-
-
-
Witam wszystkich.
Na początku chciałbym zaznaczyć, że jestem dwukrotnym absolwentem Politechniki Wrocławskiej.
Chciałbym poruszyć sprawę odpisów dyplomów oraz aneksów do dyplomów w języku angielskim które okazują się być nic nie warte. Ubiegam się o doktorat za granicą (konkretnie Australia) ale dotyczy to również większości państw zarówno Europejskich, itd.
Posiadam takowe odpisy jednak nie są one honorowane za granicą. Dlaczego? Ponieważ oceny jak i osiągnięte stopnie naukowe napisane są w języku polskim, których nikt, poza Polakami, nie toleruje. Kiedy zacząłem dociekać z jakiego powodu tak jest okazało się, że jest to odgórne zarządzenie ministerstwa nauki. Dyplomy, jak również suplementy musiałem oddać do tłumacza przysięgłego co kosztowało prawie 1000zł! Nie jestem jedynym przypadkiem. Dlatego postanowiłem po pierwsze odradzić pobierania odpisów w języku angielskim (co jest oczywiście płatne) oraz zebrać zainteresowanych w celu napisania petycji do ministerstwa.
Zdobyłem już głosy kilku poważnych profesorów zarówno z zagranicy jak i Polski.
Chciałbym by jak najwięcej osób podpisało się pod tą petycją. Ja już na tym nie skorzystam, ale inni mogą, a nieprzemyślane rozporządzenia ludzi należy tępić.
W najbliższym czasie podam więcej informacji na ten temat.
Pozdrawiam i liczę na pomoc
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e