-
-
-
ramowy plan mojego postu
1. POLSKIE PAŃSTWOWE SZKOLNICTWO WYŻSZE NA TLE CYWILIZOWANEGO ŚWIATA NAUKI W 2018 R.
2. PRZYCZYNY ZŁEJ SYTUACJI NA RYNKU PRACY INŻYNIERÓW BUDONICTWA ORAZ INNYCH ZAWODÓW REGULOWANYCH W POLSCE W 2018 R.
3. PRZYCZYNY OBECNIE TRWAJĄCEGO STANU.
4. SKUTKI TRWANIA OBECNEGO STANU.
5. ZBURZENIE OBECNEGO ŁADU I ZASTĄPIENIE GO NOWYM PORZĄDKIEM.
6. PODSUMOWANIE.
1. POLSKIE PAŃSTWOWE SZKOLNICTWO WYŻSZE NA TLE CYWILIZOWANEGO ŚWIATA NAUKI W 2018 R.
W Polsce istnieje obecnie w 2018 r. 62 Państwowych Uczelni Wyższych oraz 40 Państwowych Wyższych Szkół Zawodowych, w wyższych szkołach zawodowych również kształci się studentów budownictwa oraz innych kierunków technicznych, i to wszystko utrzymuje podatnik. Na świecie wygląda to zupełnie odwrotnie, w takich krajach jak: USA, CHINY, AUSTRALIA, UK, KANADA, KOREA POŁUDNIOWA, SZWAJCARIA, HOLANDIA, WŁOCHY, ZJEDNOCZONE EMIRATY ARABSKIE, ARABIA SAUDYJSKA, JAPONIA, IZRAEL, INDONEZJA, MALEZJA, TAJLANDIA, NOWA ZELANDIA, i wiele innych gdzie STUDIA SĄ WYŁĄCZNIE PŁATNE !!! Poza tym we wszystkich krajach świata funkcjonują uczelnie prywatne. Tylko jak student płaci i to spore pieniądze, to wtedy może bardzo dużo wymagać, i nie jest traktowany jak śmieć. A w interesie uczelni jest to by absolwenci ich uniwersytetów byli jak najlepsi i osiągali sukcesy. Pewien wykładowca na jednej z politechnik powiedział na wykładzie że dzisiaj klientem uczelni w Polsce jest ministerstwo edukacji narodowej a nie studenci. W Polsce nawet na uczelniach prywatnych program jest ustalany przez ministerstwo, więc są to uczelnie również państwowe które nie załapały się na finansowanie z budżetu przez państwo. Tak naprawdę to głównie w części krajów Europejskich studia są „darmowe” i upaństwowione. A ostatnimi czasy właśnie państwa UE nie zmierzają w dobrym kierunku. Ale nie należy myśleć że wyjście z UE coś zmieni, bo Polska i tak jest bardziej socjalistyczna i zniewolona niż Państwa zachodniej Europy, i takie wymysły jak uprawnienia budowlane, regulowane zawody były już u nas dużo wcześniej niż w UE, a nawet do tej pory tam tego nie ma. Dodam że reforma szkolnictwa wyższego zapowiadana przez Gowina nic nie zmieni, nie spowoduje żadnych zmian wolnorynkowych, wręcz odwrotnie, wprowadzi jeszcze większy zamordyzm(zniesienie habilitacji oraz wymóg publikacji w poważnych czasopismach to jedyne pozytywne zmiany). Akademicki Ranking Uniwersytetów Świata (ang. Academic Ranking of World Universities), zwyczajowo ranking szanghajski – zestawienie prowadzone i opracowywane przez Institute of Higher Education przy Uniwersytecie Jiao Tong w Szanghaju, klasyfikujące osiągnięcia naukowe i badawcze wyższych uczelni. Ranking dzieli się na dwa przedziały 1-500(TOP 500) oraz mniej istotny 501-800. W rankingu z 2018 r. Polskie uczelnie zajmują następująca miejsca:
301-400 University of Warsaw
401-500 Jagiellonian University
601-700 AGH University of Science and Technology
701-800 Adam Mickiewicz University
701-800 Medical University of Silesia
701-800 University of Wroclaw
