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • No to tak samo Ci z infą nie pykło jak mi z matmą;/ bo kto pomyślał że progi wzrosną tak bardzo.. na matmie o 105 pkt.. Przy zeszłorocznych 160 pkt kto by myślał że bez fizyki nie da się dostać;/ a jednak.. ale mam jeszcze gdzieś tą nadzieje że może się uda, a jak nie to postudiuje TIN przez pól roku a potem przeniosę się jak dam radę :) do piątku jeszcze dwie noce.. A co do buntowania się systemowi.. heh ja tylko buntowałam się tym tworzonym przez nauczycieli, którzy sami sobie krzywdę robią.. u mnie z matmy w większości osoby, które powinny mieć 5 nie mieli, a Ci co zacinali się przy tablicy z banalnym zadaniem dostawali bez problemu 5.. ale uparty nauczyciel jeśli obierze sobie teorie że ten czy ten jest dobry a ten gorszy to mimo innej rzeczywistości nie pozwoli na obalenie swojej teorii;) dobra bo sama się zaplątam w swoich myślach;) A co do determinacji, raczej traktuje to jak spełnianie marzeń.. dziś skanowałam przez 3 h notatki z algebry i analizy.. diabeł nie taki straszny jak się wydaje ;)
    _________________
    "Matematyk, który nie jest po trosze poetą, nigdy nie będzie doskonały."
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • 0
  • cytuj |

  • kto się spodziewał, że progi będą wyższe...
    no akurat było to do przewidzenia, że po takiej maturze z matmy więcej ludu będzie się pchać na polibudy i racja, było 15-25% więcej chętnych ;)

    co do notatek - notatki to wiesz :P rozwiązywanie zadań więcej Ci powie, czy straszne, czy nie :)
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e


  • 0
  • cytuj |

  • I to jest najbardziej <cenzura> w waszym roczniku... Trzeba na głowę upaść jeśli idzie się na Politechnikę [obojętnie jaką...] dopiero jak cię ktoś zmusi do matury z matematyki.
    W ten cudowny sposób kierujemy się do zaniżenia poziomu edukacji, a nie jego podwyższenia ;)

    Ostatnio zmieniony przez Gorgonek 2010-07-22, 13:30, w całości zmieniany 1 raz 

    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • 0
  • cytuj |

  • mnie najbardziej się podobało jak na jakimś portalu (gazeta chyba) był wywiad z ludźmi i były wypowiedzi, że dopiero po wyniku z matury z matmy ktoś tam uwierzył w siebie i idzie na polibude :mrgreen:
    takim ludziom życzę szczęścia podczas pierwszej sesji :razz:
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • RenAtkA:)  
    Matematyka
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 1

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • emczer napisał/a:
    kto się spodziewał, że progi będą wyższe...
    no akurat było to do przewidzenia, że po takiej maturze z matmy więcej ludu będzie się pchać na polibudy i racja, było 15-25% więcej chętnych ;)

    co do notatek - notatki to wiesz :P rozwiązywanie zadań więcej Ci powie, czy straszne, czy nie :)

    w sensie notatek miałam też na myśli listy zadań i to że mam zamiar je rozwiązywać już teraz :)
    _________________
    "Matematyk, który nie jest po trosze poetą, nigdy nie będzie doskonały."
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e


  • 0
  • cytuj |

  • @emczer
    Ja im w ogóle życzę szczęścia w życiu, bo umiejętność myślenia [szczególnie o przyszłości] to ważna sprawa, a jeśli ktoś nie ogarnął tego aż do teraz to może być ciężko ;)

    @Renatka, dostaniesz się. Nie ma innej możliwości ;) Jeśli wydarzy się cud i ja także to od razu zamawiam sobie twoje notatki przed sesją ;p Coś czuję, że będą dokładne i pełne ;p
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • RenAtkA:)  
    Matematyka
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 1

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Cisus z moich się nie rozczytasz, bo moje pismo przypomina te na receptach xD :) a co do tego czy się dostane hm.. musiały by zrezygnowac 3 osoby i te, które nie przyniesli papierów jak sie dostali z 1 listy nie doniesc ich do wczoraj ;)
    emczer co do mojej ambicji pogadamy za pól roku jak dam rade xD :)
    _________________
    "Matematyk, który nie jest po trosze poetą, nigdy nie będzie doskonały."
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • 0
  • cytuj |

  • RenAtkA:) napisał/a:
    No to tak samo Ci z infą nie pykło jak mi z matmą;/ bo kto pomyślał że progi wzrosną tak bardzo.. na matmie o 105 pkt.. Przy zeszłorocznych 160 pkt kto by myślał że bez fizyki nie da się dostać;/ a jednak.. ale mam jeszcze gdzieś tą nadzieje że może się uda, a jak nie to postudiuje TIN przez pól roku a potem przeniosę się jak dam radę :) do piątku jeszcze dwie noce.. A co do buntowania się systemowi.. heh ja tylko buntowałam się tym tworzonym przez nauczycieli, którzy sami sobie krzywdę robią.. u mnie z matmy w większości osoby, które powinny mieć 5 nie mieli, a Ci co zacinali się przy tablicy z banalnym zadaniem dostawali bez problemu 5.. ale uparty nauczyciel jeśli obierze sobie teorie że ten czy ten jest dobry a ten gorszy to mimo innej rzeczywistości nie pozwoli na obalenie swojej teorii;) dobra bo sama się zaplątam w swoich myślach;) A co do determinacji, raczej traktuje to jak spełnianie marzeń.. dziś skanowałam przez 3 h notatki z algebry i analizy.. diabeł nie taki straszny jak się wydaje ;)


