- Przesunięty przez: Piotrek 2009-08-05, 15:01
-
-
-
witam, kiedys myslałem nad studiowaniem czegos na W-12, ale juz mi się odwidziało  .
teraz juz chyba na 100% wiem, miedzy czym bede wybierac. a mianowicie miedzy ekonomią a (chyba) matmą własnie tutaj.
pytanie do ludzi tutaj studiujących , jak wyglądają takie studia, jak wygląda matematyka finasowa, czy kazdy moze sie zapisac na taką specjalnosc, czy jest tutaj zaj******* trudno, bardzo trudno, czy trudno ? jak sądzicie, jakie perspektywy pracy po matmie , lepsze czy gorsze niz po ekonomi ? jakie płace ? czy na matmie poradzi sobie ktos kto jest po ogólniaku po klasie niematematycznej, co powinienem miec opanowane wybierając sie tutaj ?
w moim przypadku w grę wchodzi matma na PWr lub na UAM'e lub ekonomia na AE wrocław lub AE poznan. co byscie polecili ?
a poza tym jak atmosfera ? jacy ludzie ?
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Stałem przed podobnym wyborem rok temu, więc chętnie odpowiem
Na wstępie powiem, że na matmie jest trochę inaczej niż na innych kierunkach PWr, więc to co przeczytasz może trochę zdziwić.
Aktualnie na pierwszym roku matmy jest około 30osób, a przyjętych było 120, jest to z jednej strony 'wina' trudności studiów matematycznych, a z drugiej strony efekt tego, że łatwo się dostać... Trzeciej strony nie ma, nie spotkałem się z przypadkami perfidnego udupiania studentów (żeby tylko więcej wyrzucić) - wręcz przeciwnie, większość prowadzących jest prostudencka.
Teraz perspektywy. Pracy dla matematyków jest coraz więcej, mówię oczywiście o zawodach typowo matematycznych (aktuariat, ocena ryzyka, itd.). Do tego dochodzą wszelkie zawody 'różne', którymi można się zajmować po każdych rozwijających abstrakcyjne myślenie studiach. O płacach się nie wypowiadam, bo nie wiem dokładnie, ale podobno płacą zdecydowanie więcej niż średnio. Tutaj od razu porównanie do ekonomii - po niej możesz ugrząść w jakiejś obsłudze klientów albo innym doradztwie, nie jest to chyba ciekawa perspektywa. Myślę, że po matmie raczej to nie grozi, oczywiście jak zadbasz sobie o jakieś dobre praktyki podczas studiów (nietrudno). Poza tym na ilu uczelniach możesz we Wrocławiu studiować ekonomię? Prawie wszędzie, do tego ekonomię kończy raczej niemały procent przyjętych, spora konkurencja na rynku pracy. Matematyczne studia we Wrocławiu kończy nie więcej niż 100 osób co roku (a raczej zdecydowanie mniej), to chyba liczba nie do porównania z ekonomią, sam to sobie zanalizuj 
Czy sobie poradzisz? Wg mnie trzeba mieć dość dobrze opanowany poziom rozszerzony matury z matmy, do tego KONIECZNIE systematyczne uczenie się na samych studiach (godzina dzienie napewno wystarczy). Raczej nie przydają się żadne doświadzczenia z olimpiadą matematyczną, jak również z innymi tego typu konkursami. Ciągle przewija się indukcja matematyczna i... logarytmy no i jeszcze logika.
O ludziach i co polecam napiszę w następnym poście
[ Dodano: 2008-04-06, 00:56 ]
Co do ekonomii, to kojarzyłem ją zawsze z uczeniem się na pamięć (+ trochę umiejętności analizy), natomiast na matematyce uczenia się na pamięć jeszcze nie doświadczyłem (wyjątkiem jest filozofia jako przedmiot humanistyczno-menedżerski - chyba każdy na PWr musi parę takich zrobić), ponadto ciągle wchodzi się na coraz to wyższy poziom abstrakcji, co bardzo rozwija.
Atmosfera raczej przyjazna, w drugim semestrze nawet kameralna, zna się wszystkich z roku. Połowa studiujących jest płci żeńskiej, wszystkie sympatyczne subiektywnie stwierdzę, że mamy najładniejsze dziewczyny na PWr (i nie w liczbie dwóch czy trzech, jest ich dużo więcej!).
