-
-
-
Witam. Jestem absolwentem technikum informatycznego i od tego roku zostanę studentem informatyki na WPPT. Z racji tego, że uczyłem się w technikum, moja wiedza matematyczna jest raczej mniejsza niż absolwentów liceum. Słyszałem kilka opinii na temat wymagań odnośnie poziomu matematyki od nowych studentów na różnych uczelniach. Chciałem się dowiedzieć czy nie umiejąc całkować, różniczkować itp. (mój poziom ogranicza się do wiedzy ze szkoły średniej) mam jakieś szanse się utrzymać? Tzn nauczę się tego czego wymagają nauczyciele w trakcie studiów czy jednak od razu zakładają, że każdy umie więcej niż ja? Ewentualnie czy gdyby mój poziom matematyki nie był wystarczający to czy w trakcie trwania roku akademickiego są jakieś kursy? I czy jeśli nie ma innej opcji niż nauka pewnych rzeczy przez wakacje to czego powinienem się nauczyć (najczęściej słyszałem o całkowaniu).
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Przy obecnym programie nawet dla liceów na studia przychodzą ludzie bez znajomości nawet podstaw analizy, więc praktycznie wszystko będzie pokazane od zera. Jeśli nie masz szczególnych problemów z podstawową matematyką i włożysz trochę wysiłku, to nie będziesz do tyłu względem ludzi po liceach.
_________________ It's not that I'm anti-social... It's that everyone else is an asshole.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Co rozumiesz przez podstawy analizy? Co do mojego poziomu matematyki to trudno jednoznacznie określić. Z matematyki na poziomie podstawowym miałem 84 - 86% i wiem, że w tym roku to mało. Z matematyki rozszerzonej miałem 46%, ale z matur próbnych itp. miałem 50 -76%, więc myślę, że gorzej sobie radzę z zadaniami "niestandardowymi" - w tym roku zauważyłem, że było takich więcej niż w latach ubiegłych. Innymi słowy mój poziom w żaden sposób nie wykracza ponad szkołę średnią, a nawet w tym są pewne luki jak widać. Moja nauczycielka mówiła mi, że w liceach przerabiają materiał ze szkół średnich, a poza tym często materiał, który jest na pierwszych latach studiów (znowu te całki) - przynajmniej w Krakowie jest taka różnica, dlatego się zastanawiałem nad tym.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
A teraz weź do ręki swój arkusz z wynikami matur i schowaj bardzo głęboko do szuflady. Matematyka akademicka to inny świat, mnie z ledwością dopuścili do matury z matematyki, wynik miałem podobny z rozszerzonej, byłem w klasie inf-mat z rozszerzoną matematyką, którą robiła cała klasa. Wyniki matur w ogóle nie pozwalają na określenie swojej przyszłości na uczelni.
Wstęp do analizy to w przybliżeniu wszystko, co zaczyna się od granic funkcji i to wszystko zostanie pokazane na pierwszych zajęciach w stopniu umożliwiającym opanowanie od zera. Faktem jest, że w co lepszych liceach materiał z przewidzianego programu jest przerabiany w przyspieszonym tempie, a pozostały czas przeznaczany na to, co z programu wyleciało kilka lat temu, czyli wstęp do analizy, a w nim granice funkcji, pochodne, podstawowe całki. Ale bez tego da się poradzić, z tego co na tym forum pisali studenci WPPT, to nawet tutaj.
_________________ It's not that I'm anti-social... It's that everyone else is an asshole.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Zdaję sobie sprawę, że trudno określić poziom z matematyki na podstawie matur i małe ma to odzwierciedlenie na studiach. Chciałem raczej pokazać, że materiału ze szkoły średniej też nie opanowałem perfekcyjnie i byłem ciekawy czy nie będzie mnie to ciągnąć w dół. Ale jeśli można zacząć naukę na WPPT "od zera" to mi to wystarczy prawdopodobnie.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
JinLisek napisał/a: | Zdaję sobie sprawę, że trudno określić poziom z matematyki na podstawie matur i małe ma to odzwierciedlenie na studiach. Chciałem raczej pokazać, że materiału ze szkoły średniej też nie opanowałem perfekcyjnie i byłem ciekawy czy nie będzie mnie to ciągnąć w dół. Ale jeśli można zacząć naukę na WPPT "od zera" to mi to wystarczy prawdopodobnie. |
Na studiach uczysz się liczyć i myśleć inaczej. Niż w liceum.
Luz.
A jak masz nerwy to książki do analizy lub w wersji elektronicznej i coś przeskrob
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Nie, student zaraz po naborze z konstruktywnych rzeczy może tylko iść na piwo przed rozpoczęciem swojego pierwszego semestru. Będzie musiał najpierw zobaczyć na własne oczy, jak wyglądają studia, zanim zaglądanie do książek da rzeczowe efekty. A praktyka pokazuje, że tłumy w bibliotece generują tylko aktywujący konta na początku każdego roku.
_________________ It's not that I'm anti-social... It's that everyone else is an asshole.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
McMonster, wybacz, że znowu odświeżam temat, ale czytałem kilka starszych tematów na forum PWr i w sumie wtedy mówiłeś, że na PPT lepiej jednak pouczyć się, powtórzyć czegoś z analizy przed rozpoczęciem nauki... Ktoś inny też mówił, że wykładowcy lecą z materiałem bez względu na to czy ktoś umie np. całki, pochodne. Chcę się zapytać czy to już przeterminowane informacje?
