• 0
  • cytuj |

  • Witam !

    Chciałbym być członkiem kół naukowych , szczególnie zainteresowało mnie koło MOS i KoNaR.

    Co i jak dalej ? Tzn czy warto i na jakiej to jest zasadzie ? na spotkaniach koła są jakieś wykłady np z programowania mikrokontrolerów czy jak ?
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  •  Steve_o_Sun  
    Wydział: W-4 EKA
    Rok studiów: 2

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • skoro to nic nie kosztuje to po prostu tam idź i sam zobacz ;) wyjdzie tylko pozytywnie
    _________________
    Ironia - sposób wypowiadania się, oparty na zamierzonej niezgodności, najczęściej przeciwieństwie, dwóch poziomów wypowiedzi: dosłownego i ukrytego. W rozumieniu potocznym ironię utożsamia się z zawoalowaną kpiną, złośliwością, wyśmiewaniem, dystansem.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • VW  
    Wydział: W-4 EKA
    Rok studiów: 1

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Na dniach wstępnych przedstawiciel Konar-u zakomunikował, że nie przyjmują 1-roczniaków za wyjątkiem osób które posiadają wystarczającą wiedzę o robotach i innych koniecznych zagadnieniach. Dlatego życzę powodzenia!
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • dzieciak  
    Plox chcę inż.
    Wydział: W-4 EKA

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • O jak miło, ktoś z koła konar się pojawił na innych dniach wstępnych, u mnie nie było nikogo.

    A ja mam pytanie co do koło MOS, też mają politykę, że tylko od drugiego roku czy można dołączyć od początku?
    _________________
    Samozwańczy król cyberbullying -u.

    W walce o prawa studentów od 18.09.2012. (Głównie o swoje :P )
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • 0
  • cytuj |

  • Z ciekawości, czego takiego uczą na pierwszym roku, że po jego skończeniu można się już "dobijać" do Konaru? Bo nie do końca wiem, czy to na analizie, czy jednak na algebrze zdobywa się tę wiedzę o robotach. Nie wiem jaką politykę mają w tym kole, ale jeśli ktoś przed pierwszym rokiem nie zna się na robotach, to po pierwszym roku też się nie będzie znał.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • dzieciak  
    Plox chcę inż.
    Wydział: W-4 EKA

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • mkowalski napisał/a:
    Z ciekawości, czego takiego uczą na pierwszym roku, że po jego skończeniu można się już "dobijać" do Konaru? Bo nie do końca wiem, czy to na analizie, czy jednak na algebrze zdobywa się tę wiedzę o robotach. Nie wiem jaką politykę mają w tym kole, ale jeśli ktoś przed pierwszym rokiem nie zna się na robotach, to po pierwszym roku też się nie będzie znał.
    Ja myślę, że są organizowane 'Tajne komplety', w tajemniczym budynku gdzie wybrańcy szczęścia poznają tajemną wiedzę robotyki.
    _________________
    Samozwańczy król cyberbullying -u.

    W walce o prawa studentów od 18.09.2012. (Głównie o swoje :P )
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  •  Estiny  
    Wydział: W-8 IZ

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Jest taka zabawna prawidłowość, że jak kogoś przyjmą na pierwszym roku do KoNaRu to taka osoba nie zalicza którejś matematyki (albo wszystkich :P )
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • ojebejbe  
    Cham Menda Y Kanalia
    Wydział: W-4 EKA
    Rok studiów: 1

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • To nie tak, że na pierwszym roku zdobywa się "tajną wiedzę z robotyki na mistycznych spotkaniach ze świecami, rytuałami i innym przyzywaniem demonów analizy matematycznej" (chociaż pomysł wart odnotowania ;) .

    Powód, dla którego KNR "KoNaR" przyjmuje ludzi z drugiego roku (i lat wyższych) jest trywialny i na pewno zabrzmi "staro". Materiał z pierwszego roku nie jest trudny, ale zadziwiająco duża ilość osób ma problemy z jego opanowaniem. "Pirszoroczni" rzuceni w wir studiów, gdzie właściwie nie wiadomo co i u kogo załatwić, panie z Dziekanatu krzyczą, prowadzący traktują Was w zupełnie inny sposób niż nauczyciele, których mieliście do tej pory, Mamusia nie ugotuje obiadu, nie wyprasuje ciuchów, ale też nie będzie marudziła, że "znowu na imprezę, posprzątałbyś". Dołóżcie do tego warsztaty rekrutacyjne, na których musicie od podstaw zaprojektować i zbudować robota (a najlepiej wyrobić się z tym do połowy grudnia), itp.

