-
-
-
Jestem z '93 i dopiero za rok będę startować na studia. Niestety, nie chodzę do klasy o profilu mat-fiz, dlatego mam trochę zaległości. Matematykę uda mi się nadrobić, bo ją lubię i rozumiem, ale gorzej z fizyką. Czy można się dostać na studia (interesuje mnie ZIP), nie zdając matury z fizyki? Czy w takim przypadku przelicza się ocenę z tego przedmiotu na punkty rekrutacyjne, a może po prostu dostaję zero punktów? Fizyka skończyła się u mnie już po drugiej klasie, w dodatku nauczyciel zdążył zrealizować tylko połowę materiału... Moje pytanie brzmi: czy w takiej sytuacji można dostać się na studia dzienne (zakładając, że pozostałe przedmioty dobrze mi pójdą)? A jak wygląda rekrutacja na studia niestacjonarne?
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Jeśli nie będziesz zdawać fizyki, to wskaźnik rekrutacyjny liczysz normalnie. Po prostu tylko za fizyke masz zero punktów.
_________________ 'panta rhei'
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Marlena7 napisał/a: | Jestem z '93 i dopiero za rok będę startować na studia. Niestety, nie chodzę do klasy o profilu mat-fiz, dlatego mam trochę zaległości. Matematykę uda mi się nadrobić, bo ją lubię i rozumiem, ale gorzej z fizyką. Czy można się dostać na studia (interesuje mnie ZIP), nie zdając matury z fizyki? Czy w takim przypadku przelicza się ocenę z tego przedmiotu na punkty rekrutacyjne, a może po prostu dostaję zero punktów? Fizyka skończyła się u mnie już po drugiej klasie, w dodatku nauczyciel zdążył zrealizować tylko połowę materiału... Moje pytanie brzmi: czy w takiej sytuacji można dostać się na studia dzienne (zakładając, że pozostałe przedmioty dobrze mi pójdą)? A jak wygląda rekrutacja na studia niestacjonarne? |
zawsze możesz podejść do matury z fizyki - a nuż zdasz oblanie przedmiotu dodatkowego nie powoduje oblania matury
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Ja tez polecam Ci zdawać fizykę, przynajmniej na poziomie podstawowym. Sam wybrałem fizykę na poziomie rozszerzonym i miałem 30% . Maturę z matematyki oczywiście zdajesz na poziomie rozszerzonym?
_________________ "Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" A.Einstein
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
We mnie masz świetny przykład;] od zera totalnego i zlewania na fizyke w 2 miesiace przed matura troszke nauki i zdałem podstawe na 72% Dodam iż profil klasy był dziennikarski wiec nad matfizem nie ubolewaj;p
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Ja również w ostatniej chwili dopisałem się na fizykę. Bez większej nauki zdobyłem 43% z rozszerzonej, bez których prawdopodobnie bym się nie dostał.
Ostatnio zmieniony przez Cwaniak 2011-08-22, 20:53, w całości zmieniany 1 raz d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Mike aka Wolf napisał/a: | Maturę z matematyki oczywiście zdajesz na poziomie rozszerzonym? |
Tak, do matury rozszerzonej z matematyki przygotowuję się na własną rękę, a w październiku planuję zapisać się na kurs organizowany przez politechnikę. Do tej pory byłam przekonana, że chcę studiować finanse na Uniwersytecie Ekonomicznym, ale niedawno zaczęła chodzić mi po głowie politechnika... Już sama nie wiem, co robić. Przed chwilą obejrzałam arkusz z fizyki. Myślę, że przy korzystnych wiatrach mogłabym napisać podstawę na 50% Z matematyki (mam nadzieję!) będzie znacznie lepiej.
Jak myślicie - jest sens startować na politechnikę? A może zostać przy UE? Jest jeszcze jedna idea: na UE studiowałabym w trybie dziennym, a na politechnice ZIP zaocznie. Dodam, że jestem ambitna i mogłabym pociągnąć 2 kierunki.
[ Dodano: 2011-08-22, 21:54 ]
RavenKris napisał/a: | We mnie masz świetny przykład;] od zera totalnego i zlewania na fizyke w 2 miesiace przed matura troszke nauki i zdałem podstawe na 72% Dodam iż profil klasy był dziennikarski wiec nad matfizem nie ubolewaj;p |
U mnie jest podobnie, dlatego nie wiem, czy jest sens pchać się na politechnikę. Szkoła zupełnie nie przygotowała mnie do studiów technicznych...
Ostatnio zmieniony przez Marlena7 2011-08-22, 21:05, w całości zmieniany 1 raz d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
kierunek: Zarządzanie i Inżynieria Produkcji 201,1
Po pierwszej rekrutacji. Po kolejnej będzie jakieś 150, po ostatecznej pewnie ze 100.