A więc w Polsce tylko AGH jest uczelnią która jednocześnie znajduje się w rankingu światowym oraz oferuje kierunki techniczne w tym Budownictwo. Ale jestem przekonany na 100 % że AGH wypadnie z tego rankingu w następnych latach, a to dlatego że w kolejce czekają setki chińskich uniwersytetów. Podobnie było z UMK, które jeszcze rok temu było w tym rankingu ale już wypadło na rzecz chińskich uniwersytetów. Tym bardziej że Xi Jinping zapowiedział iż chiny teraz podejmują rywalizację z USA również na płaszczyźnie nauki. Jarosław Gowin chciał wydłużyć studia zaoczne, ale już się z tego wycofał, nie tędy droga. Na zachodzie raczej nie ma studiów w formie zaocznej, za to zajęć jest znacznie mniej i można je pogodzić z pracą na część etatu. Gowin chyba chciał wprowadzić model Rosyjski tzn. w Rosji studia magisterskie trwają AŻ 6 LAT !!! A np. w USA, UK po I stopniu studiów można iść od razu na doktorat i jest to najwyższy tytuł naukowy, nie ma żadnych habilitacji, są tylko stanowiska na uczelni. W Polsce uczelnie funkcjonują po to by zapewnić etaty dla prowadzących. W USA nie ma kierunków studiów w takiej formie jak w Polsce(nie ma takiego rozdrobnienia na pseudo kierunki jak w Polsce), samemu dobiera się przedmioty oczywiście płacąc za nie, tu na filmach pan który studiuje na uniwersytecie w USA opowiada jak to wygląda od środka: KANAŁ NA YOUTUBIE "RATOWNIK NA EMIGRACJI"
Wspomina między innymi o tym, że wykłady nie są obowiązkowe, i że zawsze są nagrywane, a student w odpowiedniku Polskiego USOSA może je sobie w każdej chwili odtworzyć. Przedmioty można sobie samemu dobierać na podstawie własnych zainteresowań, i wiele innych udogodnień i cywilizowanych rozwiązań.
[ Dodano: 2018-03-29, 20:10 ]
2. PRZYCZYNY ZŁEJ SYTUACJI NA RYNKU PRACY INŻYNIERÓW BUDOWNICTWA ORAZ INNYCH ZAWODÓW REGULOWANYCH W POLSCE W 2018 R.
Branża budowlana ma ogromny potencjał i znajduje w niej zatrudnienia cały przekrój społeczeństwa, od fachowców fizycznych, technicznych aż po naukowców. Jednak w Polsce to nie rynek/inwestor decyduję kto może być zatrudniony w jego procesie budowlanym, a państwo. Jest to podstawowa różnica która skreśla Polskę z listy krajów cywilizowanych. Przede wszystkim należy sobie odpowiedzieć na następujące pytania:
- Czy kierownik marketu spożywczego musi posiadać uprawnienia/pozwolenie od państwa ?
- Czy projektant odpowiadający za wygląd samochodu BMW musi posiadać uprawnienia/pozwolenie od państwa ? Przecież samochody odgrywają istotną rolę w życiu miast, stanowią element otoczenia.
- Czy konstruktor odpowiadający za projekt silnika samolotu Boeing musi posiadać uprawnienia/pozwolenie od państwa ?
ODPOWIEDŹ BRZMI: NIE ! Pewnie większość z was zdążyła się już zorientować że na zachodzie nie ma takich regulacji w zawodzie inżyniera Budownictwa, są tylko w wyjątkowych sprawach i pojawiły się one dopiero w XX w. I wraz z ich wzrostem cywilizacja zachodniej Europy zaczęła tracić do reszty świata pod względem gospodarczym. Naprawieniem obecnej sytuacji będzie deregulacja prawie wszystkich zawodów oraz prywatne szkolnictwo. Zapewniam was że ona nadejdzie przed 2030 r. Mówi o tym m.in. Janusz Korwin-Mikke na załączonym poniżej materiale.
WPISZCIE W YOTUBE "Deregulacja dla prawie wszystkich zawodów!"
- Ale jak ? Przecież teraz każdy będzie mógł zaprojektować most/budynek ?
- Tak, owszem będzie mógł to zrobić.
