• 0
  • cytuj |

  • Witam. W liceum miałam matematykę tylko na poziomie podstawowym, ale przygotowałam się do matury rozszerzonej na własną rękę. Chciałabym, żeby moja przygoda z Politechniką potrwała nieco dłużej niż jeden semestr :wink: W związku z powyższym planuję już teraz rozpocząć naukę analizy. Nie będą to zapewne intensywne przygotowania jak przed maturą, ale dobrze byłoby poczytać coś pożytecznego w wolnych chwilach.

    Doradźcie mi, proszę, z jakich źródeł powinnam korzystać. Zależy mi na tym, żeby język był klarowny, a poziom trudności na początku niezbyt wysoki. Z czasem sama będę ponosić sobie poprzeczkę. To moje pierwsze podejście do analizy, dlatego proszę o wyrozumiałość :wink:

    Nie jeździłam na studium talent, w szkole oczywiście też nie zrobili nam żadnego wstępu do analizy. Na korki na razie mnie nie stać. Jestem samoukiem, w dodatku ambitnym.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • adifek  
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 3

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Matematyka szkolna i uczelniana to zbiory rozłączne. Można umieć jedną nie umiejąc drugiej. Jeśli koniecznie chcesz się uczyć (to w sumie dobrze), to możesz zdobyć skrypt Gewerta i Skoczylasa, zdaję się, że nazywa się to "Analiza Matematyczna 1", czy coś w ten deseń - jedna książka to definicje i twierdzenia (czyli sucha teoria), druga to zadania do liczenia i rozwiązane przykłady. Łatwo wygooglać do pobrania - jedne z pierwszych wyników w wyszukiwarce.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • Sayu  
    Wydział: W-5 Elektryczny
    Rok studiów: 2

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Dobrą książką jest też duet Krysicki i Włodarski: "Analiza matematyczna w zadaniach" albo jakoś tak. Na początku każdego rozdziału jest wyłożona teoria poparta przykładami i obliczeniami, a na koniec można samemu sprawdzić się, rozwiązując zadania ^_^ Ogólnie polecam.
    I jeśli można mi dołożyć jeszcze jeden przykład... Książka Zaporożca: "Metody rozwiązywania zadań z analizy matematycznej".
    Jednak jak wspomniał kolega wyżej, matematyka na studiach, a matematyka szkolna, to dwa światy. Mimo wszystko, przy pracy włożonej z naszej strony, nie jest to nic trudnego.
    Osobiście polecam na bieżąco robić zadania. Praktyka czyni mistrza :)
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • 0
  • cytuj |

  • Dowolny podręcznik opisujący wstęp do analizy matematycznej (pochodne, granice, ciągłość itp.). Dla ambitniejszych "Rachunek różniczkowy i całkowy", Franciszek Leja, cięższe przy pierwszym kontakcie, ale bardzo pomocne.
    _________________
    It's not that I'm anti-social... It's that everyone else is an asshole.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • gruszka92  
    Wydział: W-8 IZ
    Rok studiów: 5

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Dama z łasiczką
    Od siebie dodam, że analiza nie jest taka straszna i o ile chcesz się jej nauczyć, i trochę czasu na to poświęcasz, to spokojnie dasz radę bez jakiegokolwiek przygotowania przed studiami :)
    Ja też chciałam do tego przysiąść na wakacjach, bo słyszałam, że jest ciężko, ale jak otworzyłam książkę Gewerta i Skoczylasa, to straciłam ochotę na jakąkolwiek naukę i szczerze mówiąc, trochę się przeraziłam. Ale jak tylko zaczęły się zajęcia, ćwiczenia, wykłady, to wszystko zaczęłam rozumieć, a teraz kończę Analizę 2 z 5.0 w indeksie, podobnie jak Analizę 1. :)
    Nie żebym Cię zniechęcała do nauki, ale może warto jeszcze odpocząć, poczytać jakąś ciekawą literaturę, odstresować się po maturze i nacieszyć wolnością, a na naukę analizy jeszcze przyjdzie pora :)
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • 0
  • cytuj |

