-
-
-
Witam.
Aktualnie koncze Mature i zastanawiam sie nad wyborem kierunku,wydzialu,miasta. Musze przyznac, ze Wroclaw, a wlasciwie Politechnika Wroclawska, wydaje sie najlepsza dla mnie opcja. Jednakze cala sprawe komplikuja 3 wydzialy do wyboru, na ktorych mozna studiowac informatyke.
Na podstawie informacji, ktore zgromadzilem ze stron wydzialowych i samej politechniki, for internetowych, usenetu, dochodze do wniosku, ze o ile PPT calkowicie mi nie odpowiada, tak wybor pomiedzy IZ i EKA dalej jest trudny.
Spotkalem sie z opiniami, ze na infie w IZ ogolnie panuje zbyt duzy luz i praktycznie nic sie nie robi w porownaniu do EKA, czy PPT. Nie mowie, ze chce zakuwac bez przerwy, ale milo by bylo nauczyc sie czegos, co pozwoli mi na dobry start na rynku pracy. Poza tym podobno praktycznie przez cale studia (z wyjatkiem ostatniego roku) pracuje sie tylko na produktach MS (co z innymi oprogramowaniem?). Ludzie rownież dość krytycznie wypowiadają się o specjalizacjach na IZ.
Jeszcze interesuje mnie, na czym polega konkretnie ten element 'zarzadzenia' na infie w IZ, gdyz nie wiem czy oprocz typowo informatycznych zagadnien, lepsze i ciekawsze beda 'teorie o kablach i lutowanie' na EKA, czy 'zabawa w mloda ksiegowa' na IZ?
No i ostanie pytanie. Czy gdybyscie mogli to wybraliscie inny wydzial, jesli tak to dlaczego?
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Studiuję informatykę na EKA i jestem bardzo zadowolony. Pierwszy semestr - programowanie z Markiem Piaseckim, to po prostu mistrzostwo świata. Osoby nie umiejące nic szybko się uczą, a te które już dużo umieją zawsze usłyszą coś nowego. Wszystkie matematyki na bardzo wysokim poziomie. Połączone analizy chociaż udało mi się zaliczyć na bdb, to ekstremalnie się przy tym namęczyłem. Sądzę, że dużo ciekawsze jest 'grzebanie w kabelkach' (którego wbrew pozorom nie jest bardzo dużo) niż 'zabawa w księgowego'  . Po dwóch semestrach na EKA kończą się praktycznie matematyki i zabierasz się za konkrety (czego nie ma nigdzie indziej, zwłaszcze na PPT). Po dwóch semestrach biegle programuję w C, C++, C#, Visual Basicu, znam dobrze technologię .NET oraz projektuję proste bazy danych. Systemy Unixowe nie stanowią już problemu. Pomiar parametrów prądu też nie jest dla mnie szalenie skomplikowaną czynnością. Gorąco polecam swój wydział, chociaż czasami jest bardzo ciężko...
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
admg, umiem szukac, nie martw sie, poza tym wspominam o tym w poscie wyzej. Wszystkie tematy z 2008, ktore dales czytalem. A te starsze to moga byc troche nieaktualne.
unikat900, dzieki. Tylko wlasnie nie wiem na czym konkretnie polega ta 'zabawa w ksiegowego'.
Nie ma zadnego obroncy IZ? 
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
nie ma idź na EKA będziemy mieli wyższe stypendia na IZ
a tak serio to ja jestem na IZ tylko na USM, więc za dużo o "zabawie w księgowego" Ci nie powiem, bo jej nie odczułem
co do studiów, to też zależy na jakiego wykładowcę trafisz, jaki profil wybierzesz i na jakie kursy się zapiszesz
ja jestem na profilu Sysytemy Informacyjne i powiem szczerze, że z 7 przedmiotów 3 mam świetne wogóle, a reszta byłaby genialna, gdyby nie prowadzący
ogólnie bazy danych, czyli to najfajniesze(dla mnie) mogą być i jak Ci się to podoba to polecam, tylko wcześniej przejrzyj opinie o prowadzących
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
To skoro przejrzałeś wszystkie tematy, to w tym niczego nowego się już nie dowiesz i dlatego właśnie bezsensowne było jego zakładanie.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
No to ja będę robił za obrońcę IZ'etu. Mamy tutaj trochę kabelkologii też, ale nie za dużo - powiedziałbym że w sam raz dla mnie. Na EKA wg mnie ludzie muszą się uczyć wielu niepotrzebnych rzeczy ( to nietylko moje ale i ich opinie ). No i teraz na IZecie zaczynamy od początku w JAVA co mi bardzo się spodobało ( tylko proszę nie wywołujcie wojny JAVA vs C, C++ itd ). Owszem na IZ inf jest dużo łatwiej, ale jeśli człowiek chce się uczyć to jest co i nie są to nudne matmy tylko ciekawe zabawy programistyczne( zawsze można iść na SPPI jeśli komuś się będzie nudziło). Jeśli chodzi o zabawę w księgowego to mamy mieć jakiś kurs marketingu kiedyśtam ale to jest bardzo mała część tych studiów. Obecnie znam też kilka osób z 4 i 5 roku EKA inf którzy trochę narzekają że mieli tam za mało programowania i że 1 rok IZ inf ma więcej od nich. No i z moich obserwacji na 1 semestrze wynikło że 1 rok IZ prezentuje sobie wyższe umiejętności programistyczne( nie przychodzi połowa ludzi którzy nie widzieli kompilatora na oczy(nie licząc pascala w liceum)). Nie mówię że EKA jest zła, ale jeśli chcesz się skupić na nauce programowania to dawaj na IZ No i nie idąc na IZ nigdy nie spotkasz Janusza "Rataja" Ratajczaka aka "ojciec diabła" a to byłaby wielka strata 
Ostatnio zmieniony przez Gorgonek 2009-06-29, 21:03, w całości zmieniany 1 raz d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
A ja sie znowu powtarzam:
Jezeli chcesz byc programista to uciekaj z politechniki i idz na uniwer
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Ja jestem na IZ na infie. Na IZ masz duuuuuzo wyższy poziom jesli chodzi o programowanie niż na EKA. Na EKA masz więcej sieciowych i sprzętowych zagadnień. Byli u nas ludzie z EKA co nie wytrzymowali na programowaniu i odpadali. No i fakt, na IZ masz duzo więcej matmy niż na EKA.