Na koniec dodam jeszcze, że jak się zaliczy niektóre przedmioty, ale niewystarczająco dużo do kontynuacji matmy, to można się spokojnie przenieść na inny kierunek lub wydział (np SKP). Jeśli jesteś z Wrocławia i zdasz maturę rozszerzoną z matmy, to wybierając techniczny kierunek studiów (np. matematykę, ekonomia się nie zalicza) dostaniesz co miesiąc ok 300zł od Prezydenta Wrocławia od października do czerwca.
Podsumowując:
- nie odpowiem, czy jest trudno, sam to oceń
- wybierając matematykę zdobędziesz unikalne wykształcenie i umiejętności, nie daj sobie wmówić, że zostaniesz nauczycielem, to nie jest prawda
- wybierając ekonomię ciężko będzie się przebić na rynku pracy, który i tak nie jest taki atrakcyjny jak był kilka lat temu (po m. finansowej też możesz grać na giełdzie itp., tu też tego uczą, nawet chyba rzetelniej i perspektywiczniej)
- jeśli mógłbym wybierać drugi raz, to nie zamieniełbym tych studiów na żaden inny kierunek
Mam małe porównanie jak to jest z matmą na UWr, jak chcesz coś na ten temat wiedzieć, to pytaj. Na temat UAM'u nie wiem kompletnie nic.
pozdrawiam
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
(kubaooo dzieki za odp)
30 osób ze 120 .... no to ładnie ;/
jesli chodzi o uniwerek to bede wdzieczny za kazde info. ogólenie to moze róznice miedzy matmą tu- na polibudzie a tam .
jeszce mam pytanie odnośnie specjalnosci, zeby takową zrobic trzeba sie indywidualnie zapisywać na zajecia i je zaliczać, czy nie ma problemów z tym ? tzn z zapisywaniem, czy jest jakiś limit, czy moze kazdy niezaleznie od wyników sie zapisac, czy moze własnie trzeba miec jakąś odpowiednio wysoką srednia, nie wiem-wiec sie pytam .
czy na tych studiach robi sie jakies praktyki ? gdzie? w szkole ? trzeba ? czy nie robi sie , albo nie trzeba ?
aha, specjalnosc wybiera sie dopiero na 4 roku ? i z tego co widze nie ma tutaj matmy zaocznej studiów II stopnia ? szkoda bo mozna by było isc do roboty z licencjatem ( jakby wogóle mnie gdzies przyjeli ) i robic mgr zaocznie.
a no i jeszcze ostatnie pytanie: po którym semestrze ludzie na ogól juz nie odpadają .
bo wybiegając dalego w przyszłość przy odrobinie szczęscia gdybym się utrzymał 2 lata to moze mozna byłoby robic zaocznie licencjata ekonomi (no i czy jest wogóle sens, będąc na matmie finansowej) - dało by rade połączyć 2 kierunki ? no i czy własnie czy po 2 latach na matmie potem jest juz z górki czy moze zupełnie odwrotnie ?
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
specjalności to poprostu kierunek studiow drugiego stopnia, niby dostajesz sie na drugi stopien przez rekrutacje, ale chyba nie bedzie zadnego problemu z powodu ilosci chetnych, nie wiem czy jest jakis egzamin czy srednia ocen, nie interesowalem sie tym, czy trzeba wybierac jakies przedmioty kierunkowe poczytaj sobie w programie studiow na witrynie rekrutacyjnej
na czwartym semestrze jest 'praktyka studencka' obowiazkowa w programie studiow, raczej w jakiejs firmie niz szkole, bo tu nie ma specjalizacji nauczycielskiej ani tego typu kursow (na uniwerku jest jakies tam prowadzenie jednych czy dwoch zajec w szkole)
z licencjatem po nauczycielskiej na uwr mozesz gdzies tam uczyc, chyba do gimnazjum, ale nie wiem napewno; inna opcja chyba nie wchodzi w gre, chociaz niby licencjat to wyksztalcenie wyzsze (tak?)
statystyki nt. odpadania są w raporcie samooceny kierunku matematyka na stronie instytutu mat. pwr
sa ludzie ktorzy robia 2 kierunki w tym matme, da sie
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Matura nie jest wyznacznikiem tego jak Ci będzie szło na studiach (a na pewno nie wynik z rozszerzonej matematyki, bo faktycznie matematyka na studiach to całkiem inna matematyka).
W 2 semestrze zostało nas ponad 70 osób i dalej połowa dziewczyn, jak będzie teraz zobaczymy, może całościowo będzie nas więcej niż 30 osób.