  • To zależy od takich czynników, jak wykładowca, ćwiczeniowiec i godziny, w których odbywają się zajęcia. Jak się trafi na Janicką w piątek o 7:30, to chęci się z kapelusza nie wyciągnie do nauki, a z nimi też byłby problem ("Wszystko jasne? Nie? Nie? No niech ktoś kiwnie głową, żebym mogła kontynuować!").
    _________________
    It's not that I'm anti-social... It's that everyone else is an asshole.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  •  3D  
    dalej nic nie umiem
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 4

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • No skrajne przypadki pewnie tak, ale z drugiej strony masz przyjemne wykłady i ćwiczenia z Żakiem, po których chodzisz bez spojrzenia nawet na listy w domu i masz 5.0 (ok, może nie przyjemne, ale przyzwoite)
    W liceach jest taka fama, że o Boże, analiza, całki ratunku a jak przychodzi co do czego to się po prostu liczy,
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  •  Lens  
    Wydział: W-8 IZ
    Rok studiów: 4

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • McMonster napisał/a:
    To zależy od takich czynników, jak wykładowca, ćwiczeniowiec i godziny, w których odbywają się zajęcia. Jak się trafi na Janicką w piątek o 7:30, to chęci się z kapelusza nie wyciągnie do nauki, a z nimi też byłby problem ("Wszystko jasne? Nie? Nie? No niech ktoś kiwnie głową, żebym mogła kontynuować!").


    Przez ostatnie pół roku mam z Janicką analizę na 7.30 w czwartek i nie narzekam :) W zeszłym semestrze dużo ludzi się na nią skarżyło (włącznie ze mną), a teraz jest miło i przyjemnie. Bardzo dobrze tłumaczy, wnikliwie, chociaż przyznam, że teraz z kolei nie wyrabia czasowo z materiałem.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • BBlue  
    Wydział: W-2 BLiW
    Rok studiów: 2

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Możesz zacząć od e-Trapeza - niby stosunkowo drogo, ale jeżeli zaczynasz od zera, to będzie świetny(dla ogarniającego temat studenta jego tłumaczenie potrafi być już zbyt szczegółowe i proste). W sumie analiza I to granice, pochodne i całki nieoznaczone, także Analiza 1 to koszt rzędu 120zł.(wśród studentów krążą też wersje z innej dystrybucji)

    Jeżeli nie odpowiada ci słuchanie średnio akademickiego wykładu, a potrafisz się uczyć z książki, to polecałbym z kolei znalezienie w bibliotece dwóch pozycji - Analiza matematyczna 1, Definicje, Twierdzenia, Wzory i analogicznej Przykłady i Zadania, twórcami są wspomniani już Skoczylas i Gewert. Dość dobrze, sucho opisane kolejne zagadnienia, można spokojnie ogarnąć całość w ciągu 4 miesięcy.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • 0
  • cytuj |

  • Bardzo dziękuję za odpowiedzi.

    Już od dawna przeglądam to forum i sporo naczytałam się o tych wszystkich niezaliczonych analizach, kilkunastopunktowych deficytach etc. Postanowiłam temu zapobiec. Poczytam sobie w wolnych chwilach któryś z poleconych przez Was podręczników i wyjdzie mi to na dobre. Mam nadzieję :wink:
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • 0
  • cytuj |

  • Większość płaczu o niezaliczone analizy i przekroczone deficyty, to płacz studentów którzy mieli nadzieję, że za samą obecność prowadzący będą ich całować po stopach. Oczywiście zdarzają się przypadki, gdzie ewidentnie z prowadzącym jest "coś nie tak", ale w przeważającej większości przypadków średnio rozgarnięty student przy odpowiedniej pracy własnej jest w stanie bez żadnych problemów zaliczyć te straszne analizy.

    A wakacje masz po to, żeby odpocząć. Naprawdę nie ma sensu zamęczać się już teraz nauką, bo na wszystko będzie odpowiednia pora ;)
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Then, after many years modified again, this time by Piotrek © 2014
Strona wygenerowana w 31,5ms. Zapytań do SQL: 15