Twój przepis na ZIP? Matura podstawowa z fizyki, matura rozszerzona z matmy.
Zakładam, że nadrabianie matematyki dotyczy rozszerzenia, bo każdy szanujący się człowiek powinien zdać podstawę na 70% minimum tylko dlatego, że ma obok siebie na stoliku wszystko, czego potrzebuje w postaci użytecznej książki. Zaryzykowałbym, że dzięki umiejętnemu korzystaniu z tej książki można spokojnie zdać na 80%, ale nie chcę niektórych obrażać - czasami się powinie noga, czy zwyczajnie stres zrobi swoje.
Fizyka - karta wzorów, moim zdaniem, nie jest tak bardzo użyteczna, jak matematyczna pomoc, wobec czego z użyciem tego cudu powinno się osiągnąć co najmniej 30%.
Rozszerzenie - wystarczy trochę pozaczynać zadania i będzie jakieś 15%, jak się troche nadrobi materiał, to może być i 25%, to już zależy od chęci.
Język obcy, język polski - tu wsio ryba, z polskiego zawsze byłem noga, a matura wyszła mi na 70%, chociaż przeleciałem liceum na samych 2 bez oddawania ani jednego tzw wypracowania, natomiast j. obcy - poziom podstawy był śmieszny. Naprawdę, kurcze, bez obrazy, ale tak było. Dlatego niech będzie 40% z polskiego i 60% z obcego, chociaż dla Ciebie polski to luzik.
Zbierając minimum - MP(70) + 1,5 MR(15) + FP(30) + 0.1JO(60) + 0.1JP(40) = 132.5 pkt.
O kurde, mało wyszło. No to podnosisz wszystko o ciut, ciut, bo Ci zależy, wyciągasz trochę ponad 150 pkt i jesteś praktycznie pewna swego.
Od razu mówię, że to jest rozwiązanie totalnej zlewki - czytaj moje. Kieruję się tym minimalizmem od lat i jeszcze się na tym nie przejechałem. Przydałyby się tylko pewne dane, co do progu na 3 liście, wtedy można wyliczyć minimum i wtedy podnosić samemu sobie próg o niepewność, możliwość podniesienia progu za rok etc, etc.
Btw - jeśli zależy Ci na tym kierunku, to jest prawie w każdej filii - wiem, że np. w Wałbrzychu przyjmą Cię z bardzo minimalnym minimum, ledwo puszczanym przez CKE.
Cytat: | U mnie jest podobnie, dlatego nie wiem, czy jest sens pchać się na politechnikę. Jestem bystra i ambitna, ale szkoła zupełnie nie przygotowała mnie do studiów technicznych... |
To nie jest żaden argument, moim skromnym zdaniem. Jesteś bystra i ambitna, to z pewnością sobie poradzisz.
Swoją drogą, trzeba była od razu mówić, że na zaoczne chcesz na politechnikę, wtedy chyba minimum jest jeszcze mniejsze, o ile jakiekolwiek.
Cytat: | Jak myślicie - jest sens startować na politechnikę? |
Jest. Politechnika rządzi i ma najfajniejszych facetów, gdzie na uniwersytecie męża znajdziesz.
A poważnie - musisz sama wiedzieć, czego chcesz. 18 lat to moment w Twoim życiu, kiedy należy dokonać wyboru. Tak jest zbudowany system oświaty.
_________________ Nobody is perfect.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Jestem na TAK. Rób matme a fizyke sobie raz na tydzien przeczytaj jeden dział i porób kilka przykładowych zadań bo na podst nie trzeba więcej. Troche wyluzuj z innymi przedmiotami w 3ciej klasie jak historia polski biologia itp itd bo to Ci do szczęścia nie będzie potrzebne a rzeczywiście z przyjemnością powinnaś dążyć do jak największego wyniki z matmy roz. Tylko nie siedz dzień i noc przy książkach:)
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Ja jestem świetnym przykładem na to, że nie umiejąc fizyki można ją zdać. Miałem co prawda fizykę aż 3 lata (w siatce 2/2/1), ale z powodu zapewne nauczyciela nic z lekcji nie wyniosłem. Kupiłem sobie repetytorium i wydrukowałem wszystkie matury z ubiegłych lat - robiłem wszystkie zadania, zaglądając do repetytorium, które wieczorami czytałem i z dobrym wynikiem zdałem maturę podstawową z fizyki, dzięki czemu dostałem się na informatykę na IZ.
A szczerze mówiąc, to fizykę dopisałem do deklaracji maturalnej dzień przed terminem ostatecznej decyzji i to tylko z uwagi na PWr - opłacało się.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Marlena7 napisał/a: | w październiku planuję zapisać się na kurs organizowany przez politechnikę. |
Ja chodziłem na fizykę i szczerze mówiąc to te zajęcia były mocno przeciętne. Za to znajomy po bio-chemie bardzo sobie chwalił matematykę.
