• kamileq  
    Ten jedyny!
    Wydział: W-4 EKA
    Rok studiów: 3

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Jako że jestem świeżak na naszej pięknej uczelni to nie ma zbyt dużego doświadczenia gdzie i za ile jeść obiady. Od początku października stołuję się w niej. Kupiłem sobie 20 obiadów po 7,90 zł jeden. Są nawet smaczne, tylko nieraz są kolejki które bardzo szybko jednak idą (tak koło godziny 13). No i jest problem z wybieraniem sobie drugiego dania - nieraz już nie ma tego co się chce, a jak dużo ludzi to gonią i bierze się co jest. Ogólnie na razie na plus, zobaczymy co będzie po miesiącu. Może z głodu nie umrę ;-)
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • Wolverine  
    piotreK
    Wydział: W-4 EKA
    Rok studiów: 2

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • W zimie jak nie ma swiezych warzyw to jakies dziwactwa wymyslaja (gotowana kapusta + starte jablko) ale generalnie bardzo tam fajnie, czesto tam jadalem i jadam (zwlaszcza teraz jak zlikwidowali Readys'a w A1).
    _________________
    http://linijki.blogspot.com - Linijki Wolverine'a ;)
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • seeejtan  
    Wydział: W-5 Elektryczny
    Rok studiów: 5

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Nie polecam...drugie danie średnio dobre - zależy jak sie trafi, a zupa to juz masakra - na koniec tygodnia tzw jarzynowa, czyli wszystko to co zostalo z poprzednich dni.Za tą cenę lepiej stołować się w 'oriencie' albo starym dobrym 'manhatanie'...
    _________________
    don't fuck with chuck!
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • rafal_rr  
    Wydział: W-4 EKA
    Rok studiów: 1

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • zależy jak się trafi. czasami dobre, czasami nie. np kotlety mielone wyglądające jak schabowe. taka ściema :lol:

    a surówka czasami jest chyba jak z zeszłego tygodnia
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • 0
  • cytuj |

  • Stołówka na Wittigowie wymiata! Smaczniejsze obiady. Lepsze wnętrze, naczynia i sztućce. Nie ma masówki. Do 31 października zamknięta. AAAARRRGH! :evil:
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • 0
  • cytuj |

  • Stołówka? Kpina chyba

    Zaczął się nowy rok akademicki... i co?

    Kierownictwo stołówki postanowiło dokonać kilku reform...
    i tak oto powstała lista pomysłów racjonalizatorskich będących kpiną jak za PRL:

    - pomijam podniesienie ceny obiadu... ale jakiś nienormalnie tłumaczony podział talonów.. który skutkuje tym ze i tak ludzie za obiad jarski dają cały talon choć nie powinni

    - przeniesienie "wywaru z mieszaniny wszelkich możliwych barwników, słodzików i konserwantów" zwanego przez personel stołówki "napojem" na początek i wprowadzenie samoobsługi (co wyjątkowo wydłuża kolejki i czas obsługi klienta... a więc pogarsza jakość usługi... co współgra cudownie z podniesioną ceną) ale pewnie o to chodziło wyjątkowo inteligentnej ekipie w tej instytucji rządzącej... pomijam że bawi mnie napis ze za dodatkowy napar... tzn napój należy się 1 zł.. jeśli on tyle kosztuje, co jest nonsensem, to ja wolę by dawali po małym Tymbarku do obiadu.. będzie zdrowo i ekologicznej... swoją droga te dwie surówki mające tworzyć ułudę zdrowego żywienia wspaniale się komponują z tym "wywarem"... po prostu cudownie.

    - wprowadzenie kubeczków z plastiku to kolejny krok wstecz... ekologiczny... wszak poza tym jedna kobieta do nalewania kompotów wyszła mniej... no i kubek mniejszy niż dawniej

    - a może by tak wszystko plastikowe zrobić i zwolnić pomysłodawcę tych idiotyzmów?

    - cudownie ze wprowadzono talony na obiady jarske... szkoda tylko ze w 95% dni nie ma możliwości wyboru obiadu jarskiego (a mięsny jest do wyboru !!!), a w 80% dni obiadem jarskim są pierogi ruskie

    - układ stołów również wskazuje na wielkie poczucie humoru jego projektanta

    - kompoty... tzn wywary z E-.... nie dość że są w plastikowych kubkach, nie dość ze bezsmakowe... tzn wszystkie bez względu na kolor barwnika o tym samym smaku, i nie dość ze o pięknych syntetycznych kolorach, to zawsze ciepłe... czasem gorące, jak na odpowiednio do obiadu "zimny napój przyrządzone"... tylko pogratulować mądrości
    Cytat:

    http://www.stolowka.pl/jadlospis.php#top
    zabawna stronka .... lol


    dobre... a jakie zdjęcia... oni tego na oczy nie widzieli... hehe...
    poza tym te "jadłospisy"... widział ktoś kiedyś taki...

    ja pamiętam tylko zawsze cudowne surówki z serii porwane liście sałaty, seler z kukurydzą, marchewka z ananasem (rarytas - juz nie dają !!!) czy inne cudowne bezsmakowe zazwyczaj kompozycje góra dwóch składników...