Tak wygląda cywilizowany świat, że to inwestor wybiera sobie osoby które będą uczestniczyć w jego procesie budowlanym. Są to jego pieniądze, w przypadku projektu mostu będą to miliony złotych i z pewnością inwestor w swoich kalkulacjach uwzględni że lepiej opłaca mu się zatrudnić fachowca, który posiada dobre CV lub reprezentuje dobrą instytucję. Natomiast osoba projektująca most lub firma będzie odpowiadać prawnie w przypadku zawalanie się mostu. Projektant będzie miał możliwość ubezpieczenia się w prywatnej firmie ubezpieczeniowej, nikt go nie będzie zmuszał, a firma ubezpieczeniowa weźmie pod uwagę czy projektant posiada odpowiednie wykształcenie lub doświadczenie. Wszystko ureguluje rynek, tak to wygląda np. dzisiaj w Azji która obecnie przegania zachodnią Europę. Każdy ma wybór czy chcę się ubezpieczyć prywatnie, czy woli ryzykować, tylko inwestor decyduje kogo chcę zatrudnić na budowę. I tak np. przy budowie domku jednorodzinnego zarówno projekt jak i wykonawstwo pewnie było by wykonywane przez osobę nie posiadającą wykształcenia wyższego, natomiast wieżowiec w Dubaju byłby projektowany przez magistrów a nawet doktorów, bo rynek takie rzeczy wyreguluje i inwestorowi to się opłaca. Polska obecnie to przejaw antycywilizacji, przykładem tego może budowa autostrady na Euro 2012, gdzie doszło do zmowy cenowej z udziałem Polskiego rządu. Chińczycy którzy mieli wykonać pracę zaprzestali budowy autostrady i byli zażenowani obrazem degrengolady Polskiego grajdołu i wynieśli się do Afryki gdzie stawiają potężne budowle. Polska Izba inżynierów i podobne jej organizację łamią prawa człowieka, tzn. zmuszają ludzi do zdobycia uprawnień, płacenia składek, ubezpieczenia się w izbie itp. Nie wiem jak wygląda wypłacalność izby, pozostawiam to do zbadania czytelnikom Izba Inżynierów jeszcze 100 lat temu w zachodnim świecie została by uznana za organizację przestępczą, są to bandyci, jesteście oszukiwani i tłamszeni przez tych ludzi, i ciężkim potem harujecie na tych ludzi. Uważam że izba inżynierów powinna zostać zgłoszona nawet do trybunału Europejskiego. Innym przykładem może być moja mama która w latach 90 żeby zostać pielęgniarką musiała tylko skończyć szkołę średnią, dziś są do tego potrzebne studia, uprawnie itp. Podobnie to się kształtuje w zawodzie fizjoterapeuty, farmaceuty. Przed wojną był odpowiednik zawodu lekarza bez studiów tzw. Felczer. Nie wspominając o architektach, gdzie np. w wielkiej Brytanii architekturę można projektować nie posiadając żadnych studiów. Wygląd mojego domu jest moją własnością, z której w Polsce architekci próbują mnie okraść. Tak samo jak mam prawo zmienić wygląda mojego samochodu, tak samo mogę mieć prawo do ustalenia wyglądu mojego domu. Jest to wielkie oszustwo ponieważ o ostatecznej jakości budynków głównie decydują pieniądze i jakość materiałów, a nie wizja pseudo oszustów którzy stworzyli sobie monopol. O tym jak powinna wyglądać zabudowa powinno decydować prawo lokalne i każdy ma się dostosować, tak jak na cywilizację przystało. Dawniej Studia robiło się dla nauki, i poszerzania horyzontów. Dzisiaj pod przymusem zawodów regulowanych wysyła się na studia sporą część społeczeństwa, ponieważ jest to warunek na regulowanym przez rząd rynku pracy. Na przykład na Politechnice Warszawskiej jest ciekawa specjalizacja teoria konstrukcji, gdzie poruszane są zagadnienia metod numerycznych, programowanie, teorii sprężystości i plastyczności. Jednak takich zagadnień i specjalizacji jest w Polsce bardzo mało w odróżnieniu do zachodu, ponieważ w Polsce w głównej mierze studenci studiują żeby zdobyć papier i wiedzę zawodową, a nie dla nauki. W cywilizowanym świecie wygląda to tak że wiedzę zawodową zdobywa się u pracodawcy/ na rynku pracy. Po co takiej osobie wiedza gdy ma iść pracować na budowę ??? Nigdy jej nie wykorzysta. Jedni chcą pracować na budowie, inni projektować konstrukcje, a jeszcze inni zająć się nauką. Tych wszystkich ludzi wrzuca do jednego worka.