I w sumie zapisywanie się w październiku jest błedem. Lepiej najpierw ogarnąć sobie wymagania, podstaw się nauczyć samemu a dopiero potem zapisać się na ten kurs w drugiej turze (oba kursy czyli ten który zaczyna się w październiku i drugi od stycznia(?) są niezalezne).
Pzdr.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
ja za to jestem z tych drugich, fizyki nie pisałem, a na studia jak widać się dostałem, jeżeli matmę w miarę nieźle wyciągniesz, to nie powinnaś mieć kłopotu z zdobyciem tych 200, punktów, w każdym razie nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś zwyczajnie spróbowała napisać tą fizykę (jak cała reszta pisze, możesz być naprawdę mile zaskoczona, ja nie pisałem, ale odrobinę żałuję). W każdym razie powodzenia !
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Bardzo dziękuję wszystkim za wyczerpujące wypowiedzi
Cytat: | Btw - jeśli zależy Ci na tym kierunku, to jest prawie w każdej filii - wiem, że np. w Wałbrzychu przyjmą Cię z bardzo minimalnym minimum, ledwo puszczanym przez CKE. |
Interesuje mnie tylko Wrocław. Dylemat - PWr czy UE?
Cytat: | Swoją drogą, trzeba była od razu mówić, że na zaoczne chcesz na politechnikę, wtedy chyba minimum jest jeszcze mniejsze, o ile jakiekolwiek. |
Chcę studiować w trybie stacjonarnym. W pewnym momencie pomyślałam o tym, żeby jeden kierunek studiować dziennie, a drugi zaocznie, ale po chwili zastanowienia doszłam do wniosku, że to nie ma większego sensu. Wolę porządnie zająć się jedną sprawą, niż dwiema byle jak. Trzeba podjąć konkretną decyzję - najlepiej taką, żeby później nie żałować.
Do tej pory byłam przekonana, że chcę studiować finanse na UE, ale teraz namieszaliście mi w głowie Prawdę mówiąc, boję się już samej nazwy wydziału, bo cóż ja kiedykolwiek miałam wspólnego z mechaniką? Jednak z drugiej strony połączenie umiejętności inżynierskich z ekonomicznymi wydaje się być bardzo atrakcyjnym rozwiązaniem.
Cytat: | Politechnika rządzi i ma najfajniejszych facetów, gdzie na uniwersytecie męża znajdziesz. |
Silny argument
Jeszcze raz dziękuję Wam za wszystkie rady!
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
a słyszeliście o tym, że za rok, podobno, wchodzi taka ustawa że nie będzie już politechniki tylko uniwersytet techniczny;/ w sensie zmienia się nazwa - być może i w rekrutacji nastąpi jakaś zmiana więc radzę śledzić wszystkie info i ogarniać.
propo tej nazwy, 92 rocznik jako ostatni będzie miał dyplom wydany przez polibudę:)
uważam to za plus:)
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
A źródło tej informacji?
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Słyszałem, że już jakiś czas temu to zmieniali, ale Politechnika była przywiązana do swojej nazwy i nie chcieli zmieniać. Tak nam tłumaczył jakiś wykładowca, który reklamował polibudę u mnie w LO.
_________________ Nobody is perfect.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
Gość
-
-
Zmiana nazwy to zło, o którym boleśnie przekonała się np. dawna Politechnika Szczecińska (obecnie ZUT). Studenci boją się nowej nazwy, przez co uczelnia przyjmuje teraz prawie wszystkich, tym samym spada renoma i tak dalej błędne koło. Nie rozumiem po co tyle kombinować, skoro za granicą politechnika jest tłumaczona właśnie na uniwersytet technologiczny (Technische Universität/University of Technology), a w Polsce ludzie nieprędko przyzwyczają się do tych nowych tworów. To pewnie po to, żeby "humaniści" po uniwerkach nie płakali już tak głośno
Ostatnio zmieniony przez redlolpstryk 2011-08-23, 14:44, w całości zmieniany 1 raz d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Nobody napisał/a: | Słyszałem, że już jakiś czas temu to zmieniali, ale Politechnika była przywiązana do swojej nazwy i nie chcieli zmieniać. Tak nam tłumaczył jakiś wykładowca, który reklamował polibudę u mnie w LO. |
dokładnie bo pwr się przed tym broni, uważa że nazwa jest mocno związana z tradycją politechniki, nie chce dokonać takiej zmiany ale coś mi się wydaje, że długo to nie potrwa. kiedyś była akademia rolnicza - dziś jest to uniwersytet przyrodniczy, kiedyś była akademia medyczna dziś jest to uniwersytet medyczny. wtedy też te zmiany były z góry narzucone - "ustawowo".