    Czekam aż wróci Ready's w A-1 i bye-bye KOMUNO !!!
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • dr hab. Kuba  
    ...
    Wydział: W10 Mechaniczny
    Rok studiów: 3

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Nie no... kolega z góry przesadził... aż tak kolorowo nie jest, powiedziałbym że gorzej. Szkoda tylko, że co bardziej niepodporządkowanym studentom nie robią zdjęć i nie wieszają ich przed wejściem z napisem "BANNED"

    Pzdr.
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • 0
  • cytuj |

  • Jeszcze mnie zastanawiają ci przystojni kucharze ze stronki... jesli tam naprawdę pracują to pewnie na zapleczu... bo nigdy nie widziałem...
    _________________
    Nieznajomość prawa szkodzi,
    nieznajomość Regulaminu Studiów Wyższych szczególnie....
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • AgaT19  
    Wydział: W-3 Chemiczny
    Rok studiów: 4

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • No trzeba sie zastanowić co oni mają z tego, że nas podtruwają :neutral: jedzenie jest takie, że nawet psa bym nim nie karmiła :mad: a za to się płaci ciężkie pieniądze :evil: normalnie szkoda słów :evil: a do tych magicznych mielonych, które są codziennie (przynajmniej sie resztki nie marnują ) to dodają chyba zdechłego kota i.... na następny dzień jest wspaniała mielona pieczeń :mrgreen: a po tych wspaniałych surówkach z kapusty mój żołądek mnie nienawidzi i resztę dnia mi to wypomina w postaci skurczów i bólu :cry: nie znają umiaru:albo rozgotowane albo twarde,że ukroić sie nie da :sad: jednym słowem: TRAGEDIA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • seeejtan  
    Wydział: W-5 Elektryczny
    Rok studiów: 5

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • to był robaczek :smile: poprostu zupa z wkładką :mrgreen:
    _________________
    don't fuck with chuck!
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • k3rnell  
    Wydział: W-11 WPPT
    Rok studiów: 2

    zobacz profil
    szybka wiadomość
  • 0
  • cytuj |

  • Powinieneś dać cały bloczek + część II za dodatkowe mięsko :)
    A tak na poważnie, to nie jest tak tragicznie, mnie się podoba. Niektóry to chcieliby, żeby w stołówce podawali kelnerzy w garniturach kawior z ananasami.. Bez przesady.
    Fakt faktem, że napoje różnią się tylko optycznie - kolorem, a kolejki są dość długie. Ale osobiście wolę zjeść na stołówce, gdzie jest jakaś kontrola jakości (sanepid...) a nie w jakimś barze, gdzie gotuje kumpel z 3-go roku, i pluje do gara bo mu na kole nie poszło :)
    A jeżeli chodzi o robaczka - jak dają świeże warzywa to się zdarza nawet jak samemu gotujesz. Nie da się stwierdzić, czy np. kalarepa ma w środku jakiś żywy biały dodatek... A co dopiero przy ilościach rzędu kilogramów...
    _________________
    Pozdrawiam,
    k3rnell
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e
  • 0
  • cytuj |

  • Sorry... ale jak patrzę na to co się na tej stołówce dzieje to co ty mi człowieku o SANEPIDZIE MÓWISZ?

    Gdyby Sanepid stołówkę widział, a nie tylko brał w łapę i swoją wizytę kończył na jakieś norze - gabinecie kierownika, to by było inaczej. Np. te przegródki z których bierze się sztućce... zanim wezmiesz noża już 50 osób go obmaca, z czego 10 ma jakieś choroby, 5 właśnie przed chwilą wyszło z kibla i nie umyło rąk a kolejne 20 idąc na stołówkę ręką obmacało brudne ściany i bariery... normalnie smacznego...

    Ostatnio wpradzie pojawiło się kilka dodatkoych dań jarskich, ale to ciągle nie to co być powinno. Ja nie rządam nie wiadomo czego, ale krytykuję to, że jest wiele rzeczy nie tak nie z braku finansów, ale przez KRETYŃSKIE INNOWACJE ALBO ICH BRAK U SZEFOSTWA...

    Aha.. i mała uwaga... na tej stołówce myślą, ze jak ugotują sos z pieczarkami w garnku po miesie i poleją tym kluchy to danie nie jest już jarskie... szok.... ale cóż....
    d41d8cd98f00b204e9800998ecf8427e

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group. Then, after many years modified again, this time by Piotrek © 2014
Strona wygenerowana w 54,9ms. Zapytań do SQL: 19