3. PRZYCZYNY OBECNIE TRWAJĄCEGO STANU.
Główną przyczyną jest odejście od podstawowej zasady cywilizacji „Chcącemu nie dzieje się krzywda” i zastąpienie jej m.in. żydokomunistycznym hasłem „Co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie.” Również demokracja w państwie jak i na uczelniach demoralizuje społeczeństwo, ogłupia je i zniewala. Brak poszanowania wolności człowieka, jednostki, zbydlęcenie człowieka. Socjalizm w Państwie.
[ Dodano: 2018-03-29, 20:10 ]
4. SKUTKI TRWANIA OBECNEGO STANU.
Skutki to temat rzeka, nie sposób je wszystkie wymienić ani nawet zrozumieć, postaram się wymienić tylko niektóre, nie oceniam ich czy są złe czy dobre, tylko je wymieniam:
- feminizacja uczelni technicznych, studiów wyższych (na doktorat również idzie bardzo dużo kobiet, jednak ich rola się kończy gdy trzeba opublikować jakąś publikację w poważnym czasopiśmie naukowym)
- studia w Polsce już nie uczą nauki, ale przygotowania zawodowego,
- wprowadzenie licencji do wykonywania zawodów, przymus ubezpieczeń w organizacjach zrzeszających zawody, płacenie przymusowych składek, wysyłanie na przymusowe szkolenia itp.,
- feminizacja zawodu inżyniera Budownictwa spowodowana państwowym systemem edukacji,
- „przerost formy nad treścią” np. inżynier po 5 letnich studiach, latach praktyki, wykonujący obowiązki technika na budowie. Projektant po 5 letnich studiach, latach praktyki pracujący w biurze projektowym na stanowisku rysownika w programie komputerowy, tzw. angielski „Drawing Technician”
Nadmienię tylko że na zachodzie często mianem inżyniera określa się robotnika na stanowisku technicznym, może stąd to nie porozumienie ? Może ktoś w Polsce nie zrozumiał roli inżyniera xd ? Resztę skutków pozostawiam wam do przemyślania.
5. ZBURZENIE OBECNEGO ŁADU I ZASTĄPIENIE GO NOWYM PORZĄDKIEM.
Jestem przekonany że zmiana nie nadejdzie w wyniku wyborów demokratycznych, ale trzeba zaczekać na przewrót/ obalenie rządu i przejęcie władzy przez wojsko Polskie. Potrzebujemy prostego prawa, wolności gospodarczej, i przywrócenia podstawowych zasad cywilizacji. Inżynierowie biednieją, zaharowują się na składki dla przedstawicieli izby, którzy się bogacą ich kosztem, to zawsze w końcu zrodzi konflikt. Nastąpić musi również deregulacja zawodów i przywrócenie prywatnego szkolnictwo wyższego. Ja osobiście namawiam was do tego aby nie przebywać w towarzystwie np. przedstawicieli izby inżynierów, nie podawać im ręki, nie rozmawiać z nimi, nie okazywać im oznak szacunku, a przede wszystkim nie płacić na nich składek. Młodzi ludzie w Polsce powinni uczyć się języków, i otwierać biura projektowe na zachód, nie są wam potrzebne żadne uprawnienia, ja już na studiach robiłem projektu zdalnie dla biur projektowych z Francji oraz wykonywałem projekty dla studentów z UK. Sam również nie posiadam uprawnień budowlanych i nigdy mi nawet do głowy nie przyszło żeby je zrobić, bo nie jestem ograniczonym człowiekiem, a te uprawnienia są potrzebne wyłącznie w Polsce. Świat jest ogromny, należy się na niego otworzyć, przenikać do innych kultur, i wyciągać z nich wszystko co najlepsze. Przytoczę wam dwie opowieści:
„Jak pewnie słyszeliście obecnie chiny rozwijają się bardzo dynamicznie. Nie przebadałem jeszcze dość szczegółowo kwestii uprawnień budowlanych w Chinach, ale pewna mi znana osoba która wyjechała na kontrakt do Afryki poznała pewnego chińskiego kierownika robót budowlanych. Rozmawiała z nim łamanym angielskim właśnie o budowie autostrady na Euro 2012 w Polsce oraz o tym jak wyglądają uprawnienia budowlane w Chinach. Pan te był zszokowany i nie rozumiał nawet o co chodzi mojemu znajomemu, okazało się że pan który był kierownikiem robót budowlanych posiadał jedynie wykształcenie zawodowe i kilkudziesięcioletnie doświadczenie zawodowe. Twierdził on również że w Chinach nie trzeba posiadać wykształcenia żeby projektować obiekty budowlane, jednak zazwyczaj większe obiekty projektują ludzie z wykształceniem bo tak życzy sobie inwestor, ale nie ma żadnego przymusu, nie wspominając o pracy na budowie.”
