Witam, takie male krotkie pytanie - czy niezaliczenie cwiczen z obliczen w fizyce II moze mi w jakis sposob zablokowac zrobienie kursu z chemii fizycznej?
jestem leniwym czlowiekiem i w tym semestrze sobie odpuscilem, a teraz nie wiem czy sie brac za siebie czy moge to spokojnie zrobic za rok
całek na fizycznej to może jest z 5 rodzajów, nie więcej. Nawet jeśli ktoś nie ma Analizy I to jak się zepnie to da radę. Pytanie tylko, czy jest sens zostawiać sobie kursy niezaliczone i robić sobie ogon