    Ja bez fizyki bez problemu bym się dostał na Infę na W8 wg zeszłorocznych kryteriów... Matura podstawowa z matmy byla praktycznie na poziomie egzaminu gimnazjalnego a rozszerzenie też nie było trudne, tylko trudne były warunki do jego zdawania ;/ Ludzie pchają się na polibudy bo w mediach trąbią cały czas, że jest przesyt humanistów i że dają kasę za studiowanie zamawianych więc wielu ludzi chociażby dla tej kasy tam idzie... Ja osobiście miałem perspektywę zdobycia tej kasy na Infie na UAM-ie (33 na 260 przyjetych, dla połowy przewidziane stypendia po 1000PLN) ale zrezygnowałem z niej na rzecz studiów na PWr... Nie jestem do końca przekonany do swojej decyzji ale wmawiam sobie cały czas, że dobrze zrobiłem xD

    Nauczyciele niestety to specyficzna grupa zawodowa i mają swoje skrzywienia ;/ Ile razy ja już w życiu sie o tym przekonałem to Bóg jeden wie... Nauczyciele często faworyzują nie te osoby, które powinny i nie są w porządku sami wobec siebie...

    Ja nie mam dostępu do notatek także będe musiał zamówić sobie książki i zacząć przeglądać analizę na własną rękę... No i jak starczy mi czasu zacznę też programowanie, no a w międzyczasie jeszcze muszę zrobić CAE z anglika bo do końca studiów żeby mi język z głowy nie wyleciał xD

    Renatka daj znać jak będziesz wiedziała czy się dostaniesz na matmę :smile: Z Twoim zacięciem nie ma szans, zebyś się nie dostała prędzej czy później :smile: Jako niedoszły prawnik (w tym zawodzie nie zrobisz kariery bez pleców, dlatego zrezygnowałem jakiś czas temu z tej myśli) mogę Ci pomóc napisać jakieś odwołanie czy protest (w tym świecie jak nie walczysz o swoje to niestety jesteś skazany na porażkę), no a jak nie to zaczniemy razem na TIN-ie i też myślę będzie dobrze :wink: Przez pierwszy semestr chyba nie będziesz miala potwornych zaległości jak się przeniesiesz...
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • RenAtkA:)  
    Matematyka
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 1

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Jak się dostane oczywiście że dam znać, bo będę się cieszyć jak ślepy odzyskując wzrok ;) heh dzięki za propozycje, sama chciałam jeszcze parę lat temu studiować prawo, ale stwierdziłam że matma będzie bardziej przyszłościowa, bo nie zadowala mnie tytuł mgr prawa na bezrobociu, albo w markecie za kasą ;) A co do tych zaległości po 1 semestrze nie mam pojęcia, ale najlepiej nie mieć żadnych :)
    _________________
    "Matematyk, który nie jest po trosze poetą, nigdy nie będzie doskonały."
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • 0
  • cytuj |

  • RenAtkA:) napisał/a:
    Jak się dostane oczywiście że dam znać, bo będę się cieszyć jak ślepy odzyskując wzrok ;) heh dzięki za propozycje, sama chciałam jeszcze parę lat temu studiować prawo, ale stwierdziłam że matma będzie bardziej przyszłościowa, bo nie zadowala mnie tytuł mgr prawa na bezrobociu, albo w markecie za kasą ;) A co do tych zaległości po 1 semestrze nie mam pojęcia, ale najlepiej nie mieć żadnych :)


    Po nieciekawych opiniach niektórych forumowiczów ja będę się cieszyć jak poradzę sobie z matmą, chociaż jestem solidny i zawzięty więc myślę, że przez krew, pot i łzy też osiągnę swój cel ;D Moim marzeniem było zostać prokuratorem albo ekspertem od balistyki w wydziale zabójstw (na broni palnej znam się nie najgorzej xD ). Ale że drugą moją pasją po kryminalistyce jest informatyka i sieci komórkowe to myślę, że studia na tym kierunku również będą zadowalające ;D
    A w pisaniu różnych skarg i odwołań mam trochę doświadczenia ;D W tym roku wywalczyłem ponad 50 PLN z sieci 36i6, 10 PLN z serwisu R1NG (wszystko za oszustwa z ich strony), pisałem też listy motywacyjne, różne CV i inne pierdoły xD Żyjemy w państwie złodziei, co nie znaczy, że trzeba dać się okradać :cool: Zaległości pewnie, że najlepiej nie mieć, ale z tego co się orientuje to program TIN-u trochę się różni od programu matmy... Chociaż na pewno nawet będąc na TIN-ie znajdziesz jakiś sposób żeby zaliczyć brakujące przedmioty :grin: Dla chcącego nic trudnego ;D
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • RenAtkA:)  
    Matematyka
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 1

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • secretservice ja też marzyłam kiedyś o pracy w wydziale zabójstw xD :) A co do prawa wolałabym być adwokatem, chociaż mam wujka prokuratora tylko on taki mało rodzinny jest xD :) Co do matmy hmm.. nie jest tak źle, za dużo tej matmy nie ma na W4 porównując oczywiście Matmę na W11:) heh Jak mi się nie uda na matmę dostać postaram chodzić na zajęcia z matematykami i zaliczać przedmioty jak to tylko będzie możliwe ;) Oby Pwr nie zniszczyła moich ambicji..heh
    Właśnie po spędzeniu kilku godzin na oglądaniu ofert mieszkań, chyba znalazłam odpowiednie, ciężko znaleźć coś ciekawego, w miarę z dobrym dojazdem i tanio;)
    _________________
    "Matematyk, który nie jest po trosze poetą, nigdy nie będzie doskonały."
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Then, after many years modified again, this time by Piotrek © 2014
Strona wygenerowana w 40,7ms. Zapytań do SQL: 14