6. PODSUMOWANIE.
Mimo iż Polska jest w miarę przyjaznym krajem, ludzie nie umierają na ulicy, a kondycja finansowa obywatela nie jest najgorsza w porównaniu do reszty świata to uważam iż naród Polski jest jednym z najbardziej zniewolonych na świecie. Rzeczy które na pierwszy rzut oka nie są widoczne dla przyjezdnych i turystów, są za to odczuwalne dla obywateli we wszystkich dziedzinach życia. Za obecny stan rzeczy odpowiada odejście od podstawowej zasady cywilizacji „Chcącemu nie dzieje się krzywda” Również demokracja w państwie jak i na uczelniach demoralizuje społeczeństwo, ogłupia je i zniewala. Brak poszanowania wolności człowieka, jednostki, zbydlęcenie człowieka. Socjalizm w Państwie. Regulacja zawodów, upaństwowienie uczelnie i edukacji społeczeństwa. Po licznych podróżach po świecie uważam również że Polaków i Europejczyków zniewala również kościół katolicki, Np. ponad 1,4 mld. Chińczyków nigdy nie słyszało Jezusie itp. i żyje im się świetnie. Chrześcijaństwo, Judaizm, Islam są fałszywymi religiami mającymi za zadanie skłócać społeczeństwa i narody, wszystkie te 3 religie wywodzą się z tego samego miasta.
_________________ Izba Inżynierów jeszcze 100 lat temu w zachodnim świecie została by uznana za organizację przestępczą, są to bandyci
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
wiadomość usunięta
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
PRZEKOPIOWANE GDZIEŚ Z NETA
Te całe tzw. uprawnienia budowlane to zwykła PARANOJA ! Możliwa tylko w kraju tak absurdalnym, jak ojczyzna Mrożka.
Powymyślali je urzędasy za ( ministralnymi ) biurkami, którzy nie mają zielonego pojęcia o budowie, procesie inwestycyjnym,... itd.
Szkoda na ten temat wogóle pisać !
Napiszę więc krótko :
NA PRZYKłAD : w kraju ( o wiele bardziej cywilizowanym ), sąsiadującym z nami jak np. Niemcy NIE MA WOGóLE tzw. uprawnień budowlanych.
Niesamowite ? Co ?
A KAżDY ( podkreślam każdy ! ) architekt, inżynier budownictwa, elektryk, ... itd., który po studiach zdobył 2 letnią praktykę zawodową może zapisać się do izby ( bez żadnych egzaminów,... itd, i wykonywać swój zawód - tzn. zarówno projektować jak i kierować robotami budowlanymi [ nie ma tam żadnego absurdalnego podziału na psie tzw. "uprawnienia" do projektowania albo do kierowania robotami budowlanymi - bo to kolejny absurd ...].
Tam oczywiste jest, że każdy FACHMAN ( architekt, inżynier budownictwa,...itd.) jeżeli skończył odpowiednie studia i zdobył (2-letnią ) prakykę ... może rysować ( projektować ) ... oraz nadzorować to co ( zazwyczaj sam narysował ), czyli kierować robotami budowlanymi, dlatego też np:
W Polsce jest uprawnionych architektów ok. 8 tyś. ( tych tylko do projektowania ( rysowania )), a tych do kierowania robotami budowlanymi tylko kilkuset [ POWTARZAM : kilkuset ! ].