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Wszak po angielsku mamy WUT (Wrocław University of Technology)
A ja wam powiem, że lepiej zdawać fizykę rozszerzoną, bo punkty się lepiej liczą, a sama matura jest imho prostsza od podstawowej, bo nie ma pytań stricte teoretycznych, tylko same zadania do liczenia, z których da się wybrnąć na samych wzorach z minimum teorii. Ja zacząłem się uczyć na fizykę 2 tygodnie przed maturą i to niezbyt intensywnie. Wynik - 88%. Z podstawy na pewno bym miał mniej, bo nie wiedziałem nawet o co tam pytali
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
a ja polecam też zapisać się na studium talent z fizyki, obejmuje program liceum, wykłady są nieobowiązkowe;p studium talent kończy się egzaminem, tzn. jakieś 7-10 zadań. Jak zdasz na 3 lub 3,5 masz dodatkowe 30 pkt doliczane do pkt rekrutacyjnych, jak na 4 to 40 itd. polecam prof. Biegańskiego, świetnie prowadzi studium talent,miła atmosfera, fajne żarciki opowiada, dużo eksperymentów, wrzuca przykładowe zadania na swoją stronkę - niektóre z nich pojawiają się później na egzaminie, no i przymyka oko jak się ściąga na egzaminie;p Także warto, bo można łatwo 30pkt albo i więcej wyłapać, a naprawdę mogą się przydać:)
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Cytat: | Ja zacząłem się uczyć na fizykę 2 tygodnie przed maturą i to niezbyt intensywnie. Wynik - 88%. Z podstawy na pewno bym miał mniej, bo nie wiedziałem nawet o co tam pytali |
Mam kumpli którzy cisnęli fizykę 3 lata i słabo im poszła - maks 60% chyba, a jeden miał niecałe 30 nawet. ;p
_________________ Nobody is perfect.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
Gość
-
-
adifek napisał/a: | lepiej zdawać fizykę rozszerzoną, bo punkty się lepiej liczą, a sama matura jest imho prostsza od podstawowej, bo nie ma pytań stricte teoretycznych, tylko same zadania do liczenia, z których da się wybrnąć na samych wzorach z minimum teorii |
Pozdro dla Ciebie, polecam tegoroczny akrusz, dosłownie zero pytań stricte teoretycznych. Niejedna pewnie osoba nieźle się przejechała w tym roku na maturze wychodząc z tego właśnie założenia.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
Zgadzam się z tobą redlolpstryk w 100%, pisałem rozszerzenie w tym roku oraz arkusze z poprzednich lat, więc wiem o czym pisze.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
redweed napisał/a: | a słyszeliście o tym, że za rok, podobno, wchodzi taka ustawa że nie będzie już politechniki tylko uniwersytet techniczny;/ w sensie zmienia się nazwa - być może i w rekrutacji nastąpi jakaś zmiana więc radzę śledzić wszystkie info i ogarniać.
propo tej nazwy, 92 rocznik jako ostatni będzie miał dyplom wydany przez polibudę:)
uważam to za plus:) |
Jeśli ta ustawa wejdzie za rok to najprawdopodobniej już za rok nikt nie dostanie dyplomu PWr. Tak samo było z ZUTem w Szczecinie.... nazwę zmienili 1 stycznia któregoś tam roku i ci, którzy w lipcu tego samego roku się bronili mieli dostać dyplom uniwersytecki a nie politechniczny, bo przecież dyplom nie może zostać wydany przez nieistniejącą instytucję. Czy tak było to nie wiem bo się tym nie zainteresowałam, ale brzmi logicznie przecież
Więc mam nadzieję, że przemianowanie naszej uczelni to tylko plotka
Co do matury to pisz tę fizykę, nawet rozszerzoną. Z tymi maturami różnie bywa, czasami te różnice między poziomami są niewielkie. A jak się ma kartę wzorów i umie się pomyśleć i pokombinować, to nawet niegłupi wynik można uzyskać No i poza tym zobacz jaki wysoki masz przelicznik za rozszerzenie.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
-
-
-
redlolpstryk napisał/a: | Pozdro dla Ciebie, polecam tegoroczny akrusz, dosłownie zero pytań stricte teoretycznych. Niejedna pewnie osoba nieźle się przejechała w tym roku na maturze wychodząc z tego właśnie założenia. |
No czyli prostsze, bo nie trzeba mieć wiedzy.
d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Then, after many years modified again, this time by Piotrek © 2014 Strona wygenerowana w 56,9ms. Zapytań do SQL: 16
|