• prostownik  
    Wydział: W-4 EKA
    Rok studiów: 2
    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 2013-06-09, 13:37, #
    0
  • cytuj |

  • Witam.

    Ciekawi mnie bardzo jak wygląda sprawa "anulowania" danego kursu, gdy prośbę studencką motywuje się zdawalnością. W tym przypadku wygląda ona na około 3% ;) Dodam, że przedmiot nie ma ćwiczeń, ma tragicznie mało godzin w stosunku do materiału. Przeglądałem kolokwia innego z prowadzących(u którego ludzie zaliczali normalnie) i nie sprawiło mi ono problemów(ani to przykładowe ani już z właściwego egzaminu). Po nauce i solidnym spędzeniu czasu z całkami krzywoliniowymi zresztą nie powinno byc inaczej... Tym czasem na egzaminie u prof Truszkowskiego zaskoczyły mnie tzw "zadania z kosmosu". Poziom zupełnie odrealniony nie tylko w stosunku liczby godzin przedmiotu do wymagań ale także zadań owego prowdzącego do zadań innych prowadzących. Czy w takim wypadku można coś zrobic?

    Dodam, że w tym semestrze z nienacka dostaliśmy informację, że bez zaliczenia kursów mat-fiz nie ma co liczyć na wpis na semestr kolejny. Problem w tym, że mam pozdawanie nie tylko mat-fiz(niemal wszystko za pierwszym podejściem) ale też praktycznie w ogóle nie mam deficytu(owy 1 pkt za kurs matematyka). Czy w takim wypadku mogę nie uzyskać wpisu na semestr kolejny jeżeli nie zaliczylem kursu, którego +/- prawie nikt nie zaliczył(u mojego prowadzącego)? Czy można ubiegać się o to anulowanie?

    PS W razie czego zostają jeszcze kursy wakacyjne, choć widziałem, że w zeszłym roku matematykę prowadziła dr Liliana Janicka. Cóż...
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • McMonster  
    Wydział: W-8 IZ
    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 2013-06-09, 15:15, #
    0
  • cytuj |

  • Interwencja u dziekana i w samorządzie. Wydziałom takie przypadki też są nie na rękę, szczególnie jeśli kurs generuje dużo blokad, bo psuje to organizację dydaktyki i prowadzącym może godzin brakować. A takie przypadki "dydaktyków", u których zdawalność wynosi 3%, należy zwalczać.
    _________________
    It's not that I'm anti-social... It's that everyone else is an asshole.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Then, after many years modified again, this time by Piotrek © 2014
Strona wygenerowana w 19,2ms. Zapytań do SQL: 16