W trakcie tych dwóch semestrów tak naprawdę najcięższym kursem była topologia i to do niej trzeba się porządnie i na bieżąco uczyć (wyniki mówią same za siebie: kurs zaliczyło 41 osób / 106 (dużo osób powtarzało kurs + paru informatyków się zapisało).
Moim zdaniem warto spróbować, ale lekko nie będzie.
(jeśli już sie zdecydujesz to we wrześniu powtórz sobie (albo naucz się jeżeli nie miałaś z tym styczności) zasadę indukcji matematycznej oraz logikę + ewentualnie pochodne funkcji (ale bez przesady, tylko tak, żeby mieć ogólne pojęcie o co chodzi))
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
lenistwo to raczej typowa cecha matematyka, pracowity i sumienny powinien być natomiast księgowy....
stres wraz z ilością egzaminów powinna zastępowac rutyna, a tych na studiach nie brak , 60% z rozszerzenia to w końcu niezły wynik, tym bardziej, że tegoroczna matma była tak średnio nieco trudniejsz od poprzednich. Ja miałem co prawda 94%, ale w trakcie ,aż smiać mi się chciało jakie błędy potrafię mimowolnie zrobić(większość jednak poprawiłem-uff)
a... kolega to mnie trochę zdziwił -oczywiście wiem , że robicie zagadnienia w LO nie poruszane, ale nie można powiedzieć ,żeby to nie miało nic wspolnego z matmą w liceum, przeciwnie wręcz -dobre podstawy matematyki sa raczej konieczne; analiza matematyczna -to zdaje się chleb powszedni na pierwszym roku - odnosi sie do funkcji elementarnych, operacji na funkcjach , a niekóre dowody wymagają też np. geometrii ,czy trygonometrii ( np. dowod tw. o granicy sinx/x bez wykorzystania tw. de L`hospitala itp.), a nawet takie novum jak równania rożniczkowe też z tym korspondują.
ale ja się w waszym materiale jednak słabo orientuję... natomiast nurtuje mnie już poruszone tu pytanie, jak z pracą i zarobkami po matmie na PWr (w tym roku idę chyba na mechanikę, ale do matematyki czuję taki sentyment, że może za rok jako drugi kierunek  -i w takim razie tym bardziej zapraszam na ten kierunek niezdecydowana kolezankę  )
Proszę o opinie i odp.
_________________
Zaglądali do kufrów, zagladali do waliz
nie zajrzeli do dupy, tam miałem socjalizm.
Czeslaw Miłosz
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Ciężki orzech do zgryzienia z wyborem kierunku. Dzisiaj postanowiłam, że jednak matma na ppt Też mam wiele obaw, szczególnie po przeczytaniu na forum, że tak wielu musi pożegnać się ze studiami przed ich ukończeniem. Cóż, mam nadzieję, że jakoś przebrnę. I przede wszystkim, że nie znudzę się "matmą w kółko".
Sonriente, damy rade Myślę, że matematyka to dobry wybór dla niezdecydowanych. Sama do końca nie wiem co chciałabym w życiu robić. Wybór matmy jakby odwleka tę decyzję, bo późniejszych możliwości jest wiele. A i zarobkowo wygląda to całkiem nieźle. Mam nadzieję, że nie jestem w błędzie 
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Gość, nie, że nic wspólnego, tylko całkiem inaczej
A co do geometrii, to nie ma jej prawie wcale, ot geometria analityczna na algebrze (4 wykłady max). Natomiast trygonometria jest na każdym kroku ;d
Dominika, przede wszystkim walczyć do końca, bo mnóstwo naprawdę dobrych osób rezygnuje, a wystarczy trochę powalczyć. A jakby były problemy - nie przejmować się niepowodzeniami, zwłaszcza w pierwszym semestrze, w trakcie pierwszych kół
Na tych studiach nie ma czasu na nudę ;]
Wybór myślę, że dobry, z tego co nam mówili, najbardziej 'opłacalną' specjalnością jest matematyka statystyczna, ale wybór specjalności to chyba 3 rok, więc na razie nie ma co się nad tym zastanawiać
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
Gość
-
-
czesc w tym roku piszę maturę i zastanawiam się nad wyborem studiów. Matematyka to cos co lubię i uważam, że poradziłbym sobie, ale nie za bardzo wiem co dalej... Co z pracą po matmie? Bo im więcej się dowiaduję tym mniej wiem. Jedni zapytani mówią, że jest super, że można w bankach, ubezpieczeniach,że chętniej przyjmują niż po ekonomii i bankowości, do tego jakieś współprace z informatykami itp. Inni za to, że nie ma roboty, że trzeba robić albo w szkole albo kariera naukowa, no ale to dla pasjonatów. W obu grupach pytanych znajdują się i studenci matmy i studenci innych kierunków, którzy studentów matmy znają. Do tego spotykam się z opinią, że kierunki zamawiane to taki pic, żeby ludzie chcieli studiować bo można dostac kasę, a tak naprawdę rynek takich pracowników nie potrzebuje. Nie ukrywam, że boję się trochę, myślę nad studiowaniem matmy + drugiego kierunku, no ale tu mogę nie dać rady z ilością nauki. Wiem, że te studia dadzą mi to, czego chcę się nauczyć, ale nie chcę za 5 lat usłyszeć 'fajnie że oblicza pan całki w pamięci, ale potrzebujemy kogoś kto nam zrobi to, to, to i to'...
