-
-
-
Miłek napisał/a: | się ładna, czerwona kartka z wyczerpującą informacją na temat dni wstępnych, BHP, immatrykulacji, wszelkich opłat i terminów |
Pomijając fakt, ze moja była brzydka i zielona, to informacje z pewnością nie były choć w połowie tak wyczerpujące jak mój zeszłoroczny list z PPT. Ba, nawet wzbudziła moje wątpliwości.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Cytat: | Równie dobrze powinno się zakładać,że jeśli czegoś ostatnio/dawno nie było, a obowiązuje, to w końcu musi się pojawić. |
Nawet sobie nie wyobrażałeś, jaką loterię odwalałem przy 'uczeniu' się lektur do matury z polskiego. Właśnie takie były załozenia i Dżumy nie było.
_________________ Nobody is perfect.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Shr3Q napisał/a: |
czyli jak ktoś nie składał dokumentów osobiście tylko pocztą to nie dostanie informacji o szkoleniu BHP, akademikach, stypendiach i immatrykulacji ?? czy może oni sobie zapisują kto dostał to a kto nie ?? |
Ja na elektrycznym nie dostałem, kolega na informatycznym też nie, inny na mechanicznym dostał. Zależy najwyraźniej od wydziału
A w liście z istotnych informacji to mam tylko daty inauguracji, BHP...
Jak rozumiem wystarczy już tylko czekać.
Nobody napisał/a: | Nawet sobie nie wyobrażałeś, jaką loterię odwalałem przy 'uczeniu' się lektur do matury z polskiego. Właśnie takie były załozenia i Dżumy nie było. |
Lektury na maturę ktoś czytał? Strata czasu, ja w LO żadnej nie ruszyłem, choć jestem molem książkowym
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Ja na mechanicznym nie dostałem na uczelni nic. Kumpel na elektronicznym dostał. Teraz w liście tylko kilka dat.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Cytat: | Lektury na maturę ktoś czytał? Strata czasu, ja w LO żadnej nie ruszyłem, choć jestem molem książkowym |
Ja nie jestem i nie czytałem, na dzień przed miałem takie powtórkowe cudo ze streszczeniami streszczeń streszczeń.
_________________ Nobody is perfect.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
A ja po prostu zawsze (na próbnych i końcowej) pisałem lirykę, bo wszystko jest w tekście, wystarczy wyciągnąć wnioski po przeczytaniu
Także lektury nie są, aż tak potrzebne Natomiast kilka z nich przeczytałbym z wielką chęcią na spokojnie, a nie że gonią mnie terminy i spr z treści...
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
adifek napisał/a: |
Ja nie rozumiem skąd się wzięło przekonanie, że nauczyciel uczy. Powiem więcej: nauczyciel jest ZBĘDNY do nauki, a jego jedyne zadanie to, na dobrą sprawę, egzekwowanie wiedzy. Nikt się za Ciebie nie nauczy. Wiedzę masz w książkach. To, czego masz się na uczyć jest opisane w informatorach CKE. Gdyby maturzyści umieli to, co tam było opisane, to by nie było jęczenia.
|
Nauczyciel jest zbędny do nauki kiedy uczeń staje sie na tyle samodzielny i odpowiedzialny, zeby wziąć sprawy w swoje ręce.
Niestety niedawno powstałe gimnazja są 3-letmnim kursem przygotowawczym do... podstawówki.
Nawet nie twierdze, ze nauczyciele czy system kształcenia w gimnazjach jest jakis szczególnie zły, moze troche ale głównym czynnikiem jest sama instytucja.
Po 6 latach dzieciak nagle znajduje sie w nowej rzeczywictosci, która to w żadnym stopniu mu nie pomaga w samodzielności. 3 lata takiego syfu porafią zniszczyc nawet najbardziej rozgarniętych.
Dawniej, kiedy było 8 lat podstawówki dzieciaki idąc do liceum nie były co prawda odpowiedzialne ale były zrównowazone.
Liceum wtedy stanowiło niejako furtke do dorosłości i nie 3 a 4 lata. To też duza róznica.
No i teraz powiedz mi, że ktoś kto przez 6 lat uczył sie podstaw, przez 3 lata miał pranie mózgu i przez kolejne 3 lata musiał zrealizowac 6-letni plan nauczania ma radzić sobie bez nauczyciela?