W Niemczech architektów ( tych należących do izb, a więc "tych uprawnionych") jest ... PONAD 100 tyś ! - Powtarzam : ponad 100.000 !
I KAżDY z nich jest uprawniony zarówno do projektowania, jak i do kierowania robotami budowlanymi.
Taka jest różnica pomiędzy ( mafijno-kolesiowo-urzędniczą ) Polską a ( cywilizowanymi ) Niemcami !
[ Dodano: 2018-04-07, 09:37 ]
to jest naprawde chore, w Europie w ogole nie ma uprawnien budowalnych ani takich smiesznych ograniczen dla inzynierow - np w Hiszpanii po skonczeniu studiow inzynierskich idzie sie do izby, z dyplomem w dloni, placi skladke, i juz po sprawie juz jest sie czlonkiem i mozna podpisywac WSZYSTKIE projekty (niewazne czy drogi czy mosty czy kanalizacje). Ktos powie ze to glupie, ze absolwent po studiach nie ma wystarczajacej wiedzy aby projektowac, ale spokojnie, swiezakowi po studiach i tak nikt nie daje pelnego projektu do robienia.... Przeciez i tak inwestor decyduje komu powierzy projekt, czyli najczesciej wybiera doswiadczonego projektanta... Sedno w tym , ze nikomu nie ogranicza sie prawa do wykonywanego zawodu egazminami, specjanosciami, czy innymi pie...mi... Ponadto, moje zdanie jest takie, ze jak ktos nawet studiowal budownictwo ogole, a potem trafi do biura gdzie robi sie projekty kolejowe, to po 2-3 latach taka osoba wie wiecej o projektowaniu takich obiektow niz ktos kto swiezo skonczyl studia. I dlaczego zamykac jej droge do wykonywania zawodu jesli nie ma skonczonej takiej specjalnosci???? To chore!!!!!!
[ Dodano: 2018-04-07, 09:38 ]
Popatrzmy na inne cywilizowane kraje:
-Niemcy: do projektowania uprawnieni są na równych prawach architekci budowlani, architekci krajobrazu, architekci wnętrz oraz inżynierowie budowlani
-Wielka Brytania: żeby nazwać się "architektem" trzeba spełniać określone wymogi, ale dostęp do zawodu ma każdy, tzn. każdy może projektować i projekty realizować
-Holandia: podobnie jak w Wielkiej Brytanii
-Dania i Finlandia: oni nie zawracają sobie głowy jakimiś uprawnieniami
-Czechy: do projektowania dopuszczeni są architekci i inżynierowie budowlani
-Japonia: trzeba mieć uprawnienia, ale żeby je zdobyć nie trzeba kończyć studiów, w końcu ich najwybitniejszy architekt, to kierowca ciężarówki, który pewnego dnia stwierdził, że będzie architektem.
-Francja, Hiszpania: trzeba być architektem, ale wystarczy jakikolwiek college i nie są potrzebne 5 letnie studia
Przykłady można mnożyć i mnożyć... Więcej na ten temat można przeczytać na forach internetowych:
W Polsce branżą budowlaną rządzą bandyci...
_________________ Izba Inżynierów jeszcze 100 lat temu w zachodnim świecie została by uznana za organizację przestępczą, są to bandyci
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Przykre, ale prawdziwe. Niestety studentom już od pierwszego semestru robi się wodę z mózgu, ciągle się słyszy jaką to będziemy elytą po studiach, że będziemy mogli robić coś, czego inni nie mogą, jakie to mają szczęście.
I potem taki student przekonany o swojej zajebi**ości i o tym, że boga za nogi złapał przechodzi przez całe studia i zderza się z rzeczywistością. Idzie do pracy, siada przed CADem i rysuje... mija miesiąc, kolejny, kolejny... no i zaraz, po to były te studia, skoro głównie zajmuje się rysunkami? Potrzeba było 5 lat studiów, żeby wiedzieć, jak narysować belke żelbetową w przekroju? Tak sie zaczyna pracę - w zasadzie student po studiach uczy się wszystkiego od początku, najpierw rysunki, potem proste obliczenia, potem może jakieś większe projekty.