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Jeśli chodzi o karierze po Matematyce to zależy jak człowiek jest ambitny i do czego chce dojść w życiu.. Nawet wśród studentów pierwszego roku Matematyki są różne zdania.. Niektórym marzy się odkrycie czegoś zupełnie nowego, jakiegoś choćby małego twierdzenia itd itp.. inni obawiają się braku pracy po Matmie i myslą nad drugim kierunkiem.. A moje zdaje jest takie że jeśli ktoś ma ambicje i pomysły to nie będzie miał problemu z pracą po tym kierunku, choćby właśnie w bankach czy większych firmach znajdzie zatrudnienie, a bardziej ambitne osoby wykorzystają swoją wiedzę otwierając i rozwijając firmy by bogacić się i dawać miejsca pracy tym mniej ambitnym.. Ostatnio zastanawiając się nad swoją przyszłością po Matmie stwierdziłam że opłacało by się perfekcyjnie nauczyć języka angielskiego, nie mówiąc już o innych, po to by zrobić magisterkę właśnie w języku angielskim na PWR jeśli była by taka możlowość ponieważ moim zdaniem specjalność jest ciekawsza a otóz chyba Matematyka w nowoczesnej gospodarce czy jakoś tak... Nie wiem ludzie jakoś nie wierzycie we własne umiejętności i kompetencje..
_________________
"Matematyk, który nie jest po trosze poetą, nigdy nie będzie doskonały."
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
Gość
-
-
no właśnie tylko rewolucyjnego twierdzenia nie formułuje się co miesiąc za 3500zł na ręke ja tam w swoje siły wierzę, ale pitagorasem nie jestem, a nawet jesli, to jakos nie sądzę, żeby praca na uczelni była tym, co chcę robić. zapał i ambicje tez mam ale jak słyszę, że na posadę w banku dostaje sie jednak ktos po ekonomii a nie matmie, ze ktos nie mogl znalezc wogole pracy zwiazanej z matma poza nauczycielem no to troche ten zapał opada
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Ja to tylko się staram aby zaliczyc semestr a nie przejmuje się tym że nie będę miała gdzie pracować i za co się godnie utrzymać, bo moim zdaniem jeśli ktoś ma chęci to osiągnie to czego chce.. wystarczy chcieć.. A wg mnie nie wystarczy tylko wykształcenie bo jeśli ktoś nie potrafi się zaprezentować, zawalczyć o swoje to nic dziwnego że nawet najlepszy papierek nie pomoże w zdobyciu stanowiska pracy..:)
_________________
"Matematyk, który nie jest po trosze poetą, nigdy nie będzie doskonały."
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
Gość
-
-
Co do opanowania z matmy na studiach technicznych:
wyznaczniki, rząd, odwracanie, mnożenie, dodawanie, transponowanie, diagonalizacja macierzy, wartości i wektory własne, przestrzenie i przekształcenia liniowe, macierze hermitowskie, unitarne, idempotentne, samosprzężone, niezależność liniowa wektorów, bazy przestrzeni, izomorfizmy
- granice ciągów, funkcji, pochodna (nie wnikając zbytnio w definicje), szereg Taylora ( Maclaurina , de l'Hospital
- całki nieoznaczone, oznaczone, niewłaściwe, podwójne, potrójne (+ przechodzenie do innych układów współrzednych-> jakobian), krzywoliniowe, powierzchniowe
- metoda residuów, (funkcji ciągłych i dyskretnych) transformacja Laplace'a
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
Gość
-
-
Ja polecam wyższą szkołę bankowości, zwłaszcza że teraz mają konkurs w którym można zgarnąć stypendium!