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Jak już schodzimy na nauczanie - liceum powinno nas przygotować do studiów, gdzie nikt nie będzie robił dyktanda na wykładzie. Niestety, niewielu nauczycieli nie dyktowało notatek, a jak już któryś nie dyktował, to dużo osób miało o to pretensje i nie mogło sobie poradzić.
A co do samodzielnej nauki - w podręcznikach niektóre rzeczy opisane są niejasno, a poza tym ja np. dużo więcej wynosiłam ze zwykłego słuchania na lekcji niż z własnej nauki w domu.
_________________ studiujemy.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Ja jako że w szkole miałem tylko poziom podstawowy z matmy, musiałem sam siedzieć nad rozszerzeniem w domu. Podręcznik w rękę i jazda. Jak coś nie rozumiałem sam to na szczęście mogłem liczyć na pomoc nauczyciela w szkole. A co do matury rozszerzonej z matmy, to CKE trochę zmieniła tok myślenia i nie pojawiły się standardy takie jak wartość bezwzględna, jakieś zadanie z Bezout'em (chyba się tak pisze) oraz jakieś zadaniem typu "Ile rozwiązań ma funkcja |f(x)|=m w zależności od parametru m". Muszę przyznać że mnie trochę zdziwienie wzięło jak otworzyłem arkusz. A co do programu nauczania. Twierdzę że jeszcze jakieś 2-3 lata i wielomiany pójdą w zapomnienie na poz. podst.. Dramat
Edit: A jeśli chodzi o nauczanie organizacji pracy na studiach to moje technikum mnie bardzo dobrze nauczyło. Szczególnie mój wychowawca, który to robił świadomie i nadrabiał jeszcze tym że czasem to robił nieświadomie (nauczyciel od programowania). Krótka teoria, program na rzutniku i przepisywanie do zeszytów. W domu było trzeba go zrozumieć, bo na lekcji nie było czasu. A co do nieświadomego, to musieliśmy sami sobie zastępstwa organizować bo szkoła nie raz nie zaóważyła, że mamy lukę. To samo z wycieczkami.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
a ja niebardo rozumiem system szkolnictwa, ciągle tylko mi gderali... jeszcze jedna opuszczona i będziesz nieklasyfikowany, posiedzisz jeszcze rok, ble ble ble
i primo... tak jak ktoś napisał, to takie czcze gadanie, ża matura trudna, tak gadają co roku, kto ruszył dupę zdał bez problemu, komu się nie chciało jego wina.
ja najchętniej do szkoły chodziłbym tylko na egzaminy, plus ciekawe lekcje które moga mi coś wnieśc nowego, a takich w zesżłym roku nie było(albo ja na nich nie byłem? ;p) zresztą nevermind
_________________ Doda antytalent, Mandaryna antytalent, gówno w tym kraju sprzedaje się wspaniale...
_______________
www.mikelow.pl
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Moim zdaniem złe jest również to, że w większości (np. w moim liceum) uczy się tylko pod maturę. No, może lekcja, góra dwie poświęcone są na zakres nadobowiązkowy. Oczywiście, że należy skupić się głównie na maturze w liceum, no ale też tak całkiem nie zaniedbywać tego, co przyszły student może spotkać na początku.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
ttomasz napisał/a: | Lektury na maturę ktoś czytał? Strata czasu, ja w LO żadnej nie ruszyłem |
To wiele straciłeś
popej napisał/a: | Moim zdaniem złe jest również to, że w większości (np. w moim liceum) uczy się tylko pod maturę. No, może lekcja, góra dwie poświęcone są na zakres nadobowiązkowy. Oczywiście, że należy skupić się głównie na maturze w liceum, no ale też tak całkiem nie zaniedbywać tego, co przyszły student może spotkać na początku. |
Ale właśnie przez takie rozszerzanie materiału część mojej klasy zdało gorzej biologię. Po prostu w pewnym momencie zaczęło brakować czasu, a ludzie zaśmiecili sobie mózgi informacjami niepotrzebnymi. Jeśli ktoś jest pewny, że się dostanie - tak jak ja byłem pewny dostania się na matematykę - to może sobie rozszerzać materiał. Ale jeśli ktoś idzie na medycynę, gdzie na liście jest naprawdę ciasno, to takie coś jest wg mnie nie wskazane.