Co do zarządzania na IZ, to mieliśmy ekonomię 2h/tydz z egzaminem i zarządzanie - 1h/tydz i to wszystko (Na dodatek traktowane jaku humany, ktore i tak i tak trzeba zaliczyć).
A co do łatwości, fakt, u nas jest latwiej niż na PPT (tam, to jest bardziej matma niż inf), ale co do EKA, to skłonny byłbym powiedzieć, ze jest u nas trudniej, bo więcej trzeba myśleć, niż ryć na blache. Chyba że ktoś woli ryć
Gorąco polecam studia u nas
Ostatnio zmieniony przez Gorgonek 2009-06-29, 21:03, w całości zmieniany 1 raz d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Gdzie lepiej: IZ czy UWr?
informatyka to dla mnie czarna magia [jak narazie!] wiec jak ktoś może to niech mi wytłumaczy różnice Dlaczego wybraliście właśnie IZ ?
Pozdrawiam
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
| raddeon napisał/a: | no więc tak w skrócie:
- na uniwerku uczysz się podstaw programowania w 150 językach a tak na prawdę to nie umiesz niczego dobrze (niby powinieneś wszystkiego uczyć się sam ale jak temat "Współbieżność w JAVA to jest krótkie nawiązanie na wykładzie i potem mi goście mówią że się na tym znają bo umieją nowy wątek utworzyć to mnie krew zalewa  ) |
sory, ja tutaj tylko "przejazdem", ale natrafiłem na ten temat. na uniwerku mamy taki świetny przedmiot jak "programowanie". i właśnie przedmiot ten uczy nas myśleć jak programować imperatywnie, logicznie i funkcjonalnie. później nauka składni to nie jest problem, wystarczy tydzień pisania, czytania dokumentacji i już umiesz programować w danym języku. a jeśli chcesz nauczyć się bardzo dobrze danego języka to idziesz na "kurs języka X". wtedy przez cały semestr piszesz tylko w jednym języku. do wyboru co roku mamy różne, na początek C, Zaawansowany C++, .Net, C#, Java, Smalltalk, Haskell, OCaml, Assembler, Prolog, PHP i pewnie jeszcze kilka innych.
| raddeon napisał/a: |
- na uni cisną z listami zadań i trzeba być wiecznie przygotowanym ( dla mnie to wada), natomiast na polibudzie oczywiście masz wybór czy się uczysz cały semestr czy tylko przed kołami ( nie zawsze jest taki wybór ale często )
|
zgadzam się. pierwszy rok to ostre zakuwanie. ale później jest bardzo ciężko wylecieć.
| raddeon napisał/a: |
- na uni są obowiązkowe examy ( nie ma możliwości zwolnienia się w kołach - tak kumple mi z uni mówili )
|
są obowiązkowe. zwalniani są ( i to nie ze wszystkich przedmiotów ) tylko najlepsi.
| raddeon napisał/a: |
- zaleta uni to że jest więcej dziewczyn - polibuda nie ma szans
|
i dzielimy budynek z dziennikarkami . zresztą na uczelnie nie idzie się dla dziewczyn
| raddeon napisał/a: |
- na uni można sobie więcej kursów wybierać - na polibudzie plan studiów jest bardziej sztywny, ale to moim zdaniem zaleta bo kursy na PWr są wybrane całkiem rozsądnie
|
i gdzie tu zaleta ? interesujesz się bazami danych bierzesz takie przedmioty które Ci się podobają. programowanie logiczne ? bierzesz ten kurs. funkcjonalne ? polecam zajrzeć na
zapisy.ii.uni.wroc.pl
| raddeon napisał/a: |
- odnoszę wrażenie że ludzie z uniwerka mówią, że świetnie znają dany język programowanie gdy tylko poznają świetnie jego składnię i ogólne zasady - no owszem bez tego się nie obejdzie, ale to tylko mała część sztuki programowania; na IZ jest sprawą oczywistą że każdy zna składnię danego języka i bardzo mało czasu się na to poświęca (to jest wg mnie zaleta, bo tego szybko każdy może się nauczyć sam w domu i szkoda czasu na to na wykładzie). No i na uniwerku nie ma dr Ratajczaka( poczytaj sobie opinie o prowadzących) który zna się na sztuce programowania jak nikt i potrafi swą wiedzę przekazać innym
|
nie rozumiem. tak, większość ludzi potrafi programować, a po poznaniu składni mogą powiedzieć, że świetnie znają danych język programowania. zresztą sam to później potwierdziłeś. u nas za to jest Tomasz Wierzbicki, który na pracownie zadaje pisanie własnych kompilatorów ( bez umiejętności programowania, raczej nikt by tego nie napisał )
nie mówię, że IZ jest zły, nie mówię, że uni jest najlepszy. ale poprawiam to co usłyszałeś i przedstawiam mój punkt widzenia. pozdro d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Then, after many years modified again, this time by Piotrek © 2014
Strona wygenerowana w 29,6ms. Zapytań do SQL: 18
|