A co po uprawnieniach? A co ma być? Kolejny egzamin do zaliczenia, wyuczyć się na pamięć pare regułek, troche przepisów (które i tak sie zmienią) - potem wszystko MOŻNA zapomniec, bo przecież nikt tego wszystkiego nie zapamięta, a w biurze zawsze są jakieś mądre książki, a w internecie w 5 sekund można znaleźć obowiązujące przepisy. No dobra, ale co jeśli trafisz na bezludną wyspę...jak sobie wtedy poradzisz, tam przecież nie będzie książek. Ku***a, na bezludnej wyspie, pamietanie wzorów na liczenie przesztywnionej ramy będzie najmniejszym zmartwieniem.
Na budowie podobnie, najpierw człowiek chodzi z kierownikiem budowy i sie uczy, bo na studiach to strzemiona i inne zbrojenie to student widział jedynie w postaci kreski na tablicy, o poprawności wykonania robót również wie niewiele - ma być równo, bo piony i poziomy być powinny.
Najgorsze, że wiele osób na studiach nie wyobraża sobie tego, że można projektować bez uprawnień... bo jak? Cały świat by sie zawalił jakby pan Staszek wymurował sobie garaż na samochód - a gdzie obliczenia, gdzie projekt, warunki gruntowe sprawdzone, śnieg stulecia uwzględniony? No to jak tak można budować, przecież zaraz sie zawali.
Uprawnienia to absurd, ale większym absurdem jest system edukacji. Zawód gdzie najważniejsze jest doświadczenie opiera się na 5 latach uczenia teorii. Osobiście więcej nauczyłem się w ciągu roku w pracy niż po 5ciu latach studiów.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Przez te cholerne uprawnienia w Polsce przyjęło się że ludzie w budownictwie musza być po studiach. W wielu krajach na świecie wygląda to tak że kierownikami budowy zostają osoby po szkole średniej z doświadczeniem, a tylko kierownicy projektu mają jakieś tam studia. Praca w biurach to również jest przerost formy nad treścią. Warto poszperać na zagranicznych portalach by przekonać się że często na stanowisku rysownika są zatrudniane osoby po technikum. Tylko w Polsce inżynier po 5 letnich studiach rysuje kreski w cadzie i robi zestawienia w excelu, robota dla murzynów, a najśmieszniejsze że takie g... prace są wliczane na poczet uprawnień, co pokazuje obłudę tego całego systemu. Inżynier to powinien przeprowadzać obliczenia i wykorzystywać odpowiednie oprogramowanie by proces tworzenia rysunków był jak najbardziej zautomatyzowany. Niestety w Polskich biurach często pokotuję myślenie żeby wszystko ręcznie narysowac w autocadzie, i do tego wykorzystuje się często absolwentów. Przestrzegam również przed podejmowaniem pracy w większych biurach, dlatego że tam inżynier jest wykorzystywane jak w callcenter, jego zadaniem jest wykonywanie tej samej czynności np. rysowanie zbrojenia, po 8h dziennie i nie zostanie dopuszczony do niczego więcej. Najlepiej jest pracować w małych biurach projektowych do 10 osób max, gdzie 3-4 osoby pracują nad projektem, wtedy ma się kontakt z całym procesem projektowania.
_________________ Izba Inżynierów jeszcze 100 lat temu w zachodnim świecie została by uznana za organizację przestępczą, są to bandyci
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
W internecie brakuje rzetelnej wiedzy na temat zawodu. Wszędzie tylko wychwalanie jak to dobrze po budownictwie. A później nadprodukcja absolwentów i złe warunki pracy.
Uprawnienia do likwidacji. To, że ktoś zrobił uprawnienia wcale nie znaczy, że potrafi coś projektować i może popełnić błąd i mieć z tego grube problemy. Wątpię, że izba za to weźmie odpowiedzialność Blokuje się po prostu wykonywanie zawodu. Zbędna instytucja.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Then, after many years modified again, this time by Piotrek © 2014 Strona wygenerowana w 15,3ms. Zapytań do SQL: 18
|