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Witam w tym roku zdaje mature i zastanawiam sie nad matma na polibudzie i nad ekonomia. Mam pare pytan w zwiazku z tym np. czy na polibudzie na matmie jest fizyka? I jesli tak to przez ile semestrow? I czy jesli ktos ma z matmy 5 w lo na profilu z rozszerzona matma i generalnie nie ma z matma wiekszych problemow ale na podstawowej fizyce ma ledwo 2 nic nie rozumiejac ma czego szukac na matmie na polibudzie? Czy sama matma bez fizy wystarczy zeby sie tam utrzymac
Prosze o odpowiedz
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Jest fizyka - na piątym i szóstym semestrze. Tak więc przez dwa lata nawet ci, którzy znają fizykę zdążą dużo zapomnieć
To, że w liceum masz 5 z matematyki i 2 z fizyki na studiach już nic nie znaczy. Wszystko jest inne i na dobrą sprawę zaczyna się od zera.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
aha więc przez 2 pierwsze lata nie mam fizyki ?
możesz mi podać przedmioty jakie są na matmie na 1 wszym i 2 gim roku?
tak z grubsza
pozdrawiam Sitas
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Widzisz, ocena w LO często niewiele znaczy - to jest ocena tego, jak przystosowałeś się do materiału dla szkoły średniej w oczach twojego nauczyciela a ci, jak wiadomo, potrafią oceniać mniej lub bardziej obiektywnie - w obie strony. Teraz - o ile w fizyce niewiele się zmienia (przynajmniej przez pierwszy i połowę drugiego semestru), tak Analiza Matematyczna i Algebra Liniowa poruszają tematy, w których matma z LO jest ważna, ale jako takie będą nowe - granice, pochodne, całki, geometria R3(trzy wymiary), liczby zespolone(a studiując matematykę finansową dostaniesz na kark jeszcze kilka bloków z zakresu królowej nauk). Dodatkowo - możesz też trafić na różnych wykładowców i na różne zasady zaliczania - nikt nie zagwarantuje sukcesu, ani porażki.
Jeżeli nijak nie jesteś się w stanie nauczyć fizyki, to być może studia na politechnice to nie najlepszy wybór. Z drugiej strony fizyka i matematyka to nie jedyne przedmioty jakie będziesz studiował i zaręczam, nie z wszystkich wyniesiesz wielką wiedzę
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
| BBlue napisał/a: | | Analiza Matematyczna i Algebra Liniowa poruszają tematy, w których matma z LO jest ważna, ale jako takie będą nowe - granice, pochodne, całki, geometria R3(trzy wymiary) |
Akurat na pierwszym semestrze analizy na matematyce wiedza z liceum tylko przeszkadza. Trzeba się przestawić na matematyczne myślenie. Jeśli czegoś nie było na wykładzie, a z tego korzystasz - udowodnij to!
Algebra liniowa raczej nie sprawia problemów, a geometria w R3 jest chyba jej najprostszą częścią - przestrzenie liniowe dają bardziej w kość
Jest kilka trudnych kursów - np. Wstęp do logiki i teorii mnogości, Algebra M3, Teoria miary czy Analiza funkcjonalna. Myślę jednak, że w końcu wszystko da się zaliczyć
Co do Twojego wyboru - na pewno ekonomia jest prostszym kierunkiem i trudniej z niego wylecieć d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Witam
Nie chcę spamować czyt. zakładać nowego tematu.
W przyszłym roku wybieram się na matematykę, drugi kierunek, lecz waham się pomiędzy matematyką teoretyczną, a statystyką. Wyboru trzeba dokonać od razu, czy mamy na to jakiś czas?
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Nie wiem dokładnie, bo specjalności wprowadzono dopiero w zeszłym roku i mnie nie dotyczą, ale prawdopodobnie pod koniec pierwszego roku.
Swoją drogą jestem ciekaw jaki widzisz sens połączenia wydziału mechanicznego z matematyką teoretyczną, czy w ogóle z matematyką. Ogólnie mój kierunek nie jest wybitnie przydatny w życiu...
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Jak by co mówię teraz śmiertelnie poważnie;
Robię to dla SPORTU. To czy mi się przyda czy nie zweryfikuje czas
Poza tym bardzo lubię matematykę
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Then, after many years modified again, this time by Piotrek © 2014
Strona wygenerowana w 32,1ms. Zapytań do SQL: 15
|
