-
-
-
Witam
Pragnąłbym opisać jak to dzisiaj Politechnika Wrocławska zorganizowała dyktando.
Otóż w dniu dzisiejszym [18.05.2006] o godzinie 14.00 pewna organizacja studencka postanowiła zorganizować jakże modne w ówczesnym czasie dyktando z języka polskiego sprawdzając w formie zabawy umiejętność posługiwania się językiem ojczystym.
Na w/w dyktando zaproszono gościa honorowego Pana prof. Jana Miodka - znanego i lubianego językoznawcę. Dyktando nie było może banalne, ale i też do najtrudniejszych nie należało [parę gagów i tyle ].
Ale co było najciekawsze: przybyłych ludzi [w ilości ok. 40] podzielono na trzy grupy: studentów, organizacje studenckie i pracowników Politechniki.
Po zebraniu prac komisja weszła do sali gdzie sprawdzała prace, a Pan prof. Jan Miodek wygłosił prelekcje trwającą ok. 25-30 min. Gdy komisja sprawdziła prace, ogłosiła wygranych:
"Spośród pracowników Politechniki nie mamy wątpliwości, kto zwyciężył" - powiedział ironicznie jeden z członków Komisji, ponieważ dyktando pisał tylko jeden przedstawiciel kadry PWr............
"Spośród grupy organizacji studenckich dwie osoby napisały bezbłędnie" - poczym zaproponowano jakąś chorą dogrywkę, którą Pan prof. Miodek anulował ze słusznych względów - były dwa pierwsze miejsca, a tylko, dlatego że byli to studenci tejże organizacji, która właśnie organizowała to dyktando.........
"Spośród grupy studentów zwyciężył xxxxxxxxxxxx" - i to było jedyne słuszne zwycięstwo (aczkolwiek też już było podejrzane po tym co sie stało wcześniej...:D)
Po rozdaniu nagród w postaci najnowszego wydania słownika PWN prof. Jan Miodek złożył zwyciescom gratulacje i wpisał dedykacje.
Dyktando zakończyło sie o godzinie 15.05.
Zapraszamy na następne dyktando Politechniki Wrocławskiej już za rok !!
Pozdrawiam.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e