-
-
-
Witam, studiowałem niestacjonarną informatykę. Po pierwszym semestrze miałem spory deficyt, złożyłem podanie o wpis na kolejny semestr, zapisałem się na część zajęć (ale nie wszystkie) i niestety dalej odpuściłem (sprawy osobiste i problemy nie pozwoliły). Nie zostałem wpisany na semestr II (pojawiło się tylko "brak prawa do studiowania bez wpisu" i w informacjach że jestem na I semestrze), nie zapłaciłem żadnej raty drugiego semestru i nie chodziłem na żadne zajęcia.(łatwo można to potwierdzić u prowadzących)Po prostu nie studiowałem, ale nie zostałem też przez uczelnię skreślony(co powinno się stać skoro nie wniosłem opłat do 15 lutego) ani nie poprosiłem sam o skreślenie. Teraz dopiero próbując wyjaśnić nieco sprawę w dziekanacie dowiedziałem się od pań, że skreślą mnie do końca maja właśnie z powodu braku kasy. Co z opłatami? Czy uczelnia może domagać się kasy za semestr na który nie zostałem wpisany i na który nie uczęszczałem i na którym praktycznie nie byłem studentem (nawet legitki nie miałem ważnej bo do tego potrzebny jest wpis) ? Gdy pytałem czy muszę zapłacić panie w dziekanacie same się gubiły i raz mówiły że zapłacić muszę choć mnie nie było by zaraz powiedzieć że nie muszę.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e