I fakt - gimnazjum jest złe. Po prostu jest to szkoła trzymająca młodzież w najgorszym wieku. Znam wiele osób z mojego rocznika, które tam się zmarnowały... Wcześniej było tak, że gdy ludzie zaczynali dostawać głupawki, to szli do liceum, gdzie byli już ludzie poważni i jakoś to lepiej działało. No ale poszliśmy za systemem zachodnim - i jak widać, było to błędem.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Podstawowy problem, jeśli już gadamy o tym co złe w LO, to małe różnice między profilami i dużo zajęć niepotrzebnych. Będąc w matfizie miałem tygodniowo 5 matematyk, 2 fizyki i 5 polskich...Dodajmy do tego dziesięć przedmiotów typu PO, WOK, PP, WOS itp. których jest po 2 godziny na trzy lata.
A (dla dobrego wyniku na maturze) kształcić trzeba się i tak głównie samemu. Z matmy miałem nauczycielkę dobrą, ale i tak bez własnego wkładu wypadłbym słabo, fizykę miałem beznadziejną, więc tym bardziej trzeba się było uczyć.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Życie wszystko zweryfikuje.
_________________ Nobody is perfect.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Na pewno
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Gadanie o LO czy innej szkole średniej, o systemie edukacji, jest nie miejscu nieco w wątku "po zakończeniu rekrutacji" (na studia). Nie trzeba się już zajmować tym, tzn oczywiście niektórzy pewnie poniosą konsekwencje chodzenia do lepszej czy gorszej szkoły średniej.
PS. Martwiłbym się o przyszłe roczniki, zwłaszcza uczące się po jeszcze gorszej reformie, która nadchodzi wielkimi krokami, no ale czego się spodziewać po socjalistycznym państwie.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Witam,
Dostalem sie wlasnie na studia magisterskie i mam pytanie do osob ktore studiuja dluzszy czas na pwr odnosnie stypendiow i zapomog.
Orientuje sie ktos, kiedy, gdzie i jakie dokumenty nalezy zlozyc aby je otrzymac?
Dokladnie mam na mysli stypendium naukowe za ostatni semestr studiow inzynierskich oraz slyszalem ze mozna sie ubiegac o dofinansowanie na dojazd z/do uczelni. Mieszkam blisko 80km od Wroclawia, wiec czeka mnie daleka droga Ktos moze to potwierdzic?
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Cytat: | PS. Martwiłbym się o przyszłe roczniki, zwłaszcza uczące się po jeszcze gorszej reformie, która nadchodzi wielkimi krokami, no ale czego się spodziewać po socjalistycznym państwie. |
Młodzież nie głupiej tylko po prostu edukacja dostępna jest dla każdego. 70-80% rocznika idzie na studia co jest chore. Licea przyjmują bez opamiętania. To doprowadziło tylko do tego że te dyplomy nic nie warte są niestety.
Ale jak ktoś zauważył powyżej w sumie nie ma co tego roztrząsać bo i tak się nic nie zmieni. Lepiej cieszyć się wakacjami bądź pracą.
A pierwszaczką polecam zapisać się do kół naukowych.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
revcorey napisał/a: | A pierwszaczką polecam zapisać się do kół naukowych. |
Czym polecasz, pierwszaczką? Przekonujące:D
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
siema, zgubilem połowe papierów które dostalem z pwr -.-' no i teraz nie wiem co z tym rozkladem zajec..samemu sie uklada (tak słyszalem) czy dostane gotowy? chcialem to zrobic jak najwczesniej żeby mi ochłapy nie zostaly..
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
ja dostalem gotowy, nie wiem jak na w3
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Z tego co wiem, my (w3) też mamy gotowy. Dostaniemy przy odbiorze papierów 19-20.09.
_________________ studiujemy.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Czytam czytam i w juz mi sie wszystko miesza. W liscie dostalem tylko informacje o tym, ze rok akademicki rozpoczyna sie 26 wrzesnia, a 23 wrzesnia jest spotkanie z Dziekanami i przedstawicielami Samorzadu Studenckiego (4 tury co 2h dla roznych kierunkow). Czy to jest to szkolenie BHP? Podczas dni wstepnych powinienem pojawic sie na uczelni? Czy tylko 23 na tym spotkaniu?
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Then, after many years modified again, this time by Piotrek © 2014 Strona wygenerowana w 30,4ms. Zapytań do SQL: 14
|