    Jeśli nie mieliście wcześniej do czynienia z elektroniką, robotyką, programowaniem mikrokontrolerów i innymi rzeczami, których będziecie uczyli się na studiach (tak, ta dziwna matma i (STRASZNE SŁOWO) całki mają zastosowanie w praktyce i to spore) to jest ciężko. Serio.

    Nie chcemy ryzykować, że przez nasze warsztaty ktoś będzie miał problemy na pierwszym, dość ważnym, roku. Nauczcie się żyć na uczelni, zobaczcie jak to wszystko faktycznie wygląda, spokojnie zaliczcie kursy z pierwszego i drugiego semestru (takie rzeczy potrafią się za człowiekiem dość nieprzyjemnie ciągnąć, *trustory*). Zapraszamy za rok ;)


    Tych, którzy mogą się pochwalić wpisem na trzeci semestr, a zawsze marzyli o tym, żeby być w najfajniejszym kole naukowym ever, zapraszamy jutro (środa, 10.10.12) na godzinę 17:15 do sali nr 2 w budynku C5. Nie gryziemy (przynajmniej nieznajomych), a przyjść posłuchać o trybie rekrutacji nic nie kosztuje.

    W razie pytań, konar [at] pwr.wroc.pl, albo bartosz.mackiewicz [at] hot.pl

    rachel92 napisał/a:

    Co i jak dalej ? Tzn czy warto i na jakiej to jest zasadzie ? na spotkaniach koła są jakieś wykłady np z programowania mikrokontrolerów czy jak ?


    Czy warto? Pewnie, zupełnie inny świat. To, że idziesz na studia po wiedzę, to nie do końca prawda. Głównie idziesz po papier i po znajomości, a gdzie poznać ludzi, jak nie w kole naukowym. Jeśli chodzi o wiedzę, to działając w kole naukowym wiedzę z zajęć rozszerzasz, uporządkowujesz i ukierunkowujesz. Może inaczej, działanie w kole naukowym (jakie by to koło nie było) na pewno może Ci bardziej pomóc, niż zaszkodzić.

    Co do tego jak to wygląda, to różnie. Organizowane są spotkania, na których przerabiany jest materiał z elektroniki (nacisk jest kładziony na trochę inne rzeczy, o których nie mówi się na zajęciach), byly spotkania na których ludzie prezentowali swoje konstrukcje, była seria spotkań o tym czym jest, jak zacząć i czemu korzystać z LaTeXa, Eagle`a, itp.

    Na warsztatach tłumaczymy pewne zagadnienia związane z programowaniem mikrokontrolerów, projektowaniem płytek, itp., ale nie są to zupełne podstawy. W dobie internetu, wikipedii, forów internetowych, po taką wiedzę wystarczy się schylić (i chcieć). Nikt za Ciebie wszystkiego nie zrobi ;)

    Wystarczą chęci i trochę wytrwałości. Pewnie ile osób, tyle odpowiedzi na pytanie "jak to wygląda", dlatego najlepiej przekonać się samemu.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • ojebejbe  
    Cham Menda Y Kanalia
    Wydział: W-4 EKA
    Rok studiów: 1

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • revcorey napisał/a:
    Dodajmy że konar może wybrzydzać ma dokonania :) i pełno chętnych.


    Na wczorajszym spotkaniu organizacyjnym warsztatów rekrutacyjnych było ponad 70 osób.

    Można w sumie zaryzykować stwierdzenie, że jesteśmy jednym z najbardziej rozpoznawalnych kół naukowych na PWr i w mniej lub bardziej szerszym środowisku elektroniki i robotyki hobbystycznej w kraju. "Wybrzydzanie" to złe słowo, już od 8 lat próbujemy znaleźć idealny balans w relacji ilość/jakość ;)
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Then, after many years modified again, this time by Piotrek © 2014
Strona wygenerowana w 35,9ms. Zapytań do SQL: 16