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Zaktualizowane o to, co piszą studenci PPT. A wykładowcy są różni i ich przydział z Wieży Magów na poszczególne wydziały to niemal rosyjska ruletka.
_________________ It's not that I'm anti-social... It's that everyone else is an asshole.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
McMonster napisał/a: | Nie, student zaraz po naborze z konstruktywnych rzeczy może tylko iść na piwo przed rozpoczęciem swojego pierwszego semestru. Będzie musiał najpierw zobaczyć na własne oczy, jak wyglądają studia, zanim zaglądanie do książek da rzeczowe efekty. A praktyka pokazuje, że tłumy w bibliotece generują tylko aktywujący konta na początku każdego roku. |
Ale na Piwo, czynsz, jedzenie trzeba zarobić.
I jest też wariant średnia 4.0+ na stypendium. (Dla pracowitych)
// Brutalność życia.
@Ost_post
Chyba najlepiej z osądami poczekać, do zajęć i do kolokwii. (Z punktu widzenia 1-szego rocznika)
Bo każdy "mag" z politechniki ma swoich ulubieńców i tych co lubi katować.
// W sumie jak było w książce "Szatan z 7 klasy", każdy z nich ma swój system na który trzeba zrobić bypassy
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Rozumiem. Czyli do końca nie wiadomo jak będzie. A gdybym chciał się czegoś nauczyć przed rozpoczęciem roku to co dokładnie? Analiza? Ale cała analiza? Jestem raczej nieskory do nauki, innymi słowy leniwy, ale jeśli miałbym zacząć rok z brakami, a później nadrabiać to w trakcie nauki to wolę to zrobić teraz.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Ale wszyscy napaleni na analizę
Niczego się nie uczyć, po prostu. Jedyne co musisz wiedzieć przed analizą to czym jest ciąg i znać jakieś podstawowe własności funkcji elementarnych. I to wszystko. Wszystko pozostałe będzie wprowadzane od zera.
Poza tym opamiętajcie się, nikt nie będzie od was wymagać w październiku umiejętności całkowania ;O
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
nawet jeśli jakiś prowadzący będzie nawiedzony i będzie leciał z programem nie bacząc, że większość go w ogóle nie rozumie, to po prostu wystarczy przysiąść chwilę w domu nad zagadnieniem (w trakcie semestru, nie teraz ), poprosić ogarniętego kolegę o radę itp. i starczy czasu na pozostałą naukę, imprezy, piwo, gry komputerowe, wysypianie się i może nawet dorywczą pracę.
_________________ Czarne dziury to miejsca, w których Bóg podzielił przez zero.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Jak kogoś to bardzo, bardzo boli, to niech odnajdzie sobie stary skrypt (chyba coś koło 2003 roku, krąży to po sieci od lat) do studium talent z matematyki z doc. Górniakiem, ewentualnie poprosi kogoś, kto na tym był o udostępnienie własnych notatek. Jest tam praktycznie komplet wiedzy na analizę I w przystępnej formie. A jeśli ktoś chodził na samo Studium Talent, to widział już wszystko, co trzeba i sam potrafi ocenić swoją pozycję.
Są szczególne przypadki na uczelni, np. dr Janicka z którą miałem nieprzyjemność mieć ćwiczenia z analizy I, ale i takie przypadki są do przejścia.
_________________ It's not that I'm anti-social... It's that everyone else is an asshole.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Rozumiem. Raczej skoro większość ludzi ma taką opinię to nie będę się specjalnie wyrywał. Pytanie do pierwszoroczniaków, jak wy się czujecie z waszym poziomem matematyki w stosunku do mnie? Tzn. nie chciałbym też, żeby się okazało, że jestem jedyną osobą w grupie, która "ni kum kum" z matematyki i z tego względu wykładowca postanowi przyśpieszyć tempo.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
połowa Ci odpowie, że czuje się znakomicie, bo maturę napisali na 90%, a i na zajęciach trudne zadania szły im jak z płatka. następnie na analizie będą cienko płakać. druga połowa Ci odpowie, że też ni kum kum z matmy, ich liceum/technikum było słabe, a w ogóle to nauczyciel był głąb. a na studiach wezmą się do roboty i spokojnie analizę zaliczą. Naprawdę, JinLisku, odpręż się i zobacz co Cię czeka w październiku. wtedy spokojnie zorientujesz się, z czym się taką analizę je, i czy naprawdę ostajesz poziomem od reszty, czy może jednak analiza okaże się dla Ciebie łatwa.
_________________ Czarne dziury to miejsca, w których Bóg podzielił przez zero.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
@JinLisek, odstersuj się trochę. U nas na matmie niektórzy nie wiedzieli czym jest granica ciągu, a inni liczyli całki niewłaściwe. w śród jednych i drugich był niezły pogrom. co prawda wśród tych co nie wiedzieli co to granica większy, ale bardziej ma to zależność z tym, że ci nie wiedzieli na co się lszykować jak na matme papiery składali. inf to inna sprawa. w sumie na poziomie politechnicznym analiza to nadal schematy i algorytmy, przyłożyć się tylko trzeba. tylko na algebrę uważaj , na inf PPT jest zdradziecka. o szczeguły husky pytaj , on wie najlepiej.
_________________ Don't just read it; fight it!
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Then, after many years modified again, this time by Piotrek © 2014 Strona wygenerowana w 20,4ms. Zapytań do SQL: 15
|