• 0
  • cytuj |

  • Witam,

    problem jaki powstał wczoraj jest natury, jak zwykle, biletowej. Otoz 2 semestry jedzilem na urban card na semestralnych biletach. Ostatni skończyl mi sie z koncem maja. Postanowilem kupic nowy bilet na czerwiec ale tylko na linie E i 10. Wczoraj podjechalem do kumpla 9-tka i niestety pan kanarek sciagnal mnie i wladowal mi mandacik. Ja jak glupi oczywiscie podpisalem. Czy odwolywanie ze "nie wiedzialem" lub ze nie jestem stąd (spdo Wałbrzycha) i że nei znam sie na polaczeniach miejskich ma jakis sens?
    Jesli ma ktos jakis pomysl to prosze pomozcie :(
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • 0
  • cytuj |

  • hatchet napisał/a:
    Nie ma to jak tłumaczenie na poziomie ucznia z podstawówki


    pytalem grzecznie o porade a nie o krytyke, wiec jesli masz cos wartosciowego to dodaj a nie buduj swoje ego
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • ADMGorgonek  
    Moderator
    Szkodnik Psotnik
    Wydział: W-3 Chemiczny

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Nieznajomość prawa nie zwalnia od przestrzegania go.

    Jeśli jechałeś 9tką na trasie E lub 10, to możesz to przedstawić i powiedzieć, że kontroler wprowadził Cię w błąd co do przepisów. W innym wypadku masz nauczkę na przyszłość.
    _________________
    http://pustamiska.pl/index.php - bo kliknięcie nic nie kosztuje!

    Jeśli wydaje Ci się że zaliczyłeś, to masz rację... wydaje Ci się :mrgreen:
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Then, after many years modified again, this time by Piotrek © 2014
Strona wygenerowana w 25,6ms. Zapytań do SQL: 15